Problemy Polaków z Ukrainy kontynuujących studia medyczne w Polsce. Bromber odpowiada RPO

1 lat temu 50
W Polsce na kierunku lekarskim kontynuują studia Polacy, którzy studiowali medycynę na uczelniach ukraińskich To rozwiązanie wprowadzone po wybuchu wojny w Ukrainie Jak wyjaśnia wiceminister Piotr Bromber, przepisy wprowadzone ustawą nie regulują zasad weryfikowania różnic programowanych, jak również opłat z tym związanych Te kwestie podobnie, jak wskazanie semestru, na który zostanie przyjęty student medycyny z Ukrainy zależą od decyzji uczelni

Weryfikacja różnic programowych i opłaty wyłącznie w kompetencji uczelni

Wiceminister zdrowia Piotr Bromber odniósł się do kwestii różnic programowych oraz konieczności uiszczania opłat za egzaminy weryfikujące wiedzę jakie dotyczą polskich studentów medycyny, którzy przenieśli się z uczelni ukraińskich do polskich, po wybuchu wojny w Ukrainie.

Wobec nich ma zastosowanie ustawa z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. z 2022 r. poz. 583). Studentom, (także Polakom), którzy w dniu 24 lutego 2022 r. byli studentami uczelni działającej na terytorium Ukrainy - i którzy oświadczą, że w tym dniu studiowali na określonym roku studiów na danym kierunku i poziomie studiów - mogą zostać uznane odpowiednie okresy tych studiów w drodze weryfikacji osiągniętych efektów uczenia się.

Wiceminister zwraca uwagę, że to uczelnia, w której student ubiega się o przyjęcie na studia, przeprowadza weryfikację osiągniętych efektów uczenia się zgodnie z ustalonymi przez siebie zasadami. W przypadku stwierdzenia różnic w programie studiów lub efektach uczenia się uczelnia może zobowiązać studenta, do złożenia określonych egzaminów lub odbycia praktyk zawodowych.

Przepisy wprowadzone ustawą nie regulują zasad weryfikowania różnic programowanych, jak również opłat z nimi związanych. W związku z tym, ustalenie różnic programowych, sposób ich uzupełnienia i określenie ewentualnych kosztów należy do wyłącznej kompetencji uczelni, biorąc pod uwagę jej szeroką autonomię w tym zakresie - stwierdził wiceminister Bromber.

"Rektorzy zostali poproszeni o nieobciążanie dodatkowymi kosztami"

Co więcej podkreślił, że wszelkie rozstrzygnięcia władz uczelni w tej materii, nie podlegają ocenie ani kontroli ze strony Ministra Zdrowia.

Niemniej jednak Minister Zdrowia wraz z Ministrem Edukacji i Nauki, wystosował list do uczelni kształcących na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym, w którym rektorzy zostali poproszeni o nieobciążanie studentów dodatkowymi kosztami za czynności edukacyjne, licząc na ich zrozumienie w zaistniałej sytuacji.

Podobnie jak w przypadku określenia i wyceny różnic programowych, wykaz dokumentów niezbędnych w procesie przeniesienia, w tym wymóg przedłożenia tłumaczenia poświadczonego, jest ustalany i zatwierdzany indywidualnie przez uczelnie - wynika z pisma skierowanego przez wiceministra Piotra Brombera do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Również kwestia odpłatności za te czynności pozostaje poza kompetencjami Ministra Zdrowia, a odpowiednie uregulowanie znajduje się w ustawie z dnia 25 listopada 2004 r. o zawodzie tłumacza przysięgłego (Dz.U. z 2019 r. poz. 1326), gdzie art. 16 ust 1 ww. ustawy, wskazuje, że wynagrodzenie za czynności tłumacza przysięgłego ustala umowa ze zleceniodawcą, chyba że chodzi tłumaczenie na żądanie sądu, prokuratora, Policji oraz organów administracji publicznej. W tej sytuacji zgodnie z art. 16 ust. 2 ww. ustawy Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, stawki wynagrodzenia za czynności tłumacza przysięgłego wykonane na żądanie ww. podmiotów.

Minister Zdrowia zgodnie z powyższym, nie ma uprawnień do podjęcia działań w tym zakresie czy wskazania uczelniom zaniechania jakiś czynności. Warto jednak wspomnieć, że na terenie całego kraju zostały otworzone punkty pomocy prawnej, psychologicznej, a także została stworzona lista tłumaczy-wolontariuszy, gdzie świadczona jest pomoc pro bono dla osób poszkodowanych w wyniku konfliktu zbrojnego na Ukrainie - stwierdza wiceminister.

To uczelnia decyduje na jaki semestr przyjmie studenta

Wiceminister Piotr Bromber zaznaczył też - odnosząc się do podanych informacji w piśmie RPO dotyczących niemożności ukończenia studiów w Polsce w planowanym terminie - że w świetle obowiązujących przepisów, student w celu ukończenia studiów wyższych i uzyskania dyplomu musi zrealizować cały program przewidziany na polskiej uczelni.

Jak przekazał wiceminister zdrowia, mając na uwadze autonomię uczelni medycznych, nie jest planowane wydanie regulacji oraz zaleceń zobowiązujących uczelnie do przyjęcia studentów na konkretny semestr studiów ani uznawania osiągnięć studentów na danym etapie nauki.

Kwestie te, z powodu ewentualnych różnic programowych między uczelniami ukraińskimi a polskimi, należy pozostawić ocenie uczelni przyjmującej studentów studiujących dotychczas za granicą. Jednocześnie należy wskazać, że osoby ubiegające się o kontynuację studiów w polskich uczelniach były informowane o ewentualnej możliwości przyjęcia ich przez polskie uczelnie na niższy rok studiów - wyjaśnił Piotr Bromber.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Czytaj więcej