Pandemia i nowe nawyki. Coraz chętniej sięgamy po nowe technologie
Dominującą zmianą jest podejście do urządzeń monitorujących zdrowie. Pacjenci przyszłości – bo tak nazywamy osoby, które chętnie korzystają z nowoczesnych rozwiązań cyfrowych – chcą z nich korzystać, a nawet podkreślają, że dzięki nim chętniej zadbają o zdrowie. To korzystna zmiana zwłaszcza po doświadczeniach pandemii. Wtedy prawie połowa pacjentów trafiła na pierwsze wizyty do onkologa, chirurga onkologicznego lub radioterapeuty później niż powinna – wynika z Raportu Fundacji Onkologia 2025.
Jakie cechy ma pacjent przyszłości?
Według Deloitte w post-pandemicznej rzeczywistości ukształtowały się dwa archetypy pacjentów: tradycyjny i phigitalowy (inaczej: cyfrowy / przyszłości). Co ich różni? Przede wszystkim chęć korzystania z rozwiązań technologicznych w procesie diagnozowania swojego stanu zdrowia.
W przeciwieństwie do pacjentów tradycyjnych ci ceniący cyfrowe rozwiązania są im oddani również w sferze medycyny. Aż 43 proc. współczesnych pacjentów ma zaufanie do diagnoz wystawianych przez aplikacje. Jest to o 20 punktów procentowych więcej niż w grupie pacjentów tradycyjnych. To oznacza, że pojawiła się nowa grupa odbiorców, która jest otwarta na testowanie innowacyjnych rozwiązań medycznych.
Pacjenci przyszłości deklarują, że chętniej zadbają o zdrowie, jeśli zachęcą ich do tego… cyfrowe urządzenia. Według danych z raportu korzystają oni z minimum 5 aplikacji przeznaczonych do dbania o swoje zdrowie. Doceniane są również urządzenia, które pozwalają monitorować organizm bez wychodzenia z domu.
Takie rozwiązania są wybierane częściej, gdyż pacjenci mając już doświadczenia z telemedycyną, wiedzą, że są to te same standardy. Nawet za najnowszymi technologiami zawsze stoją ludzie – wykwalifikowani lekarze czy pielęgniarki – którzy w razie zagrożenia życia natychmiast podejmą odpowiednie działania.
Czy kondycja Polaków jest zależna od technologii?
Monitorowanie stanu zdrowia bez wychodzenia z domu jest szczególnie preferowane przez niektóre grupy – w tym osób chorujących przewlekle czy ciężarne – dla których odpowiednia ochrona i troska o odporność są bardzo ważne.
– Rozwiązania telemedyczne i cyfrowe mają w sobie bardzo duży potencjał – nie tylko w czasach zagrożenia epidemicznego, ale także na co dzień. Mobilne stetoskopy czy urządzenia umożliwiające przeprowadzenia badania KTG we własnych czterech ścianach pozycjonują współczesną medycynę na najwyższym poziomie.
Czas pandemii pokazał, że zdalnie oznacza bezpiecznie i wygodnie. Pacjenci nie tylko już korzystają z takich urządzeń, ale i deklarują chęć sprawdzania kolejnych innowacyjnych pomysłów, co daje nam motywację do ciągłego szukania i ulepszania rozwiązań – wyjaśnia Jacek Gnich, prezes Nestmedic.
Jak trafić do współczesnego pacjenta?
Wyzwaniem dla dostawców opieki medycznej będzie sprostanie oczekiwaniom nowej grupy odbiorców. Współcześni pacjenci są bardziej świadomi i sami chcą dbać o swoje zdrowie – zarówno fizyczne, jak i psychiczne.
Przede wszystkim warto ułatwiać im dostęp do specjalistów. Jednak równie ważne jest oferowanie dostępu do narzędzi i platform cyfrowych umożliwiających monitorowanie swojego stanu zdrowia. Warto na równi stawiać zdrowie fizyczne i psychiczne, ponieważ czasy pandemii uświadomiły wszystkim jak ważne jest zachowanie odpowiedniego balansu.
Pojawienie się nowej generacji pacjentów otwartych na cyfrowe rozwiązania zapoczątkuje kolejny etap w medycynie. Jest to krok w kierunku profilaktyki, która niejednokrotnie była pomijana przez pacjentów.
Dzięki korzystaniu z odpowiednich urządzeń i platform można szybciej i sprawniej wykrywać zagrożenia. W dobie i tak powszechnej już cyfryzacji wykorzystanie potencjału technologii może jedynie poprawić kondycję Polaków, którzy, gdy tylko będą mieli zapewniony odpowiedni dostęp do narzędzi, chętniej i częściej będą się badać.
Dowiedz się więcej na temat: