Stagnacja cyfrowa była zbyt długa
- Czas stagnacji cyfrowej w polskim systemie opieki zdrowotnej trwał trochę za długo. Rozwiązania z zakresu teleopieki, które już dawno były wdrażane przez pojedyncze instytuty czy bardziej ambitne podmioty, w pewny momencie przestawały być już innowacyjne, a my dopiero zaczynaliśmy je wdrażać. Mniej więcej trzy-cztery lata temu zaczęły się fundamentalne zmiany - mówił Niedzielski.
Wspominając rozmowy z byłym ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim z perspektywy szefa Narodowego Funduszu Zdrowia, Niedzielski wskazał, że często dotykały one problemów, których nie da się obejść, przeskoczyć ani szybko zlikwidować. "Mówiliśmy przede wszystkim, ile jest personelu, ile możemy płacić temu personelowi, że żadne cuda się z dnia na dzień nie zadzieją" - zrelacjonował.
- Z drugiej strony mamy proces starzejącego się społeczeństwa, związaną z tym wielochorobowość, rosnącą świadomość dotyczącą dbania o zdrowie - i nagle rozchodzi nam się to, co możemy zaoferować w systemie, z tym, czego oczekują pacjenci - zaznaczył Niedzielski.
- Oczywiście inwestujemy bardzo dużo w kadry, ale w gruncie rzeczy odpowiedź jest tylko jedna. Te rozchodzące się oczekiwania względem możliwości może połączyć tylko technologia. Tylko zmiana organizacji, bo technologia to nie są tylko najnowsze terapie, modele, to jest również organizacja - tylko technologia może nam pomóc spotkać te dwie rozchodzące się kategorie - uznał minister.
Wyjaśnił, że rozwiązanie tego problemu rozpoczęto od tworzenia bazy związanej z e-usługami zdrowia: e-zwolnieniem, e-receptą, e-skierowaniem. Trwają też prace nad e-dokumentacją.
- Wszystkie te elementy pojawiały się jeden po drugim i pewnym momencie to wszystko zaczęło się rozrastać, bo spojrzeliśmy też na narzędzia teleopieki, otworzyliśmy program domowej opieki medycznej, z którego jestem szczególnie dumny, bo myślę, że w covidzie był on odpowiedzialny za to, że ocaliliśmy wiele istnień ludzkich - zadeklarował szef MZ.
- I nagle doszło do takiego wybuchu cyfrowego: wybuchu innowacji, który był oparty na usługach e-zdrowia, ale zaczął ciągnąć inne elementy, jak domowa opieka medyczna, ale też cały przekrój pilotaży, które w tej chwili robimy i podsumowujemy - wskazał Niedzielski.
Powołano departament ds. innowacji
Zaznaczył, że odpowiadając na wyzwanie związane z szeroką ofertą polskich firm, dotyczącą nowoczesnych rozwiązań, zdecydował o powołaniu departamentu innowacji w MZ, odpowiedzialnego m.in. za otwieranie nowych pilotaży testujących te oferowane rozwiązania. Ocenił, że ten departament stał się katalizatorem wdrażania do systemu licznych nowoczesnych rozwiązań.
Zastrzegł, że innowacje to nie tylko nowe technologie, mające zastosowanie czy w teleopiece, czy w innych dziedzinach, ale to jest też cała sfera badań medycznych. Stąd powołanie Agencji Badań Medycznych, która - w jego ocenie - stała się pewnego rodzaju lokomotywą, jeśli chodzi o napędzanie wzrostu w sektorze medycznym.
- Patrząc na perspektywę przeszłą, punktem wyjścia było stwierdzenie, że musimy zacząć inwestować w technologie, bo inaczej nam się system nie zepnie. A ten boom, który się pojawił, oznacza, że jest efekt synergii, gdzie mamy usługi e-zdrowia, mamy już dużo programów teleopieki, mamy Agencję Badań Medycznych, która bardzo napędza rozwój, tak że ten obrazek wygląda diametralnie inaczej niż cztery lata temu - i to jest moim zdaniem sukces - podsumował minister zdrowia.
Dowiedz się więcej na temat: