Lek na COVID-19 niedostępny. Lekarzom pozostaje kierowanie pacjentów do szpitala

1 lat temu 53
Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego zwracają uwagę na fakt, że ze względu na wprowadzenie stanu zagrożenia wykonywanych jest coraz mniej testów, a to z kolei oznacza niedoszacowanie rzeczywistej liczby zakażeń w kraju Co jednak najbardziej niepokojące, wciąż zdarzają się przypadki śmiertelne – można byłoby ich uniknąć, gdyby lek Molnupiravir był dostępny Okazuje się, że leku na COVID-19 ponownie brakuje, nie ma go nawet w RARS. Tym samym lekarze są zmuszeni do wypisywania skierowań do szpitala, aby ochronić pacjentów

Brakuje leku na COVID-19

Porozumienie Zielonogórskie relacjonuje obecną sytuację związaną z przypadkami zakażenia koronawirusem. Jak podkreślają lekarze, od połowy maja mamy do czynienia ze stanem zagrożenia, a nie pandemią – przekłada się to na mniejszą liczbę testowanych pacjentów z podejrzeniem zakażenia. Oznacza to, że raporty Ministerstwa Zdrowia w pełni nie oddają stanu faktycznego.

Niestety przypadki śmiertelne nadal występują, podobnie jak hospitalizacje. Zdaniem PZ powikłań pocovidowych można byłoby uniknąć, gdyby był powszechnie dostępny lek na COVID-19 o nazwie Molnupiravir.

-  Miałam problem z pacjentką. Zrobiłam test – wyszedł dodatni, a ponieważ nie najlepiej się czuła, wypisałam receptę na molnupiravir i okazało się, że lek jest niedostępny, nie ma go. Ani w aptekach, ani hurtowniach, ani w RARS. A ponieważ był piątek i obawiałam się o stan zdrowia pacjentki z Covid-19 podczas weekendu – skierowałam chorą do szpitala – wyjaśniła Małgorzata Stokowska-Wojda, ekspert PZ, lekarz rodzinny w Łaszczowie na Lubelszczyźnie cytowana w komunikacie.

Okazuje się, że większość lekarzy w Polsce musi w ten sposób postępować, ponieważ preparat pozostaje lekiem widmo, a osób zakażonych i obciążonych innymi chorobami nadal jest sporo. Tym samym lekarze nie mają wyjścia i decydują się na kierowanie pacjentów do szpitala.

Innowacyjność leku Molnupiravir

Przypomnijmy: polscy pacjenci mogli skorzystać z leczenia Molnupiravirem po raz pierwszy w lutym 2021 roku. Lek jest innowacyjny – powstrzymuje namnażanie się wirusa w organizmie oraz obniża prawdopodobieństwo hospitalizacji i śmierci z powodu COVID-19 nawet o 50 proc., a cała terapia trwa 5 dni.

Główne kryteria włączenia pacjentów do terapii:

rozpoznanie COVID-19; wystąpienie objawów COVID-19 w ciągu ostatnich pięciu dni; pacjent dorosły oraz należący do grupy ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 (m.in. wiek powyżej 65 lat, aktywny proces nowotworowy (nowotwory złośliwe), leczenie immunosupresyjne, niewydolność serca, choroba niedokrwienna serca, kardiomiopatie, cukrzyca, POCHP, Otyłość (BMI > 35), przewlekła choroba nerek, pensjonariusze domów pomocy społecznej).

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Czytaj więcej