Ja sama nie byłam pewna przez lata, Religijność i indoktrynacja okradły mnie z mojej umiejętności zobaczenia jasno tego co mówi Słowo. Ale ostatecznie doszłam do wniosku że mnie okłamywano, że była oszukana, myślałam, że poddawałam się „nauczaniu” Boga, kiedy to odkryłam, że poddawałam się w całości diabłu. I to mnie rozwścieczyło, byłam wkurzona, i to było wtedy gdy zdecydowałam: MY ZOBACZYMY UWOLNIENIE NASZYCH DZIECI Z AUTYZMU I ŻE JA BĘDĘ MÓWIŁĄ, KAZDEMU ŻE AUTYZM TO WRÓG I JEST JUŻ POKONANY!
Wiara przychodzi przez słuchanie , a słuchanie przez Słowo. Następną instrukcja jaką Bóg im dał, było aby przekroczyli rzekę Arnon, i ja uwielbiam ten moment. W momencie gdy oni przekroczyli tą rzekę, jednocześnie przekroczyli granicę terytorium wroga. To było poważne zobowiązanie. To oznaczało że teraz byli w miejscu w którym musieli stawić czoło wrogowi i walczyć. Albo być zmiecionym. To był moment spalenia mostów. Potem nie było już żadnego planu B, żadnego odwrotu.
To jest miejsce w którym decydujesz uwierzyć Bogu wyjść i walczyć za swoje uzdrowienie. TO JEST MOMENT GDZIE JESTEŚ ZOBOWIĄZANY NIGDY SIĘ NIE PODDAĆ, AŻ BĘDZIESZ MIAŁ TO CO ZOSTAŁO CI OBIECANE! To jest miejsce w którym musisz zdecydować: czy jestem pewien tego całego uzdrowienia? Czy jestem w 100% przekonany że Bóg chce abym ja i moje dzieci miał się dobrze? Czy jestem pewna że On obiecał uzdrowienie temu światu? Czy jestem pewien że Jezus wziął na siebie te rany na swoich placach i zapłacił cenę za mnie i moje dzieci aby były uzdrowione?
Czy jestem przygotowana udać się w tą podroż? Jeśli nie jesteś pewien to OK, nadal szukaj, nadal się ucz, MÓDL SIĘ, ĄŻ ZDECYDUJESZ W TĄ ALBO W TAMTA!
Ja sama nie byłam pewna przez lata, Religijność i indoktrynacja okradły mnie z mojej umiejętności zobaczenia jasno tego co mówi Słowo. Ale ostatecznie doszłam do wniosku że mnie okłamywano, że była oszukana, myślałam, że poddawałam się „nauczaniu” Boga, kiedy to odkryłam, że poddawałam się w całości diabłu. I to mnie rozwścieczyło, byłam wkurzona, i to było wtedy gdy zdecydowałam: MY ZOBACZYMY UWOLNIENIE NASZYCH DZIECI Z AUTYZMU I ŻE JA BĘDĘ MÓWIŁĄ, KAZDEMU ŻE AUTYZM TO WRÓG I JEST JUŻ POKONANY! Że autyzm nie ma prawa więzić naszych dzieci, że choroba i niemoc nie mają żadnej mocy aby zostać , że to są tylko tyrani którzy chcą nas zastraszyć, i ja ich nie przyjmuję.
Wtedy właśnie ja przekroczyłam swoją rzekę Arnon, ufając Bogu że zwycięstwo było zapewnione.
Musisz przekroczyć linię terytorium wroga, stanąć i walczyć. Jest wielu ludzi którzy chcą zobaczyć jak Bóg porusza się w ich życiu, ale nie chcą stanąć i ponieść jakiekolwiek ryzyko. Musisz być gotowy ponieść ryzyko, tam gdzie masz coś do stracenia. Musisz poczynić zobowiązanie i zdecydować: oto co ja zrobię, i nie liczyć kosztów.
Wiecie, mnie wyrzucano z gabinetów lekarskich, odrzucano mnie w kościołach, byłam wyśmiewana i nabijali się ze mnie inni rodzice i członkowie rodziny, cierpiałam z powodu społecznego odrzucenia i izolacji, nawet nie powiem co specjaliści i lekarze myśleli o mnie. Ale musimy odwrócić wzrok od tego wszystkiego. I patrzeć na Jezusa, autora i wykonawcę naszej wiary. I zgadnijcie co? Moje dzieci są uzdrowione.
Nie obchodziła mnie krytyka, odrzucenie? Nabijanie się ze mnie itd.? Nie obchodzi mnie moja reputacja, Obchodzi mnie to że zobaczę moje dzieci uwolnione. Reszta była i wciąż jest bez znaczenia. Musimy być gotowi podjąć ryzyko.
Deborah McDermott Powstań i walcz