Na miejsce wypadku przyjechało 11 zastępów PSP. Trzy karetki pogotowia i śmigłowiec LPR.
- Policjanci zatrzymali sprawcę tragicznego wypadku drogowego - ustalili dziennikarze Polsat News. W środę samochód osobowy wjechał w grupę 14 rowerzystów w miejscowości Przypki (pow. piaseczyński) k. Tarczyna. Cztery osoby zostały ranne a jedna zmarła.
- Policja zatrzymała sprawcę tragicznego wypadku w miejscowości Przypki, k. Tarczyna (woj. mazowieckie) - ustalili dziennikarze Polsat News.
Mężczyznę zatrzymano w miejscu zamieszkania
Kierowcą był 45 letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Tarczyn. - Policjanci prowadzą czynności w tej sprawie, by ustalić przyczyny miejsce zdarzenia - informuje reporterka Polsat News.
Poszukiwania kierowcy trwały w nocy ze środy na czwartek. - Kierowca, miał 1 promil alkoholu w organizmie - przekazał rzecznik KSP. Oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie asp. Magdalena Gąsowska powiedziała, że mężczyznę zatrzymano w miejscu zamieszkania.
ZOBACZ: Kielce. 15-miesięczne dziecko wypadło z okna na trzecim piętrze
Na posesji był też samochód, którym kierowca wjechał w rowerzystów. Auto zostało odholowane na policyjny parking i zabezpieczone procesowo.
Kolarze mieli liczne złamania
Kilku kolarzy odniosło ciężkie obrażenia, trójka z nich miała liczne złamania i zostali przewiezieni do szpitala. Jeden z mężczyzn był nieprzytomny - jak dowiedział się Polsat News, mimo prawie godzinnej resuscytacji mężczyzna zmarł.
ZOBACZ: Kudowa-Zdrój. Śmiertelny wypadek na prywatnej posesji. Nie żyje dziewięciolatka
Na miejsce wypadku przyjechało 11 zastępów PSP. Trzy karetki pogotowia i śmigłowiec LPR.
Kierowca wcześniej potrącił strażaka?
Jak dowiedział się Polsat News, chwilę po wypadku, w oddalonej o 2,5 kilometra miejscowości Krakowiany (pow. pruszkowski) doszło do potrącenia strażaka, który pracował na miejscu innego wypadku. Policja ustala, czy za oba zdarzenia odpowiedzialny jest ten sam kierujący. Ratownik nie odniósł obrażeń.
ZOBACZ: "Interwencja". Za wypadek wypłacono 160 tys. zł. Pieniędzy nie zobaczył
- Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że był to ten sam samochód, który później uczestniczył w zdarzeniu z grupą kolarzy – oznajmił Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Pruszkowie mł. bryg. Karol Kroć.
aml/polsatnews.pl