Wyrównanie emerytur dla rolników: Krok w kierunku sprawiedliwości?

1 lat temu 37

1 marca w życie wejdą zmiany w sposobie naliczania emerytur dla rolników, które mają na celu wyrównanie minimalnych świadczeń wypłacanych przez ZUS i KRUS. To istotna zmiana z punktu widzenia systemu emerytalnego, choć zdaniem ekspertów czas jej zatwierdzenia wywołuje pytanie o intencje rządu.

Obecnie podstawowa emerytura rolnicza wynosi 1084,58 zł brutto, a więc o ponad 250 zł mniej niż najniższa emerytura gwarantowana przez ZUS. Przeciętne świadczenie w 2022 r. w KRUS wynosiło 1367,24 zł brutto.

„Nie może być tak, że po 25 latach naliczania składek, emerytura rolnicza jest niższa niż emerytura w ZUS”, ocenił premier Mateusz Morawiecki przed Bożym Narodzeniem, przedstawiając projekt ustawy w sprawie zmiany sposobu naliczania emerytur.

„Wyrównanie zasad waloryzacji emerytury w systemie ZUS i KRUS uważamy za bardzo ważną kwestię sprawiedliwości społecznej”, stwierdził Morawiecki. Zmiana będzie kosztowała ok. 2 mld zł i wejdzie w życie 1 marca.

Sejm przyjął ustawę w sprawie nowelizację ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników 13 stycznia. Za ustawą zgodnie zagłosował niemal cały Sejm – 450 posłów. Przeciw było trzech posłów, a dwóch się wstrzymało.

W tej chwili wysokość emerytur wypłacanych przez KRUS ustalana jest w oparciu o tzw. emeryturę podstawową, co powoduje, że wiele osób otrzymuje bardzo niskie świadczenie.

Wcześniej Sejm odrzucił zgłoszoną przez Klub Lewicy i Klub KP poprawkę, która doprecyzowywała, że emerytura podstawowa to kwota równa najniższej emeryturze określonej w przepisach emerytalnych. Poprawka została negatywnie zaopiniowana przez sejmowe komisje rolnictwa oraz polityki społecznej.

jabłka, rolnictwo, sadownictwo

Zmiany związane z emeryturą w KRUS

Emerytura podstawowa stanowi podstawę wymiaru świadczeń emerytalno-rentowych rolniczych, ale nie jest równa emeryturze rolniczej, tylko na jej podstawie liczy się wysokość ostatecznej emerytury, mnożąc przez określone wskaźniki, wskazuje portal Farmer.pl.

Dotychczas waloryzacja emerytury rolniczej była przeprowadzana inaczej niż emerytury z ZUS, Po marcowej waloryzacji w 2022 r. rolnicza emerytura podstawowa wynosi 1084,58 zł, a minimalna emerytura z ZUS – 1338,44 zł brutto, co oznacza różnicę w wysokości 253,86 zł.

W tym roku emerytura minimalna z ZUS może wzrosnąć do 1588,44 zł, a po zmianie przepisów emerytura podstawowa z KRUS wynosić będzie 1430 zł, co stanowi 90 proc. minimalnej emerytury wypłacanej z ZUS.

„Mając na względzie, że świadczenia rolnicze są stosunkowo niskie, zaproponowane rozwiązanie pozwoli zrekompensować świadczeniobiorcom ich oczekiwania w trakcie przyszłorocznej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych rolniczych”, napisano w uzasadnieniu projektu ustawy.

„Jest to szczególnie istotne z tego względu, że z zapowiedzi dotyczących tegorocznej waloryzacji wynikało, że świadczenia wzrosną o 7 proc., a sposób waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych rolniczych nie pozwolił osiągnąć tej wartości”, dodano.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zakłada, że wskaźnik waloryzacji na 2023 r. wyniesie 9,6 proc.

Zmiana systemu obliczania kwoty emerytur to nie jedyna w ostatnich miesiącach reforma związana z emeryturami rolników. Od czerwca ubiegłego roku producenci rolni mają prawo do przechodzenia na pełną emeryturę bez konieczności przekazywania gospodarstwa.

„Już od 15 czerwca obowiązuje rozwiązanie, że rolnik może pobierać emeryturę, pozostając nadal w pracy w gospodarstwie. A teraz kolejny element wyrównania to właśnie powiązanie emerytury z KRUS z emeryturą najniższą ZUS, żeby rolnicy już nigdy nie mieli niższych emerytur”, podkreślił minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Dodał, że wielu rolników część składek opłacało w KRUS, a część w ZUS, a mimo to po przepracowaniu 25 lat nie mogli uzyskać minimalnej emerytury. „Te rozwiązania stabilizują poziom emerytur”, mówił Kowalczyk.

ciągnik, traktor, rolnictwo

Rząd chce kupić głosy rolników?

Mimo niemal jednogłośnego poparcia Sejmu pojawiają się jednak także krytyczne głosy o przyjętej zmianie. Część ekspertów sugeruje, że rząd próbuje w ten sposób zapewnić sobie głosy rolników w jesiennych wyborach parlamentarnych.

„Polska wieś jest gwarantem bezpieczeństwa żywnościowego całego kraju, a my spłacamy dług wobec mieszkańców wsi”, przekonywał premier Mateusz Morawiecki, zapowiadając przyjęty teraz projekt ustawy.

„Widać, że rząd przypomniał sobie o kolejnej grupie, co – podejrzewam – nieprzypadkowo ma miejsce w roku wyborczym”, stwierdził Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i założyciel inicjatywy Debata Emerytalna, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.

Z kolei dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego, przypomina, że na system ubezpieczeń społecznych rolników w rzeczywistości składają się pozostali podatnicy.

„Składki rolników mających gospodarstwo do 50 ha wynoszą 504 zł kwartalnie, zatem o wiele mniej niż w przypadku przedsiębiorców czy pracowników. Z kolei dotacja z budżetu państwa do świadczeń wypłacanych przez KRUS wynosi około 19 mld zł, podczas gdy wpływy ze składek zaledwie 1,5 mld zł”, zwraca uwagę.

„Oznacza to, że KRUS jest utrzymywany de facto z podatków wszystkich pracujących, a przyznawane świadczenia będą finansowane także przez nierolników”, zaznacza.

Sadownik: To ważny krok dla rolników

„Wyrównanie emerytur z KRUS z tymi z ZUS to ważna zmiana. Z jakiej racji rolnicy mają otrzymywać co najmniej o kilkaset złotych niższe emerytury niż przedstawiciele innych zawodów?”, zastanawia się sadownik w województwa mazowieckiego w rozmowie z EURACTIV.pl.

„Starsi ludzie, którzy całe życie pracowali w sektorze rolnym, muszą otrzymywać choćby minimum konieczne do przeżycia”, podkreśla.

Nie zgadza się z tym, że rolnicy znajdują się w lepszej sytuacji w porównaniu do reszty podatników. Jak zauważa, „w przypadku świadczeń z ZUS większość świadczeniobiorców pobiera emeryturę w kwocie większej niż minimalna, zaś w przypadku większości rolników jest to właśnie kwota zbliżona do minimalnej”.

Sadownik dodaje, że sytuacja wyglądała inaczej parędziesiąt lat temu, gdy w większości gospodarstw były jeszcze chociażby zwierzęta. Dziś, w obliczu dużego wyspecjalizowania gospodarstw, rolnicy mają w zasadzie jedno źródło dochodu. Do czasu przyjęcia zmian w czerwcu ubiegłego roku aby otrzymać emeryturę, musieli zrzec się tego źródła.

Czytaj więcej