Andrzej Duda: Wiara katolicka niezbywalną częścią polskości

2 tygodnie temu 2

Prezydent Andrzej Duda dziękował wczoraj polskim rolnikom za „obronę wiary i ziemi”. Dzięki temu — wyjaśniał w czasie dożynek na Jasnej Górze — Polska przetrwała najtrudniejsze okresy swojej historii. Przekonywał również, że religia wciąż jest nam potrzebna i trzeba jej uczyć młodych ludzi.

Tymczasem propozycja zmniejszenia liczby godzin lekcji religii i łączenie w ich trakcie mniejszych grup uczniów w jedną większą, budzi gwałtowny sprzeciw Kościoła i opozycji. Jednak badania opinii publicznej wykazują, że większość Polaków w ogóle nie chcę religii w szkołach.

W pierwszą niedzielę września, na Jasnej Górze odbywa się święto dziękczynienia za plony. Rolnicy z całego kraju, wraz z delegacjami pocztów sztandarowych i wieńców żniwnych, tradycyjnie uczestniczą w tych dożynkach.

Duda: Odebranie religii, to odbieranie niezbywalnej części polskości

— Polski rolnik obronił wiarę i ziemię. Nie daliście sobie wydrzeć tej naszej wielkiej chrześcijańskiej tradycji tak bardzo mocno właśnie w polskiej wsi zakorzenionej. Nie pozwoliliście dać się wyrwać, wykorzenić, odebrać sobie ojcowizny — mówił  w czasie niedzielnego (1 września) święta plonów Andrzej Duda. — To między innymi właśnie dzięki temu Polska przetrwała te najtrudniejsze, straszliwe okresy – podkreślił w czasie tegorocznych dożynek.

— Niech to będzie też odpowiedź dla tych wszystkich, którzy mówią, że religia nie jest nam potrzebna i nie trzeba jej uczyć młodych ludzi — apelował Andrzej Duda, w ocenie którego „to m.in. dzięki niej przetrwaliśmy najtrudniejsze czasy, kiedy w niej właśnie znajdowaliśmy oparcie”.

— I kiedy ktoś nam próbuje ją odebrać, to zarazem odbiera nam jakąś ważną, niezbywalną część polskości, której oddać nam nigdy nie wolno. I dziękuję, że polska wieś, polscy rolnicy o tym pamiętają — zapewnił polski prezydent.

Większość Polaków nie chcę religii w szkołach

Z sondażu pracowni SW Research dla „Wprost” wynika tymczasem, że większość badanych Polaków nie życzy sobie, by lekcje religii odbywały się w szkołach i to bez względu na płeć, wiek czy wykształcenie. Takiego zdania są przede wszystkim jednak ludzie młodzi.

Na pytanie „Czy lekcje religii powinny odbywać się w szkołach?”, tylko 32 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco, a aż 51,8 proc. uczestników sondażu jest przeciwnego zdania. Natomiast 16,2 proc. osób zadeklarowało, że nie ma w tej kwestii zdania.

Jednak to kobiety są bardziej zdecydowanymi zwolenniczkami wyprowadzenia religii ze szkół: taką odpowiedź wybrało ich bowiem 56,6 proc., a mężczyzn  46,3 proc. Natomiast odmiennie zagłosowało 27,4 proc. kobiet i 37,1 proc. mężczyzn.

Z badania wynika też, że najbardziej radykalną grupę wiekową stanowią osoby między 35. a 49. rokiem życia — aż w 57,2 proc. opowiedziały się bowiem za rezygnacją z lekcji religii w szkołach. Tylko 28,3 respondentów z tej grupy wiekowej uznało przeciwnie. Zdania na ten temat nie ma 14,6 proc. badanych w tym przedziale wieku.

Tymczasem na religię w szkołach godzi się 30,1 proc. osób najmłodszych  (do 24. roku życia), 31,2 proc., tych w wieku 25-34 lata oraz 34,9 proc. powyżej 50. lat. Lekcji religii w szkołach   nie chce natomiast 49,7 proc. osób do 24. roku życia, 54,8 proc. osób z przedziału 24-35 oraz 48,1 proc. powyżej 50. roku życia.

Okazało się także, że wykształcenie badanych nie ma znaczenia w kwestii decyzji co do religii w szkołach. Za jej utrzymaniem opowiedziało się 30,3 proc. osób z ukończoną szkołą podstawową, 36,2 proc. z wykształceniem zasadniczym zawodowym oraz 31,4 proc. ze średnim i 31,9 z wyższym.

Podobnie wygląda sytuacja wśród tych, którzy są przeciwni obecności religii w szkołach. Odpowiedź „nie” wskazało bowiem 43,7 proc. osób z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, 50,4 proc. z zasadniczym zawodowym, 52 proc. ze średnim i 52,3 proc. z wyższym. Sondaż przeprowadzono na ogólnopolskiej próbie 800. dorosłych osób.

Czytaj więcej
Radio Game On-line