Wspólna Polityka Rolna pozostaje narażona na konflikty interesów z powodu luk prawnych związanych z przejrzystością i ochroną sygnalistów – wynika z najnowszego sprawozdania Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
Nowe sprawozdanie opublikowane w poniedziałek (13 marca) przez Europejski Trybunał Obrachunkowy skupia się na zagrożeniu konfliktami interesów we Wspólnej Polityce Rolnej i polityce spójności – czyli dwóch największych gałęziach unijnej polityki, które łącznie pochłaniają niemal połowę unijnego budżetu.
Audytorzy zwrócili uwagę, że co prawda ustanowiono ramy prawne mające na celu zapobieganie konfliktom interesów i zarządzanie nimi, ale istnieją w tych pewne luki w przepisach dotyczących propagowania przejrzystości i wykrywania sytuacji mogących prowadzić do konfliktu interesów. To sprawia, że WPR wciąż pozostaje silnie narażona na potencjalne konflikty interesów.
Kontrolerzy stwierdzili, że choć podjęto wysiłki, aby zaradzić problemowi, nadal utrzymują się niedociągnięcia. „Aby zapewnić przejrzystość co do skali finansowej tego problemu, należy udoskonalić sprawozdawczość dotyczącą występowania konfliktów interesów”, wyjaśnił Pietro Russo, członek Trybunału odpowiedzialny za kontrolę.
Jak wskazano w raporcie, nie wiadomo, jakiej części funduszy UE dotyczy problem. Nie wprowadzono też jeszcze wystarczających mechanizmów w zakresie zapewnienia przejrzystości rozporządzania unijnymi funduszami i ochrony sygnalistów.
Zauważono przy tym, że wiele państw członkowskich nadal nie wprowadziło przepisów chroniących osoby zgłaszające naruszenia prawa unijnego.
Luki prawne
Przepisy unijne wymagają, aby wszystkie osoby zaangażowane w zarządzanie funduszami UE (zarówno na szczeblu unijnym, jak i krajowym) unikały znalezienia się w sytuacji, która może stanowić konflikt interesów wynikający z sympatii politycznych lub związków z jakimkolwiek krajem, interesów gospodarczych czy wszelkich bezpośrednich lub pośrednich interesów osobistych.
W razie stwierdzenia domniemanego lub rzeczywistego konfliktu interesów odpowiedni organ musi zapewnić, aby dana osoba zaprzestała jakichkolwiek działań w sprawie, której dotyczy konflikt, podkreśla Europejski Trybunał Obrachunkowy w wydanym oświadczeniu prasowym.
Na poziomie krajowym w celu zapobieżenia konfliktom interesów i zarządzania takimi sytuacjami najczęściej wymagane jest złożenie oświadczenia o braku konfliktu interesów. Deklaracje takie mogą jednak okazać się niewiarygodne, wskazuje Trybunał.
Z kolei dokładne zweryfikowanie informacji podanych w oświadczeniach jest trudne z powodu niewystarczających zdolności administracyjnych, przepisów dotyczących ochrony danych oraz ogólnych przeszkód w zapewnianiu pełnej przejrzystości.
Przykładowo w Niemczech, Rumunii, na Węgrzech oraz na Malcie składanie oświadczeń własnych nie obowiązywało członków rządów, którzy uczestniczyli w podejmowaniu decyzji dotyczących programów unijnych i przydzielaniu finansowania, mimo że unijne przepisy wyraźnie wymagały tego już od 2018 r.
W raporcie wzięto również pod uwagę tzw. efekt drzwi obrotowych, polegającą na tym, że byli pracownicy sektora publicznego odchodzą ze stanowiska urzędniczego i obejmują pokrewną funkcję w sektorze prywatnym, co „samoistnie wywołuje jednak ryzyko powstania konfliktu interesów”.
Kontrolerzy wezwali do „aktywniejszego zarządzania takimi przypadkami” oraz skrytykowali fakt, że organy krajowe nie zawsze przywiązują wystarczającą wagę do pewnych sygnałów ostrzegawczych, takich jak postępowania zapewniające niewystarczającą konkurencyjność (np. w przypadku gdy zamówienia udzielane są w wyniku negocjacji w trybie niekonkurencyjnym lub wnioskodawcy powiązani są z innymi podmiotami zaangażowanymi w realizację projektów finansowanych przez UE).
W raporcie zwrócono również uwagę na konieczność zapewnienia publicznie dostępnych informacji dotyczących skali występowania konfliktów interesów w ramach zarządzania dzielonego funduszami UE, a także wskaźników, które umożliwiłyby pomiar częstotliwości lub rozmiaru problemu.
Trybunał Obrachunkowy wskazał w tym kontekście na platformę Komisji Europejskiej Kohesio, w której brakuje „informacji na temat ostatecznych beneficjentów będących osobami prawnymi” ani danych dotyczących częstości występowania i nasilenia konfliktów interesów. Ogranicza to możliwość kontroli publicznej.
Brak informacji wynika również z faktu, że nie wszystkie nieprawidłowości są zgłaszane. Nie ma takiego obowiązku na przykład w sytuacji, gdy kwota dofinansowania wynosi mniej niż 10 tys. euro ani w przypadku konfliktów interesów wykrytych i skorygowanych na poziomie krajowym, przed przedstawieniem Komisji wniosku o płatność.
Komisja Europejska „przyjmuje do wiadomości” ustalenia raportu, oznajmił rzecznik KE. Jak dodał, KE wprowadziła „kilka kluczowych środków” mających na celu wypełnienie luk prawnych jeszcze przed upłynięciem obecnego okresu programowania.
„Poprawiamy system gromadzenia i danych przez państwa członkowskie na temat odbiorców funduszy UE”, oznajmił rzecznik, dodając, że Komisja pracuje również nad opracowaniem wytycznych i mechanizmem dzielenia się najlepszymi praktykami dla instytucji zarządzających środkami unijnymi.
Rzecznik prasowy potwierdził również, że KE przyjęła dwie rekomendacje Europejskiego Trybunału Obrachunkowego dotyczące poprawy systemu zapobiegania konfliktom interesów, wykrywania ich i zgłaszania konfliktów oraz promowania przejrzystości.