„Wieczne chemikalia” obecne w wodzie zwiastują poważną katastrofę

1 mies. temu 16

Odporne na czynniki zewnętrzne, opierają się rozkładowi i skażają środowisko, tak wodę, jak i glebę. „Wieczne chemikalia”, bo o nich mowa, stanowią bardzo poważne zagrożenie dla naszego zdrowia oraz życia. Szczególnie narażone są osoby mieszkające na wybrzeżach, gdzie w rozbijających się o brzeg falach znajduje się tak dużo PFAS, jak nigdzie indziej.

Fot. Pixabay

Fot. Pixabay

„Wieczne chemikalia” w ziemi, deszczówce i... ubraniach

„Wieczne chemikalia” (PFAS) to bardzo toksyczne substancje generowane przez przemysł chemiczny Stanów Zjednoczonych. I choć media zainteresowały się nimi już w 1998 roku w związku z pozwami sądowymi, szczegółowe informacje docierają do Polski dopiero w ostatnim dziesięcioleciu. Ich nazwa nie wzięła się znikąd - są wieczne, ponieważ się nie rozkładają. Co naprawdę grozi nam z ich strony?

PFAS skażają ziemię i wodę, a w związku z tym ich obecność rejestruje się także w żywności. Dodaje się je do tekstyliów oraz kosmetyków. Nasze naczynia, opakowania, w których przechowujemy jedzenie, a nawet dodatki do domu - to wszystko może zawierać toksyczne związki zagrażające naszemu bezpieczeństwu.

Wystawienie organizmu na działanie PFAS może prowadzić do uszkodzenia organów wewnętrznych (wątroby, tarczycy). Stanowi też bezpośrednią przyczynę problemów z płodnością oraz rozwoju chorób nowotworowych. Wśród „wiecznych chemikaliów” wyróżnia się ponad 4 tysiące związków chemicznych powszechnie stosowanych w przemyśle, to per- i polifluoroalkilowe substancje. Liczby te są przerażające, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż zagrożenie... nie przeminie.

Uwaga na toksyczne fale! PFAS zagraża mieszkańcom wybrzeża

Najnowsze badania prowadzone przez Iana Cousinsa i jego zespół wykazały poważny problem, z którym będą musieli się zmierzyć mieszkańcy wybrzeża. Okazuje się, że woda, która rozbija się na piasku czy skałach, emituje znacznie więcej „wiecznych chemikaliów” niż cokolwiek innego. Dzieje się tak, ponieważ podczas tworzenia się fali, wciągają one powietrze i rozbijają je na drobne pęcherzyki. Kiedy te „bańki” są wyrzucane na brzeg z dużą prędkością, zabierają ze sobą pojedyncze krople, które szybko przyjmują postać aerozolu.

Aerozol jest natomiast wystarczająco drobny, aby wniknąć do dróg oddechowych człowieka i przedostać się do krwiobiegu w zasadzie niezauważalnie i od razu, w momencie wystawienia organizmu na działanie wspomnianego czynnika. Zanieczyszczenia prawdopodobnie przyczyniają się też do skażenia ziemi i wód gruntowych - w takiej postaci mogą bez większego problemu dostać się wszędzie. To z kolei przyczyni się do zanieczyszczenia produktów rolnych, które pozornie znajdują się z dala od regionów przemysłowych...

Źródło: wydarzenia.interia.pl / zielona.interia.pl / twojapogoda.pl / opracowanie własne.

Czytaj więcej
Radio Game On-line