Czekamy z utęsknieniem na babie lato, a więc bardzo ciepłe i słoneczne dni w październiku. Jednak w tym roku wyjątkowo nas zaskoczy. Jakiej pogody powinniśmy się spodziewać?
Wtorek (8.10) rozpieszczał nas pogodą. Było słonecznie i ciepło, przeważnie od 20 do 22 stopni, a w Krakowie nawet 24 stopnie w cieniu. Środa (9.10) jednak mija pod znakiem załamania aury. Chmurzy się, przelotnie pada, ale nadal jest ciepło.
Temperatur przekraczających 20 stopni spodziewamy się jeszcze w czwartek (9.10), który jednak nadal w większości regionów będzie mokry. Od piątku (10.10) czeka nas ochłodzenie do 10-15 stopni, ale jednocześnie zacznie się rozpogadzać, a opady ustępować.
Potężne wyże zapewnią babie lato
Przyczyną tych zmian będą rozrastające się układy wysokiego ciśnienia, które zdominują pogodę w przyszłym tygodniu. To będzie jak dotychczas najbardziej słoneczny i suchy okres od początku października. Jeśli pojawią się opady, to symboliczne i tylko lokalnie.
Zima przyjdzie wyjątkowo wcześnie? Pojawiły się niepokojące sygnały
A co z temperaturą? Babie lato to nie tylko słoneczna, ale też ciepła pogoda. Jednak nie tym razem. Termometry przez większość dni pokazywać będą zaledwie od 12 do 15 stopni. Chociaż są to okolice normy wieloletniej, to jednak w poprzednich latach przyzwyczailiśmy się w październiku do cieplejszego powietrza.
Jakby tego było mało, to jeszcze noce i wczesne poranki będą bardzo zimne, poniżej 5 stopni, a miejscami musimy się liczyć z przymrozkami. Nie obejdzie się więc bez skrobania szyb samochodowych. Nie będzie to zbyt przyjemne babie lato, ale może być jeszcze gorsze.
Kolejny tydzień, który rozpocznie się w ostatniej dekadzie miesiąca, zapowiada się znacznie zimniej. W najcieplejszym momencie dnia spodziewamy się poniżej 10 stopni. Poranne przymrozki tym razem już obejmą cały kraj, bez wyjątków.
Źródło: TwojaPogoda.pl