Spór o „Rolniczą dwunastkę”. PiS i PSL po jednej stronie barykady

1 lat temu 73

Przedstawione przez OPZZ RiOR i rolniczą „Solidarność” postulaty podzieliły polską scenę polityczną, a PiS ma nadzieję, że także i samą opozycję. Czego domagają się rolnicze związki zawodowe i czy sprawa wpłynie na rozmowy koalicyjne?

„Rolniczą dwunastkę”, listę dwunastu postulatów wobec przyszłego rządu, opublikowały OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych (OPZZ RIOR) i NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

Lista ma formę ankiety ze stwierdzeniami, z którymi politycy powinni ssie zgodzić bądź nie zgodzić. 

– Mamy bezwzględne prawo żądać od przyszłych polityków, reprezentantów społeczeństwa, odpowiedzi, jaki jest ich stosunek do najbardziej istotnej dla naszego środowiska kwestii, czyli naszego rozwoju i przyszłej perspektywy – napisali autorzy w dokumencie.

Postulaty mają dość ogólny, często nieprecyzyjny charakter i dotyczą raczej postaw aniżeli konkretnych propozycji aktów prawnych.

„Rolnicza dwunastka” obejmuje następujące punkty:

Jestem za wprowadzeniem długoterminowych form kredytowania rolnictwa (kredyty na 25-30lat); Jestem za wprowadzeniem ustawy o obszarach wiejskich, która pozwoli na prowadzenie inwestycji rolniczych w oznaczonych strefach bez możliwości ich oprotestowywania; Chcę mieć możliwość budowania bez zezwolenia w swoim gospodarstwie rolnym magazynów składowych o powierzchni minimum 1000 m²; Jestem za ułatwieniem dostępu do dzierżawy ziemi i uproszczeniem procedur oddłużeniowych rolników; Jestem za zmianą ustawy o funduszach promocji, tak aby wpłacane przez rolników i przedsiębiorców środki efektywnie wpływały na rozwój branży rolno spożywczej; Jestem przeciw ograniczeniu hodowli zwierząt gospodarskich w Polsce; Jestem przeciw ograniczeniu produkcji mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego w Polsce; Jestem przeciw wprowadzaniu zakazu uboju zwierząt rzeźnych na potrzeby religijne; Chcę, żeby interwencyjnego odbioru zwierząt dokonywały tylko upoważnione instytucje państwowe; Jestem za rozpowszechnianiem wiedzy z zakresu dobrostanu zwierząt gospodarskich; Jestem za zwiększeniem nakładów na rozwój badań naukowych z zakresu rozwoju hodowli zwierząt a głównie technik rozrodu zwierząt gospodarskich. Jestem również za zwiększeniem nakładów na rozwój szkolnictwa wyższego i zawodowego w sektorze rolno spożywczym; Jestem za utrzymaniem ograniczeń na sprowadzanie produktów rolno–spożywczych z krajów trzecich, niespełniających standardów produkcji obowiązujących w Unii Europejskiej, które wpływają na rozchwianie rynku wewnętrznego.

Minister rolnictwa Robert Telus (MRiRW)

PiS i PSL po jednej stronie

– Jedyną partią która wyraziła poparcie dla „Rolniczej dwunastki” jest Prawo i Sprawiedliwość – podjęcie się realizacji postulatów zadeklarował Minister Rolnictwa Robert Telusnapisało OPZZ RIOR na swojej stronie internetowej.

Co z opozycją? Ta już jest podzielona. PSL „popiera w całości” dokument, zadeklarował w niedzielę (22 października) rano w programie Woronicza 17 na TVP poseł Stefan Krajewski.

Poparcie dla „Rolniczej dwunastki” postawiło po jednej stronie sceny politycznej PSL z PiS, które potrzebuje koalicyjnego partnera – silniejszego niż Konfederacja – aby utworzyć rząd i pozostać u władzy.

Premier Mateusz Morawiecki już podczas wieczoru wyborczego na pytanie, czy PiS będzie rozmawiało z PSL odpowiadał, że jego partia jest gotowa do rozmów z każdym. Sebastian Kaleta stwierdził jednak wczoraj w Porannej Rozmowie w RMF FM, że taka koalicja na ten moment wydaje mu się niemożliwa.

– Uważam, że zbudowanie koalicji z PSL-em jest niemożliwe w tym momencie. Ale to jest moja opinia. Być może w gronie naszego klubu parlamentarnego PiS znajdą się tacy negocjatorzy, którzy spowodują, że PSL zgodzi się realizować nasz program wyborczy w zamian za to, że my część ich programu zrealizujemy – dywagował.

Wątpliwości rozwiał jednak tego samego dnia Władysław Kosiniak-Kamysz. PSL zamierza budować koalicję z KO, Lewicą, Polską 2050 i samorządowcami, zadeklarował, cytowany przez PAP.

gleba, rolnictwo

Reszta opozycji

EURACTIV.pl ostatecznie nie udało się skontaktować z KO, by zapytać o postawę wobec „Rolniczej dwunastki”. Warto jednak pamiętać, że w skład Koalicji Obywatelskiej wchodzą Zieloni, którzy w swoim programie domagają się „powszechnego uznania prawa zwierząt do życia wolnego od cierpienia i wyzysku” – co prawdopodobnie zostanie uznane za stojące w sprzeczności z postulatami Rolniczej Dwunastki.

– Przemysłowe hodowle, fermy futrzarskie i wszelkie inne rodzaje działalności, w ramach których dla zysku lub rozrywki zadaje się zwierzętom cierpienie muszą stać się historią – stwierdzają w programie „Zielony Manifest 2.0” Zieloni.

Lewica nie poparła jednoznacznie „Rolniczej dwunastki”, choć poseł Andrzej Szejna w programie Woronicza 17 określił większość postulatów jako „rozsądne”.

– Jeden z elementów, który mówi o budowaniu biogazowni i budowaniu niezależności energetycznej rolników jest dla nas bardzo mądry i zawsze był postulowany – podkreślił.

Sprzeciwił się jednak postulatom dotyczącym hodowli zwierząt. Ocenił, że hodowla klatkowa to przestarzałe podejście do produkcji rolnej, które powoduje cierpienie zwierząt. 

– Ochrona praw zwierząt będzie zawsze dla Lewicy jednym z priorytetów – zapewnił.

OPZZ RIOR opublikowało na swojej stronie listy posłów z poszczególnych komitetów wraz z adnotacją, czy opowiedzieli się oni za „Rolniczą dwunastką”. Oficjalnie poparli ją niektórzy posłowie PiS (w tym minister rolnictwa Robert Telus, wiceminister Janusz Kowalski czy były minister Jan Krzysztof Ardanowski) oraz były minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL.

Czytaj więcej
Radio Game On-line