Znad Arktyki nad Europę spłynie lodowate powietrze. Temperatura spadnie nawet do minus 30 stopni. Trzeba się też spodziewać potężnych śnieżyc z przyrostem pokrywy śnieżnej nawet o pół metra.
Prawdziwa zima jeszcze na dobre nie opuściła Europy. Mimo, że coraz bliżej jest do początku astronomicznej wiosny, to jednak nadchodzące dni zapowiadają się nie tylko bardzo mroźno, ale też śnieżnie.
Na szczęście nie w Polsce, ponieważ w środkowej i środkowo-południowej części kontynentu temepratury będą wyjątkowo wysokie, przekraczając 15 stopni w cieniu. Inaczej będzie na północy i wschodzie, a więc w krajach skandynawskich i w Rosji.
Gdyby lipiec był tak anomalnie ciepły, jak miniony luty, to dosłownie byśmy się usmażyli
Tam w weekend (9-10.03) i na początku przyszłego tygodnia temperatura będzie spadać nocami i wczesnymi porankami do minus 30 stopni. Średnia temperatura będzie nawet o 15 stopni niższa od tej uznawanej o tej porze roku za normę.
Z kolei w krajach alpejskich prognozujemy śnieżyce z prawdziwego zdarzenia. Przez kilka dni nasypie nawet ponad pół metra świeżego śniegu, który natychmiast zwiększy zagrożenie lawinowe, miejscami do najwyższego stopnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl