Komary ewoluują! Namierzają nas w zaskakujący sposób

2 mies. temu 32

Komary to nie tylko uciążliwe owady, które zakłócają letnie wieczory, ale także jedni z najbardziej niebezpiecznych nosicieli chorób na świecie. Gatunek Aedes aegypti, który odpowiada za przenoszenie wirusów dengi, żółtej febry, Zika i chikungunyi, budzi szczególne zainteresowanie naukowców. Nowe badania ujawniają, że sposób, w jaki te owady lokalizują swoje ofiary, jest jeszcze bardziej złożony, niż wcześniej przypuszczano.

Fot. Pixabay.com

Fot. Pixabay.com

Niebezpieczny łowca z nietypową umiejętnością

Aedes aegypti wykorzystują szereg zmysłów do skutecznego namierzania ludzi. Dotychczas odkryto kilka mechanizmów, które umożliwiają szkodnikom znalezienie nowego żywiciela - zapach skóry, ciepło ciała oraz wytwarzany dwutlenek węgla. Ostatnie doniesienia ze świata nauki jednak pokazują, że jeszcze wiele niezbadanych tajemnic skrywają za sobą komary.

Najnowsze badania, które ukazały się w magazynie Nature, ujawniają, że Aedes aegypti potrafią wykrywać promieniowanie podczerwone (IR), które emituje ludzkie ciało. Promieniowanie to, o długości fali około 9,4 mikrometra, odpowiada temperaturze powierzchni ludzkiej skóry i stanowi istotny bodziec wykorzystywany przez komary do lokalizacji ofiar o dystansie do 70 cm.

Promieniowanie IR. Jak to działa?

Centralnym elementem w wykrywaniu podczerwieni przez komary jest kanał TRPA1. Jest on obecny w neuronach zlokalizowanych na końcach czułek. Kiedy promieniowanie IR dociera do tych receptorów, kanał ulega aktywacji, co pozwala komarowi na zlokalizowanie źródła ciepła. W tych samych neuronach znajdują się opsyny - białka receptorowe, które pomagają owadom w rozpoznawaniu intensywności promieniowania IR. Opsyny mogą działać jako wzmacniacze sygnału cieplnego.

Kiedy komary zbliżają się do człowieka, integrują różne bodźce, aby skutecznie namierzyć swoją ofiarę. CO2, zapach skóry i IR łączą się, tworząc złożony obraz, który komar interpretuje, aby znaleźć najlepsze miejsce do ukąszenia. Wykrycie CO2 z dużej odległości pobudza komary do działania, ale to właśnie promieniowanie IR umożliwia im precyzyjne zlokalizowanie ofiary.

Badania szansa na ograniczenie populacji komarów

W eksperymentach zastosowano specjalne urządzenie Peltiera, które emitowało ciepło odpowiadające temperaturze ludzkiej skóry. Komary były umieszczane w klatkach testowych i obserwowano ich zachowanie przez pięć minut. W przypadku, gdy jedna ze stron emitowała promieniowanie IR o temperaturze 34 stopni Celsjusza, komary zdecydowanie preferowały tę strefę, co potwierdza ich zdolność do wykrywania ciepła na odległość.

Jak podkreślił dr Chandel (PAP) w jednej z wypowiedzi „[...] Zmiany klimatyczne i powszechne podróże sprawiły, że komar egipski występuje już nie tylko w krajach tropikalnych i subtropikalnych. To badanie może sprawić, że znajdziemy lepsze metody ograniczenia populacji komarów, na przykład poprzez zastosowanie podczerwieni w pułapkach na te pasożyty”.

Źródło: nature.com / wnp.pl.

Czytaj więcej
Radio Game On-line