Ludzkość nie jest na to gotowa. Ten stratowulkan wywoła piekło na ziemi

3 tygodnie temu 13

To był prawdziwy horror

Tambora znajduje się na wyspie Sumbawa. Jego wysokość wynosi 2850 m n.p.m., natomiast głębokość to 1100 m. Ten olbrzym jest znany z największej odnotowanej erupcji wulkanicznej w historii ludzkości. Dokładnie 10 kwietnia 1815 roku potężna eksplozja wstrząsnęła światem, powodując niewyobrażalne zniszczenia lokalnie oraz drastyczne zmiany klimatyczne na całym globie.

Bezpośrednio w wyniku wybuchu zginęło około 11 700 osób, ale liczba ofiar śmiertelnych spowodowanych późniejszymi konsekwencjami erupcji wzrosła do setek tysięcy. Skażenie wody, zniszczenie upraw, zanieczyszczenie powietrza oraz rozprzestrzenianie się chorób przyczyniły się do ogromnych strat wśród ludności.

Rok bez lata oraz niszczycielskie tsunami

Erupcja była tak silna, że dźwięk eksplozji słyszano nawet w odległości ponad 2000 kilometrów od Sumbawy, a ogromne ilości popiołu i gazów zostały wyrzucone wysoko do atmosfery. Skutkiem tego było obniżenie średniej temperatury na Ziemi, co doprowadziło do tzw. „roku bez lata” w 1816 roku. Anomalie pogodowe spowodowały klęski nieurodzaju, głód i epidemie w wielu częściach świata, zwłaszcza w Europie i Ameryce Północnej.

Szacuje się, że gigant wyrzucił około 100 kilometrów sześciennych materiału piroklastycznego, a jego siła została oceniona na 7 w skali EVI. Rozżarzone fragmenty skalne spływające z wulkanu dotarły do morza, co spowodowało powstanie fali tsunami o wysokości około 4 metrów. Zgodnie z informacjami podanymi przez National Geographic, fale zniszczyły wiele domów na wyspach Bima, Moyo i Sanggar. Dokładnie 11 kwietnia dwumetrowa fala uderzyła we wschodnie wybrzeże Jawy. Zginęło wówczas 4 tysiące osób.

Czy zagraża nam wulkan Tambora?

Odpowiedź brzmi: tak. Eksperci z Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS), Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley oraz Uniwersytetu Rutgersa ostrzegają, że ludzkość nie jest jeszcze przygotowana na erupcję takich niebezpiecznych olbrzymów. Pomimo rozwoju technologii i najnowszych narzędzi do monitorowania, każdy kataklizm wulkaniczny może zakończyć się niewyobrażalną tragedią.

Dziś wulkan Tambora jest jednym z celów badań, a jego kaldera o średnicy 7 kilometrów i głębokości 1100 metrów przypomina o potencjalnym ryzyku. Choć jego wysokość zmniejszyła się z 4300 m n.p.m. do 2850 m n.p.m., w latach 1847-1913 zaobserwowano uformowanie się kopuły lawowej. Wskazuje to na możliwą aktywność erupcyjną w przyszłości.

Wiele osób zastanawia się, które wulkaniczne miejsca mogą wkrótce wybuchnąć. Obecnie szczególna uwaga setek badaczy koncentruje się na Yellowstone w Stanach Zjednoczonych, Krakatau w Indonezji oraz Pola Flegrejskie we Włoszech.

Źródło: TwojaPogoda.pl / national-geographic.pl / planeta.pl.

Czytaj więcej
Radio Game On-line