Po wielu śnieżnych i mroźnych dniach w weekend rozpoczną się zmiany w pogodzie, wiodące nas do trwałej odwilży i roztopów. Spodziewamy się oblodzenia dróg oraz śnieżyc przechodzących w ulewy.
Pierwsza faza przejścia z zimowej do jesiennej pogody nastąpi już w sobotę (9.12). Na zachodzie, północy, w centrum i na północnym wschodzie kraju spodziewamy się opadów śniegu i śniegu z deszczem, miejscami przechodzących w marznący deszcz i mżawkę.
Ze względu na to, że padać będzie na wciąż wychłodzoną powierzchnię, trzeba się liczyć, że deszczówka od razu będzie zamarzać tworząc cienką warstwę lodu. Drogi i chodniki mogą być bardzo śliskie. Kierowcom i pieszym zalecamy szczególną ostrożność.
Odwilż będzie postępować z każdą godziną od zachodnich województw w głąb kraju, jednak do końca dnia nie dotrze jedynie do krańców wschodnich, gdzie utrzyma się całodobowy mróz. Silny wiatr może wzmagać uczucie przeszywającego zimna.
Prognoza pogody na sobotę.
W niedzielę (10.12) druga fala opadów, znacznie intensywniejszych. Najpierw na zachodzie i południu, a w dalszej części dnia także w centrum, na północy i wschodzie będzie prószyć śnieg, chwilami o charakterze śnieżyc.
Prognoza pogody na niedzielę.
Jednak wraz ze wzrostem temperatury śnieg będzie przechodzić w deszcz ze śniegiem i w deszcz, zamiast powiększając, przyspieszając roztapianie się pokrywy śnieżnej. Do końca dnia temperatura dodatnia będzie już notowana w całym kraju.
Prognoza pogody na poniedziałek.
Deszcz, a na wschodzie także śnieg i deszcz ze śniegiem, pojawiać się będzie także na początku przyszłego tygodnia. W tym czasie odwilż pogłębi się. Termometry pokażą przeważnie od 1 do 3 stopni, a na zachodzie od 5 do 10 stopni. Odwilż utrzyma się co najmniej do końca tygodnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl