Huraganowy wiatr wzniecający zawieje śnieżne, siarczysty mróz i rosnące zagrożenie lawinowe. Ratownicy górscy ostrzegają turystów przed skrajną pogodą w górach. W Święta nie wychodźcie na szlaki, bo możecie zginąć.
Dawno nie mieliśmy w okresie świątecznym tak gwałtownej i niebezpiecznej pogody, nie tylko na nizinach, ale też w górach. Wyjście na szlaki może zagrażać zdrowiu, a nawet życiu, przed czym ostrzegają ratownicy górscy.
Przykładem jest aura panująca w Karkonoszach, gdzie na Śnieżce porywy wiatru osiągały w ostatnim czasie aż 187 kilometrów na godzinę przy temperaturze powietrza spadającej do minus 9 stopni. To oznacza, że temperatura odczuwalna sięgnęła aż minus 42 stopni.
Porywy wiatru o prędkości 184 km/h odnotowała stacja meteo na Śnieżce. To chyba rekord sezonu. Niżej też solidnie wieje.
Pokrywa śniegu na Śnieżce wzrosła o 15 cm w ciągu doby i znów przekracza metr. To dokładnie 103 cm. pic.twitter.com/TSJFIP6sk6
Huraganowy wiatr wznieca potężne zawieje i zamiecie śnieżne, w których nie widać niczego dalej niż na kilka metrów. W takich warunkach łatwo jest zboczyć ze szlaku i zabłądzić, a wychłodzenie organizmu następuje błyskawicznie.
Jakby tego było mało, to jeszcze rośnie zagrożenie lawinowe, ponieważ w ciągu tylko doby przybyło nawet 15 centymetrów świeżego śniegu. W Karkonoszach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego, a w Tatrach, Beskidzie Żywieckim (Babia Góra, Pilsko) i w Bieszczadach drugi stopień.
Pokrywa śnieżna przekracza tam wysokość metra, a usypane przez porywisty wiatr zaspy śnieżne mają nawet kilka metrów. Niestety, skrajna pogoda utrzyma się w górach aż do środy (27.12), czyli przez cały okres świąteczny.
Źródło: TwojaPogoda.pl / GOPR / TOPR.