Powiedzieć, że tegoroczne wakacje są upalne, to nic nie powiedzieć. Mimo tego, że żar lejący się z nieba raz na jakiś czas daje się we znaki także i u nas, to sytuacja w Polsce i tak jest o wiele lepsza od tej, która rysuje się w basenie Morza Śródziemnego, w tym na Sycylii. Na tej popularnej wśród turystów wyspie woda powoli staje się skarbem.
Problemy z dostępnością wody na Sycylii: o co chodzi?
Sycylia stoi w obliczu bezprecedensowego kryzysu związanego z dostępnością wody. Władze włoskiej wyspy wprowadzają surowe ograniczenia w zużyciu wody w miastach takich jak Caltanissetta i Agrigento, co ma ogromne konsekwencje zarówno dla mieszkańców, jak i turystów.
Burmistrz Caltanissetty, Franco Micciche, uznał obecny kryzys za najgorszy w ostatnich latach. Władze miasta zakazały używania wody do mycia chodników, placów i samochodów, podlewania ogrodów oraz nakazały zamknięcie ozdobnych fontann. O tym, jak trudna sytuacja panuje na wyspie dobitnie świadczy przypadek miejscowości Niscima: tam mieszkańcy borykają się z brakiem wody od ponad 40 dni i muszą ją (nieraz samodzielnie) importować z innych gmin.
Problemy dotykają nie tylko gospodarstw domowych, ale także biją w rolnictwo i przemysł. Drastycznie obniżył się poziom wody w jeziorach, takich jak Pergusa koło miasta Enna oraz Rosamarina i Fanaco w rejonie Palermo. Prezydent Sycylii, Renato Schifani, oszacował straty na ponad miliard euro. A to nie koniec, gdyż kryzys wodny zaczyna odbijać się również na turystyce.
Hotele odmawiają gościom pobytu
Kryzys wodny na Sycylii ma katastrofalne skutki dla sektora turystycznego, który jest filarem lokalnej gospodarki. W Agrigento, mieście słynącym z Doliny Świątyń, hotele i pensjonaty zmuszone są odmawiać gościom zakwaterowania.
Właściciele nie są w stanie zagwarantować turystom podstawowych udogodnień, takich jak możliwość wzięcia prysznica czy skorzystania z toalety. Sytuacja ta może mieć długotrwałe konsekwencje dla reputacji Sycylii jako wyspy typowo turystycznej.
Przyczyny kryzysu i perspektywy na przyszłość
Kryzys wodny na Sycylii jest wynikiem splotu kilku czynników. Główną przyczyną jest oczywiście susza, która dotknęła wyspę w 2024 roku. Według Włoskiego Narodowego Instytutu Ochrony Środowiska i Badań (ISPRA), Sycylia jest jedynym regionem Włoch dotkniętym suszą w najwyższym, „skrajnym” stopniu.
Istotną rolę odgrywa również przestarzała infrastruktura wodna na wyspie. Wiele rurociągów i systemów dystrybucji wody jest w złym stanie technicznym, co prowadzi do znacznych strat podczas przesyłu. Władze Sycylii zwróciły się do rządu w Rzymie o dotacje na import wody z kontynentu oraz na modernizację infrastruktury, ale konkretny plan pomocy dla wyspy nie został jeszcze ustalony.
Źródło: polsatnews.pl / rp.pl / opracowanie własne.