Smart villages, czyli jak poprawić jakość życia polskiej wsi

2 lat temu 69

Polska i europejska wieś zmagają się dziś z wieloma problemami. To m.in. wyludnianie się terenów wiejskich oraz starzenie się społeczności na wsi. Eksperci rekomendują m.in. konieczność dalszej cyfryzacji obszarów wiejskich powiązaną ze zwiększaniem kompetencji mieszkańców i udzielania wsparcia dla liderów społeczności lokalnych.

Jak unowocześnić polską wieś i obszary wiejskie. Jak wesprzeć wdrażanie tam nowych technologii, w tym tych informacyjno-telekomunikacyjnych, aby zatrzymać młodych i aktywnych ludzi w ich rodzinnych miejscowościach? Jak może w tym pomóc koncepcja tzw. smart villages? O tym dyskutowali uczestnicy webinaru pt. „Smart villages: Jak poprawić jakość życia polskiej wsi”.

Polska i europejska wieś zmagają się dziś z wieloma problemami. To między innymi wyludnianie się terenów wiejskich oraz starzenie się społeczności na wsi. Prof. Monika Stanny z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN wskazała na wiele uwarunkowań, które w dłuższej perspektywie dotyczą polskiej wsi.

„To z jednej strony automatyzacja i transformacja cyfrowa. W tym wyzwaniu związanym z postępem musimy widzieć szansę. Kolejnym uwarunkowaniem są zaś zmiany klimatyczne. Dla wsi to oznacza możliwość wdrażania usług ekosystemowych oraz nowych źródeł energii. Trzecim uwarunkowaniem są zmiany demograficzne. W zależności od kontynentu jest to progres albo regres demograficzny. W naszych uwarunkowaniach to przede wszystkim jest starzenie się społeczeństwa oraz migracja, która powoduje, że występują procesy depopulacyjne w obszarach wiejskich, a w obszarach podmiejskich następuje duża koncentracja, co i dla nich tworzy wyzwania”, powiedziała.

Ekspertka zwróciła uwagę, że do tzw. miejskich obszarów funkcjonalnych wyprowadzają się mieszkańcy miast w poszukiwaniu warunków wiejskich, ale blisko miasta. Gdy jednak mocno się te obszary zaludniają, okazuje się, że brakuje na nich np. usług, co sprawia, że obszar ów – jak to ujęła prof. Stanny – „staje się ani miejski, ani wiejski”.

Ekspertka z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN wskazała też pięć wyzwań, na które wpływają wcześniej wyliczone uwarunkowania. Pierwszy to orientacja na dobrostan ludzi. „Przechodzimy bowiem w Europie z dyskursu czysto gospodarczego na dyskurs o dobrostanie ludzi. Z tego wynika m.in., że bardzo ważna staje się edukacja, która traktowana jest jako inwestycja, a nie koszt. Ale tu już widać dysproporcje między obszarami miejskimi, a wiejskimi. Z tym wiąże się więc trzecie wyzwanie – polaryzacja rozwoju. Ale nie w tym tradycyjnym dychotomicznym ujęciu miasto-wieś. Dysproporcje dotyczą tego continuum miejsko-wiejskiego. Im dalej geograficznie od centrum regionalnego, tym poziom rozwoju jest niższy”, mówiła ekspertka.

Wskazała także na wyzwanie dotyczące roli sektora rolnego w lokalnej gospodarce i podkreśliła, że im bardziej dany teren wiejski jest uzależniony od produkcji rolnej, która nie jest równoważona przez inne sektory generujące miejsca pracy, tym niższy jest poziom lokalnego rozwoju. Jak przypomniała, tylko około 1/3 ludności wiejskiej utrzymuje się obecnie z rolnictwa.

Ostatnim wyzwaniem zidentyfikowanym przez prof. Stanny jest zaś kwestia infrastruktury. „To przez ową infrastrukturę jesteśmy połączeni z innymi – drogi zapewniają dojazd do pracy, telekomunikacja i internet podobnie. Ale jest też infrastruktura społeczna, która jest bardzo istotna dla osób starszych mieszkających na obszarach wiejskich. Chodzi tu np. o dostęp do usług”, zaznaczyła.

webinarium, smart village,, konferencja, stanny, golubiewski, kowalcztk

Świadomość wyzwań w społecznościach wiejskich jest niska

Działaczka Fundacji Wspomagania Wsi, a jednocześnie redaktorka Witryny Wiejskiej Magdalena Kowalczyk akcentowała zaś szczególnie wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi.

„Z naszego opublikowanego w 2017 r. raportu >>Polska wieś: Diagnoza i Prognoza<< wynika, że zmiany klimatyczne będą jednym z najważniejszych, a w mojej opinii nawet najważniejszym, czynnikiem wpływającym na życie na wsi. Widzimy to nawet za oknem, bo w styczniu mamy burze z piorunami albo wichury. Ale chodzi także o susze, w tym susze rolnicze. Choć w moim regionie ziemia orna jest dobrej klasy, to przy silnym wietrze mamy u nas regularnie burze piaskowe, których nawet najstarsi ludzie nie pamiętają. Ale to jest coraz powszechniejsze zjawisko w Polsce”, mówiła.

Jak dodała, świadomość problemu wśród mieszkańców jest jednak niska. „Oni nie wiedzą, że mogą te skutki zmian klimatu osłabiać. Tych zmian już nie zatrzymamy, ale każdy mieszkaniec wsi, a szczególnie rolnicy, może osłabiać te skutki. Możemy zadbać o swój mikroklimat. Liczę jednak, że ta zmiana świadomości wkrótce nastąpi”, powiedziała Kowalczyk.

Wskazała przy tym na konieczność zachowania bioróżnorodności czy drzewostanu śródpolnego, co stanowi naturalną ochronę przed wielkimi upałami czy wichurami, a także pozwala na lepsze retencjonowanie wody. Zwróciła przy tym uwagę, że choć stan świadomości problemu jest wciąż na wsi niski, to funkcjonuje wiele programów uświadamiających. Podkreśliła przy tym rolę organizacji pozarządowych, w tym Fundacji Wspomagania Wsi.

Polska, wieś, małe gminy, wykluczenie komunikacyjne, pandemia, COVID19, Jurgiel, Kijanka, Gitkiewicz, Komuda, Unia Europejska, WPR

Europejskie obszary wiejskie radykalnie zróżnicowane

Obszary wiejskie w Unii Europejskiej są zróżnicowane. Zwrócił na to uwagę szef Gabinetu Komisarza ds. Rolnictwa i Rozwoju wsi Maciej Golubiewski. Przedstawiciel Komisji Europejskiej i jeden z najważniejszych doradców komisarza Janusza Wojciechowskiego przypomniał, że różnice wynikają nie tylko z kwestii społecznych czy ekonomicznych, ale także geograficznych.

„Są kraje członkowskie, gdzie obszary wiejskie są niemal wyłącznie obszarami górzystymi. W przypadku innych są to zaś wyspy. Ale bardzo ważne są też różnice demograficzne. W Portugalii średnia wieku rolnika to 65 lat, a tylko niecałe 5 proc. rolników jest poniżej 40. roku życia. W Polsce sytuacja jest na szczęście nieco lepsza, bo mamy 20 proc. rolników poniżej 40 lat. I pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy. To jednak pokazuje jak to zróżnicowanie wygląda pod względem demograficznym”, powiedział przedstawiciel KE.

Jeśli chodzi o tzw. lukę infrastrukturalną, to Golubiewski zwrócił uwagę, że kraje takie jak Hiszpania, „gdzie wystąpiła nawet nadprodukcja infrastruktury drogowej” skupiają się obecnie na cyfryzacji obszarów wiejskich. W Polsce natomiast wskazał na wiele braków w infrastrukturze komunalnej, np. w liczbie dróg utwardzonych czy systemów odprowadzania ścieków.

„To sprawia, że strategia europejska musi być odpowiednio ogólna, żeby dać państwom członkowskim możliwość dostosowania się do tych różnych sytuacji, z jakimi się mierzą. Oczywiście wyzwania klimatyczne są różne. Są bowiem kraje, gdzie mniej jest ziemi rolnej, a więcej jest lasów czy torfowisk. Mówimy o radykalnych różnicach”, wyjaśnił przedstawiciel KE.

Polska, wieś, Unia Europejska, depopulacja, urbanizacja, GUS, Komisja Europejska, miasto

Brak liderów lokalnych w społecznościach wiejskich

Zajmujący się w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN m.in. badaniami nad koncepcją smart village Łukasz Komorowski wskazał, że odpowiada on przede wszystkim na wyzwanie związane z cyfryzacją.

„Od tego się zaczęło 4-5 lat temu mówienie o smart village. Zauważono wówczas, że istnienie przepaści technicznej i kompetencyjnej jeśli chodzi o infrastrukturę informacyjno-komunikacyjną. Wtedy zrozumiano, że należy podjąć kroki, aby tę przepaść zasypać. Tylko około 30 proc. gospodarstw domowych ma dostęp do szybkiego internetu, czyli do internetu o przepustowości 30 megabitów na sekundę. Na obszarach miejskich ten dostęp ma około 60 proc. gospodarstw domowych. Dzięki programom operacyjnym, takim jak „Polska cyfrowa”, szacuje się, że ten odsetek na wsiach podwoi się jednak do końca 2023 r. Proces lepszego wyposażania obszarów wiejskich więc następuje”, wyjaśnił ekspert.

Jak dodał, z czasem ta koncepcja się spłaszczyła i dziś uważa się, że smart village to taka wieś, gdzie technologie i innowacje są na co dzień wykorzystywane, aby poprawić jakość życia, polepszyć standard usług publicznych i lepiej wykorzystać zasoby lokalne. Te zmiany – jak wyjaśniła Komorowski – mają być narzędziem.

„Wchodzimy więc w obszar innowacji społecznych, a więc często o charakterze miękkim. To wszystko razem ma doprowadzić do tego, że jakość życia na wsi poprawi się”, powiedział.

Zwrócił przy tym uwagę na promowanie od kilku lat w Unii Europejskiej podejścia oddolnego. „Jego specyfiką jest to, że skupiamy się nawet na pojedynczych miejscowościach. To oczywiście do tej pory istniało gdzieś w budżetach wiejskich czy w środkach na odnowę wsi, natomiast tam głównym motorem napędowym był samorząd gminy, a koncepcja smart village zakłada, aby oddać sprawczość mieszkańcom wsi. Ważne jest jednak, aby to dopasowanie terytorialne było poprzedzone jakąś debatą publiczną z udziałem mieszkańców”, podkreślił Komorowski.

Dodał, że z przeprowadzonych w Instytucie badań wynika, że respondenci jako na główną przeszkodę w realizacji tej koncepcji wskazywali na brak liderów lub ich wypalenie po latach zajmowania się tą kwestią.

Ekspert zwrócił uwagę, że barierą dla aktywności lokalnej w Polsce jest właśnie mała liczba liderów. „W każdym województwie jest po kilku takich liderów, którzy odpowiadają tylko za jakiś wycinek, a duża część obszarów wiejskich liderów, którzy wraz z mieszkańcami mogliby wypracować ideę smart village, wciąż nie ma”, stwierdził.

Podkreślił jednak, że część gmin realizuje jakieś założenia koncepcji smart village nawet nie wiedząc, że jest to część jakiejś koncepcji.

Polska, wieś, Unia Europejska, Polska wschodnia, podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie, SGGW, Karaczum, koalicja klimatyczna

Atrakcyjna oferta dla mieszkańców obszarów wiejskich

Główny specjalista w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jakub Stępień przekazał, że jednym z założeń realizacji koncepcji smart village jest skupienie się na pewnych mikroobszarach wiejskich, czyli konkretnych wsiach, które zostają często zapomniane.

„Będziemy się skupiali nie tylko na zadaniach, które wynikają z procesu cyfryzacji. Ale z tej debaty, a także z dokumentów Komisji Europejskiej, wypływa wniosek, że nie tylko innowacje i technologie mają tu znaczenie. Dlatego chcemy się skupiać na samych mieszkańcach wsi i na tym, aby żyło im się lepiej. Celem koncepcji smart village jest też moim zdaniem to, aby mieszkańcy sami czuli, że ten obszar na jakim mieszkają staje się coraz lepszy i bardziej zachęcający do życia”, powiedział przedstawiciel resortu.

Wskazał, że młodzi ludzie bardzo często uciekają ze wsi do większych miast w celach edukacyjnych czy zawodowych, a to sprawia, że te wsie są pozbawione swojego potencjału. „Naszym celem jako kraju i poszczególnych resortów jest, aby m.in. zatrzymać tych ludzi na obszarach wiejskich, ale poprzez zachęcenie ich do tego i pokazanie im jak ważne są to obszary i jak bardzo warto zostać i je rozwijać. Znamy jako ministerstwo te problemy, o których mówili paneliści. Naszą rolą jest więc przedstawienie takiej oferty, która pozwoli zapobiegać, przeciwdziałać i zmieniać tę wizję obszarów wiejskich. I jeśli chodzi o kwestię smart village, to wprowadziliśmy wsparcie finansowe, które ma na celu zrzeszenie mieszkańców, aby przygotować koncepcję smart village”, powiedział Stępień.

W rekomendacjach, jakie przedstawili uczestnicy webinaru wskazywali na konieczność dalszej cyfryzacji obszarów wiejskich powiązaną ze zwiększaniem kompetencji mieszkańców obszarów wiejskich i tworzeniem odpowiednich usług cyfrowych, udzielania wsparcia dla liderów społeczności lokalnych oraz dla tworzenia się nowych liderów na przyszłość, przekazywania wsparcia finansowego i proceduralnego dla organizacji wiejskich czy pokazywanie dobrych praktyk zarówno z innych krajów, jaki i z Polski.


Zabudowania wiejskie

Czytaj więcej
Radio Game On-line