Janusz Wojciechowski do dymisji? „Będę go o to prosił”

Protesty rolników w całej Europie sprawiły, że coraz więcej osób domaga się dymisji komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. 

W całej Europie trwają obecnie protesty rolników, którzy sprzeciwiają się polityce rolnej Unii Europejskiej. Ciągniki blokują drogi m.in. we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Belgii, a dzisiaj również w Polsce. 

W środę sytuacja rolników była przedmiotem debaty w Parlamencie Europejskim. Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski nie pojawił się na niej jednak, czym wzbudził oburzenie części europosłów. Coraz głośniejsze są głosy, by Wojciechowski podał się do dymisji, jako że to on jest w dużej mierze odpowiedzialny za unijną politykę rolną. 

Głosy krytyki wobec komisarza zaczęły płynąć również z Polski. Do dymisji Wojciechowskiego wezwał z mównicy sejmowej minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. „Jest człowiek w Europie, który zjednoczył wszystkich rolników europejskich i polskich przeciwko reformie, którą zaproponował. To Janusz Wojciechowski. Do dymisji! – grzmiał. 

– Rozumiemy powody protestów rolników również w Polsce, zaniedbania ostatnich ośmiu lat są nie do przyjęcia. (…) Doprowadziliście polską wieś na skraj bankructwa. I kto za to odpowiada? Kto jest komisarzem ds. rolnictwa w Unii Europejskiej? Janusz Wojciechowski z PiS, nominowany przez PiS na tę funkcję – dodał Kosiniak-Kamysz. 

Minister przywołał również wpis w mediach społecznościowych, zamieszczony w grudniu 2021 r. przez Wojciechowskiego, na temat proekologicznych reformach w rolnictwie m.in. przeciwko którym protestują obecnie europejscy rolnicy. „(…) W sprawie rolnictwa to nie ja jadę na fali Unii Europejskiej, Unia Europejska jedzie na mojej fali. Zielona reforma wspólnej polityki rolnej powstała w Warszawie i nazywała się najpierw programem rolnym PiS. Reforma WPR (Wspólna Polityka Rolna – red.) jest z tym programem w 100 procentach zgodna i bardzo dobra dla polskich rolników”, pisał wtedy komisarz. 

Wojciechowski odpowiedział Kosiniakowi-Kamyszowi za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na platformie X przypomniał wyniki głosowania w Sejmie nad ustawą o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej. Za przyjęciem ustawy głosowało wtedy 439 posłów – w tym również obecny minister obrony narodowej. 

Kaczyński: Poproszę o dymisję

Do sytuacji odniósł się również Jarosław Kaczyński. Wojciechowski jest bowiem politykiem związanym z PiS, i to z list tego ugrupowania trafił do Unii Europejskiej. Prezes PiS nie stanął jednak w obronie komisarza, ale zgodził się z tym, że powinien on podać się do dymisji. 

– Sądzę, że pan komisarz, i dzisiaj go będę telefonicznie, bo nie mogę inaczej, prosił o to – powinien zakończyć swoją misję – powiedział Kaczyński. 

– Ale czy zakończy, tego po prostu nie wiem, bo ja nie mam żadnego wpływu na to, czy on jest komisarzem, czy nie. To jest wyłącznie jego decyzja, ale ze względu na te bardzo niefortunne wypowiedzi, powinien tę swoją misję zakończyć. To zresztą jest jej skrócenie tylko o kilka miesięcy, bo przecież kolejny komisarz będzie wyłoniony przez obecną większość – dodał prezes PiS.