W Polsce marnuje się rocznie około pięciu milionów ton żywności. Nie dziwią więc starania, żeby ograniczyć te liczby. Jeden z nowych pomysłów dotyczy handlu grzybami. Resort zdrowia chce wprowadzić zmiany w przepisach regulujących ich przechowywanie przez sprzedawców. Zasady mają być zbliżone do tych, jakie dotyczą owoców i warzyw.
Ministerstwo Zdrowia chce znowelizować rozporządzenie dotyczące świeżych grzybów dopuszczonych do handlu. Obecnie obowiązkiem sprzedającego jest uzyskanie odpowiedniego atestu. Wystawiają go uprawnieni grzyboznawcy lub klasyfikatorzy.
Dokument dotyczy badanej partii grzybów, której okres przechowywania wynosi 48 godzin, a maksymalna temperatura składowania - do 10 stopni.
Handel grzybami. Resort zdrowia chce zmian
Z wymogów dotyczących okresu i warunków przechowywania chce się wycofać resort zdrowia. Jak tłumaczy ministerstwo, branża grzybiarska wskazuje, że istnieje potrzeba zmiany wzoru atestu. Podkreśla się, że obecne przepisy nie są dostosowane do panujących dziś warunków rynkowych.
ZOBACZ: Papierosy zdrożeją dwa razy. Branża oburzona
Grzybiarze argumentują między innymi, że doszło do znaczących zmian, jeśli chodzi o pakowanie grzybów, ich transport oraz składowanie. Aktualnie odbywa się to tak, by jakość i trwałość przysmaku została zachowana.
W odpowiedzi na te głosy Ministerstwo Zdrowia chce modyfikacji dotyczących atestu na świeże grzyby. Nadal ekspert potwierdzałby w dokumencie, że nie ma zastrzeżeń co do zgodności gatunkowej i cech organoleptycznych okazów. Jednak po zmianach odpowiedzialność za przechowywanie grzybów, ich transport i sprzedaż, ciążyć będzie na podmiocie wprowadzającym je do obrotu.
Grzyby jak owoce i warzywa
Jeśli plany resortu zdrowia wejdą w życie, grzyby będą podlegać tym samym zasadom, co świeże owoce i warzywa. A zatem to, czy nadają się one na sprzedaż, zależeć będzie od oceny podmiotów wprowadzających je do obrotu.
ZOBACZ: Gdzie na grzyby? Te miejsca sprzyjają borowikom, kurkom i nie tylko
Ministerstwo argumentuje, że dzięki temu nie trzeba będzie wycofywać grzybów, gdy tylko minie termin ważności atestu. To przyczyni się z kolei do ograniczenia przypadków marnowania żywności.
Handel grzybami
Sanepid przypomina, że grzyby należy kupować jedynie placówkach handlowych i na targowiskach. Nabycie ich z niewiadomego źródła może być śmiertelnie niebezpieczne. Warto podkreślić, że zakazany jest przydrożny handel tym przysmakiem.
Jeśli nabywca ma wątpliwości, czy grzyby, które zakupił, są jadalne, może bezpłatnie otrzymać poradę w tym zakresie w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
ZOBACZ: Jak mrozić kurki? Jeden błąd, a będą gorzkie
Aktualnie w Polsce do sprzedaży dopuszczone są 72 gatunki grzybów. Wspominany atest zezwalający na sprzedaż, wydawany jest, jeśli badany zbiór zawiera:
okazy jednego gatunku (wyjątek stanowią grzyby, które mogą być użyte do produkcji środków spożywczych), nierozdrobione grzyby, egzemplarze bez pleśni, bez żywych larw lub kanalików po larwach, grzyby o odpowiednio niskiej ilości zanieczyszczeń organicznych i mineralnych.Prawem kupującego jest zażądanie od handlarza, by przedstawił dokument uprawniający go do sprzedaży.
Zasady grzybobrania
Choć zbieranie grzybów jest w Polsce darmowe, to jednak panują pewne, nieduże, ograniczenia, jeśli chodzi o tę lubianą w kraju aktywność.
Nie wolno zbierać grzybów w częściach lasu objętych zakazem wstępu, między innymi w rezerwatach i parkach narodowych, na powierzchniach doświadczalnych czy terenach, które są własnością Wojska Polskiego.
ZOBACZ: Dodatkowa waloryzacja emerytur. Rząd podjął decyzję
Lasy Państwowe zalecają też oszczędzanie dużych starych owocników grzybów. Nie mają one zalet, jeśli chodzi o aspekt kulinarny. Są za to ważne dla rozwoju tych organizmów. Zalecane jest również niezrywanie okazów, które choć są jadalne, należą do rzadkich i zagrożonych odmian.
red / polsatnews.pl