Krajowy Rejestr Długów opublikował raport, z którego wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosło zadłużenie jednoosobowych firm. Spadł także poziom zaufania w stosunku do takich przedsiębiorstw.
W ciągu 2 lat zadłużenie jednoosobowych działalności gospodarczych wzrosło z 4,7 mld zł do 5,06 mld zł - wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów. Wskazano, że z największymi problemami finansowymi mierzą się firmy działające w handlu, transporcie i przemyśle.
"Dane CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) pokazują, że od stycznia do końca czerwca 2024 r. w Polsce działalność zawiesiły 178 942 jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG), a 99 331 całkowicie ją zamknęło" - zwrócił uwagę Krajowy Rejestr Długów (KRD).
Krajowy Rejestr Długów. Raport o jednoosobowych firmach
W tym czasie rozpoczęło funkcjonowanie 150 442 podmiotów, a 102 570 je wznowiło - dodał. Z mapy gospodarczej kraju zniknęło więc 25 261 najmniejszych przedsiębiorstw. W czerwcu po raz pierwszy od lutego bilans był ujemny - obliczyli eksperci KRD.
Jak podano w raporcie, obecnie w bazie danych KRD widnieje 160,5 tys. JDG-ów. I choć od 2022 r. liczba tych z problemami finansowymi zmalała o 14,7 tys., to wzrosły ich zaległości. Obecnie wynoszą one 5,06 mld zł, a dwa lata temu było to 4,7 mld zł.
ZOBACZ: Kamala Harris uderza w Donalda Trumpa: Znam ten typ człowieka
"Średnie zadłużenie każdego z nich to dziś 31,6 tys. zł. Od połowy 2022 r. zwiększyło się o niemal 5 tys. zł. Rekordzista, podmiot z branży budowlanej ze Śląska, ma do oddania 10,5 mln zł wobec firmy z branży zarządzania nieruchomościami" - wynika z danych KRD.
Wskazują one, że z największymi problemami finansowymi mierzą się JDG-i działające w handlu, które mają do uregulowania 1,31 mld zł. W tym 695,8 mln zł należy do hurtowni, a 617,7 mln zł do sprzedawców detalicznych.
"Płynność finansowa jest także wyzwaniem dla firm transportowych, które zalegają na 846 mln zł, budowlanych, gdzie uzbierało się 790 mln zł długów, oraz przemysłowych - tu suma przeterminowanych zobowiązań sięga 497,8 mln zł" - zauważyli autorzy raportu.
"Najwięcej zadłużonych JDG-ów działa w województwie mazowieckim, gdzie 25,9 tys. firm ma do oddania 913,3 mln zł. Drugie jest województwo śląskie – 20 tys. podmiotów nie uregulowało tam 634 mln zł. Podium zamyka Wielkopolska, na terenie której funkcjonuje 16,3 tys. dłużników z 548,3 mln zł zaległości" - wynika z danych KRD.
ZOBACZ: Niepokojący raport. Młodzież nie radzi sobie z piłką i skakanką
Spółka wskazała, że niemal połowa zaległości JDG-ów, bo 2,35 mld zł, to zobowiązania wobec funduszy sekurytyzacyjnych, które odkupiły długi od pierwotnych właścicieli, głównie banków. Kolejne 1,5 mld zł stanowią należności wobec instytucji finansowych – banków, firm leasingowych oraz towarzystw ubezpieczeniowych.
W raporcie podano też, że 440 mln zł JDG-i powinny oddać hurtowniom i sklepom, 305 mln zł agencjom reklamowym i firmom doradczym. Kolejne miejsce na liście wierzycieli zajmują przedsiębiorstw budowlane, które mają do odzyskania 160,8 mln zł oraz paliwowe – 165,4 mln zł. Ponad 142 mln zł to długi wobec operatorów telekomunikacyjnych.
Raport KRD pokazał, że JDG-i też mają nierzetelnych klientów, którzy są im winni 545,2 mln zł.
Najwięcej muszą oddać przedsiębiorstwa budowalne - 141,1 mln zł, handlowe - 77,5 mln zł i przemysłowe - 62,5 mln zł.
"W czerwcu poddaliśmy analizie wiarygodności płatniczej wszystkie jednoosobowe działalności gospodarcze w Polsce i okazało się, że w ciągu roku odsetek tych najbardziej wiarygodnych zmniejszył się o 6,2 procenta. Mniej więcej o tyle samo przybyło firm z najgorszym scoringiem" - poinformował prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w publikacji.
Spada wiarygodność przedsiębiorców
Zauważył, że jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku analizy 1,25 miliona tych przedsiębiorstw, które w ostatnim roku były weryfikowane w KRD przez swoich kontrahentów i usługodawców.
"W ich przypadku odsetek tych z najwyższą oceną wiarygodności płatniczej zmniejszył się o 8,4 proc., natomiast grono firm w trzech kategoriach z najniższym scoringiem powiększyło się od 7,4 do 11,3 proc. Współpraca z nimi jest bardzo ryzykowna. Nie tylko mogą nie zapłacić za kupione towary lub usługi, ale też nie wywiązać się z zawartych umów, bo nie będą miały pieniędzy" - dodał Łącki.
ZOBACZ: Dodatkowe pieniądze dla rodziców uczniów. Można składać wnioski
Według eksperta firmy faktoringowej NFG Emanuela Nowaka przyczyny zadłużenia JGD-ów w branży transportowej to doskwierające jej kosztowne regulacje i kryzys na rynku przewozów drogowych.
"Z kolei budownictwo i przemysł wykańczają rosnące ceny energii, materiałów i półproduktów" - wymienił Nowak.
Zwrócił też uwagę, że badanie "2024 rok z perspektywy mikro, małych i średnich przedsiębiorstw" pokazało, że wśród największych obaw związanych z prowadzeniem działalności w tym roku, co drugi respondent wskazuje wzrost cen energii, surowców i materiałów oraz wzrost kosztów pracy.
KRD zwrócił uwagę, że zgodnie z danymi GUS z końca stycznia 2024 r. w mikrofirmach (do 9 pracowników) jest zatrudnionych 4,7 mln pracowników, czyli co 4. osoba w Polsce.
ZOBACZ: Raport GUS. Polska coraz większa. Zyskaliśmy kilkadziesiąt hektarów
"To więcej niż załogi w największych koncernach, zatrudniających powyżej 1 tys. ludzi. Jeśli dodać do tego 2,6 mln pracujących w małych firmach (10-49 pracowników), które w zdecydowanej większości też funkcjonują jako jednoosobowe działalności gospodarcze, to w okazuje się, że w najmniejszych przedsiębiorstwach jest zatrudnionych prawie połowa (48,6 proc.) spośród 15,06 mln pracujących w gospodarce narodowej" - podkreślili eksperci w raporcie.