Tak przepływa wielka woda

9 godz. temu 24

Przez Wrocław i Brzeg Dolny przechodzi w piątek fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już województwa lubuskie i zachodniopomorskie. - Wioski pomiędzy Wrocławiem a Nową Solą są w stanie relatywnego zagrożenia, szczególnie tam, gdzie te wały są niższe - przekazał na sztabie kryzysowym we Wrocławiu dyrektor INGW. Dodał, że również w Głogowie jest ryzyko przelania się wody przez wał. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Trwa sztab kryzysowy we Wrocławiu, gdzie od czwartku przepływa fala kulminacyjna na Odrze.

- Z mojego błyskawicznego objazdu województw lubuskiego i zachodniopomorskiego wynika, że są dobrze przygotowani . Zachodniopomorskie ma jeszcze czas na ewentualnie wysoką falę - powiedział premier Donald Tusk. - Trudno byłoby dzisiaj założyć, że w Zachodniopomorskiem doszłoby do jakiś większych masywnych zdarzeń, które wymagałyby koncentracji dużych sił i środków - dodał.

Podkreślił, że gorzej sytuacja wygląda w województwie lubuskim. - Jest trochę miejsc zdecydowanie bardziej narażonych na wysoką wodę. W Nowej Soli widzieliśmy, jak kiedyś, olbrzymie zaangażowanie ludności. Wydaje się, że przy tym zaangażowaniu mają realną szansę uniknąć jakichś dramatycznych zdarzeń. Na pewno ciągle jest to duży wysiłek i poważna sprawa, ale wszystko na to wskazuje, że dramatycznych zdarzeń nie będzie - powiedział premier.

Stan rzeki Odry w miejscowości Stany koło Nowej Soli (20.09.2024)PAP/Lech Muszyński

Joanna Kopczyńska, prezeska Wód Polskich przekazała, że jest dużo zgłoszeń o uszkodzeniach brzegów po przejściu fali.

- Mamy dużą wyrwę w Kłaczynie, to jest rzeka Nysa Szalona, ta ogromna wyrwa ma długość 97 metrów - powiedziała Kopczyńska i dodała, że służby starają się ją zabezpieczyć.

To kolejny dzień walki z powodzią w południowo-zachodniej Polsce. Według danych przedstawionych przez przedstawicieli IMGW i Wód Polskich w piątek rano, sytuacja powodziowa stabilizuje się: we Wrocławiu woda powoli zaczyna opadać. Niewielkie wzrosty obserwowane są poniżej na Odrze, na pograniczu województw dolnośląskiego i lubuskiego.

W całej Polsce w piątek po południu poziom wody na Odrze przekracza stan alarmowy na prawie 40 stacjach.

Gdzie będzie fala?

Podczas sztabu w piątek głoś zabrał również dyrektor IMGW prof. dr hab. Robert Czerniawski.

- W Trestnie, jeżeli mówimy o Wrocławiu, mamy spadek około 20-centymetrowy. W Brzegu Dolnym mamy w tej chwili stabilizację, utrzymuje się na poziomie około 950 cm, tam nie ma zagrożenia, jeżeli nic nieprzewidzianego się nie stanie, na pewno (woda-red.) się nie przywileje przez wały - przekazał.

Powiedział też o sytuacjach w miejscowościach: Malczyce - są "wahania stanu stabilnego", Ścinawa - w sobotę w południe ma być stan 660 cm, "jeżeli nic nieprzewidzianego się nie stanie, nie będzie zagrożenia przelania się wody przez wały", Głogów - jest ryzyko przelania się wody przez wał, Nowa Sól -też sytuacja "niepokojąca", ale nie tak jak w Głogowie.

- W Prawikowie brakowało 20-30 cm do przelania się (wody-red.) przez wały. W Urazie sytuacja jest trochę lepsza, ale tam tez mieszkańcy walczą - przekazał dyrektor IMGW. - Te wszystkie wioski pomiędzy Wrocławiem a Nową Solą są w stanie relatywnego zagrożenia, szczególnie tam, gdzie te wały są niższe - dodał.

Prof. dr hab. Robert Czerniawski przekazał również, że fala Odry minie się z falami Bobru i Nysy. - Ale sytuacja zagrożenia w tych miejscowościach nie jest wcale mała. Od Głogowa w dół trzeba liczyć się z sytuacją większego albo mniejszego zagrożenia - dodał.

Brzeg Dolny - Stan Odry przy UM

Brzeg Dolny - Stan Odry przy UMMWA/Kontakt24

W piątek idąca w dół Odry fala kulminacyjna przechodzi przez miejscowości położone poniżej Wrocławia, jak Brzeg Dolny w woj. dolnośląskim i nadodrzańskie miasta w woj. lubuskim. W Brzegu Dolnym cały czas trwa akcja mająca zapobiec możliwemu zalaniu miasta.

W Kostrzynie nad Odrą (województwo lubuskie) fala powodziowa jest spodziewana za kilka dni. - Wszystkie zaangażowane służby się przygotowują. Żołnierze wraz ze strażakami podwyższają wały tak, by w momencie kulminacyjnym woda nie wylała się z koryta - poinformował kom. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Przed godziną 15 w piątek poziom wody wynosił 330 cm. Stan ostrzegawczy w tamtym miejscu to 420 cm, a stan alarmowy - 470 cm.

Na nadejście fali szykuje się też województwo zachodniopomorskie, gdzie jest ona spodziewana 24 września, czyli we wtorek. Wojewoda zarządził inwentaryzację wałów, w Piasku (powiat gryfiński) zaczęto montaż zapór przeciwpowodziowych, przygotowano też montaż zapór w Chlewicach (powiat myśliborski).

Szefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska poinformowała o możliwych podtopieniach pojedynczych zabudowań w województwie zachodniopomorskim. Dotyczy to miejscowości: Kaleńsko, Stary Błeszyn, Stare Łysogórki, Siekierki, Stara Rudnica oraz Stary Kostrzynek.

Możliwe podtopienia w województwie zachodniopomorskimGoogle Maps/TVN24

Trwa liczenie strat

Po przejściu wielkiej wody w Polsce trwa liczenie strat.

Szef Ministerstwa Infrastruktury Dariusz Klimczak przekazał w piątek, że straty dotyczące dróg szacowane są na ponad 125 mln zł, a dotyczące kolei ponad 150 mln zł. Wstępne szacunki strat Wód Polskich to około miliard złotych. Minister zaznaczył jednak, że trwają jeszcze szacunki dotyczące potrzebnych środków na odbudowę. 

Odnosząc się do zniszczeń wywołanych przez powódź, minister stwierdził, że największe straty poniosła infrastruktura zarządzana przez samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie.

Sprzątanie po powodzi w miejscowości Lądek-ZdrójPAP/Krzysztof Cesarz

Minister finansów Andrzej Domański przekazał w piątek, że zabezpieczono 2 mld zł na pomoc dla osób poszkodowanych w powodzi - składanie wniosków już się rozpoczęło.

Minister finansów podkreślił także, że do Polski "trafi potężny zastrzyk gotówki". - Mówimy tutaj o kwocie 5 mld euro, czyli tak po bieżącym kursie 21 mld zł, które będzie w sposób bardzo elastyczny, bardzo łatwy do wydania przekazany - powiedział.

Stan klęski żywiołowej

Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, które odbyło się w piątek południe w Nowej Soli, premier przekazał, że pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi mianował europosła Marcina Kierwińskiego. Dodał, że Kierwiński zgodził się zrzec mandatu europosła i wejść w skład rządu. Rząd rozszerzył też teren objęty stanem klęski żywiołowej o kolejne powiaty woj. dolnośląskiego: bolesławiecki, jaworski, legnicki i złotoryjski. Rozporządzenie w tej sprawie opublikowano w piątek w Dzienniku Ustaw.

Umacnianie wałów przeciwpowodziowych w gminie Gryfino

Pierwotnie statusem klęski żywiołowej objęte były następujące powiaty: w woj. dolnośląskim – powiaty dzierżoniowski, kamiennogórski, karkonoski, kłodzki, lubański, lwówecki, świdnicki, wałbrzyski i ząbkowicki oraz miasta na prawach powiatu Wałbrzych i Jelenią Górę; w woj. opolskim – powiaty brzeski, głubczycki, kędzierzyńsko-kozielski, krapkowicki, nyski, opolski i prudnicki; w woj. śląskim – powiaty bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz miasto na prawach powiatu Bielsko-Białą.

We wtorek terytorium objęte stanem klęski żywiołowej zostało rozszerzone o kolejne powiaty w woj. dolnośląskim - dzierżoniowski, lubański i świdnicki, a w woj. opolskim - brzeski, kędzierzyńsko-kozielski, opolski oraz powiat krapkowicki. Na tych obszarach w czasie obowiązywania stanu klęski żywiołowej dopuszcza się stosowanie ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela: obowiązku opróżnienia lub zabezpieczenia lokali mieszkalnych bądź innych pomieszczeń; nakazu ewakuacji w ustalonym czasie z określonych miejsc, obszarów i obiektów; nakazu lub zakazu przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach; a także nakazu lub zakazu określonego sposobu przemieszczania się.

Autorka/Autor:MAK /jas

TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Lech Muszyński

Czytaj więcej
Radio Game On-line