2024-09-24 12:00
publikacja
2024-09-24 12:00
Pracownicy Boeinga nadal strajkują. Kolejna "historyczna, ostateczna i najlepsza oferta" została odrzucona, ponieważ pracodawca nie skonsultował jej ze związkiem zawodowym. Na wskutek trwającego od 13 września strajku firmie grożą wielomilionowe straty.
Związek zawodowy, który reprezentuje ponad 30 tys. strajkujących pracowników Boeinga, skrytykował propozycję firmy odnośnie podwyżek. Według związkowców lotniczy gigant wykazał się ogromnym brakiem szacunku wobec związków zawodowych, ponieważ nie miał zamiaru usiąść z nimi do stołu negocjacyjnego.
Związek zawodowy wymagał od pracodawcy szeregu zmian poprawiających warunki pracy w hangarach produkujących samoloty Boeinga, w tym 737 Max i 777, a jednym z postulatów była 40-procentowa podwyżka wynagrodzeń. Pierwotna oferta, jaką zaproponował pracownikom zarząd była jednak dużo szczuplejsza i gwarantowała jedynie 25-procentową podwyżkę w ciągu czterech lat.
Niestety znacząca większość pracowników nie zgodziła się na zaproponowane przez firmę warunki i opowiedziała się za rozpoczęciem strajku. Odpowiedzią Boeinga było znaczne cięcie kosztów swojej działalności włącznie z zamrożeniem zatrudnienia i przymusowymi urlopami. Przedstawiono też kolejną, jeszcze wyższą ofertę, opiewającą na 30-procentowy wzrost wynagrodzeń, przywrócenie premii za wyniki i poprawę świadczenia emerytalnego. Podwojono też jednorazową premię za podpisanie nowej umowy płacowej, która miałaby wynieść 6 tys. dolarów.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Mechaników i Pracowników Lotnictwa i Kosmonautyki (IAM) podzieliło się jednak informacją, jakoby oferty nie przedstawiono związkom zawodowym do dyskusji, ale wysłano bez negocjacji, do wszystkich ich członków. Boeing nie uważa, że podjęte przez niego działania były niewłaściwe i zastrzega, że oferta musi zostać ratyfikowana przez związkowców do północy 27 września czasu pacyficznego.
Związek zawodowy informuje, że nie zamierza przeprowadzić ze swoimi członkami głosowania w ustalonym przez pracodawcę terminie, powołując się na brak szacunku Boeinga do pracowników i całego procesu negocjacyjnego. Firma z kolei uważa, że postąpiła uczciwie przedstawiając ofertę związkom i dzieląc się transparentnie jej szczegółami z resztą pracowników.
Boeing poza zwieszeniem stosunku pracy z tysiącami pracowników ujawnił też, że poprosił swoich dyrektorów, kierowników i innych pracowników administracyjnych o branie tygodnia bezpłatnego urlopu co cztery tygodnie, dopóki trwał będzie strajk. Aby załagodzić sytuację, pomoc w mediacjach zaproponowała firmie strona rządowa.
Bankier.plOprac.: MT