Polacy w gorącej wodzie kąpani? Bardziej zależy nam na czasie niż pieniądzach. Chętnie korzystamy z przelewów natychmiastowych

Polacy lubią przelewać pieniądze natychmiastowo, nawet jeśli muszą za taką operację więcej zapłacić. W drugim półroczu 2023 roku obroty w systemie Express Elixir zwiększyły się aż o 22 proc. w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami. Co trzeci z nas uważa, że przelew natychmiastowy powinien być standardem.

Przelewy natychmiastowe w bankach funkcjonują na bazie dwóch systemów. Pierwszy z nich to opracowany przez Krajową Izbę Rozliczeniową Express Elixir. Drugi – system BlueCash, którym zarządza spółka Autopay (wcześniej nazywała się Blue Media). Jak podaje Narodowy Bank Polski, w drugim półroczu 2023 roku obroty w systemie Express Elixir zwiększyły się do 111,4 mld zł, tj. o 21,8 proc. w porównaniu z półroczem poprzedzającym. Liczba transakcji wyniosła 206,8 mln (wzrost o 27,2 proc.). Średnia dzienna liczba rozliczanych zleceń w II półroczu 2023 r. również wzrosła (o 25,2 proc.) do 1 123,7 tys. zł.

W przypadku systemu BlueCash wartość zrealizowanych płatności zwiększyła się o 14,6 proc. i wyniosła 10,8 mld zł, natomiast liczba zleceń spadła do 7,2 mln, tj. o 1,4 proc. względem poprzedzającego półrocza. Spadek ten można tłumaczyć zmniejszeniem się liczby banków biorących udział w tym systemie.

Są droższe, ale chcemy korzystać

Przelewy w systemie Express Elixir można zlecać w placówkach, bankowości internetowej i mobilnej. W tym ostatnim przypadku są to m.in. przelewy na numer telefonu realizowane przez Blika. To właśnie we wzroście popularności bankowości mobilnej analitycy upatrują wzrastających wolumenów operacji przelewów natychmiastowych. Coraz więcej osób przelewa pieniądze na numer telefonu, o czym świadczą statystyki Polskiego Standardu Płatności. Przelewów tego typu używamy też do drobnych rozliczeń – regularnie spada średnia wartość przelewu realizowanego przez Express Elixir.

Przelewy natychmiastowe – poza zleceniami realizowanymi w systemie P2P – są dodatkowo płatne. W bankowości internetowej kosztują około 5 zł, a w okienku kasowym nawet około 10 zł (w zależności od banku). Mimo tego usługa cieszy się coraz większą popularnością. Z przeprowadzonego w ubiegłym roku badania KIR wynika, że 34 proc. Polaków uważa, że taki przelew powinien być standardem w bankach.

Natychmiastowo przelewamy w weekendy

W II półroczu 2023 r. najwięcej transakcji w systemie Express Elixir zrealizowano w godz. 8.00-16.00 (50,3 proc.). W godzinach wieczornych (tj. 16.00-24.00) obsłużono 43,8 proc. zleceń, a pozostałe w godzinach 0.00-8.00. Struktura liczby przetworzonych zleceń według dni tygodnia wskazuje, że w analizowanym okresie najwięcej płatności rozliczano w piątki (17,3 proc.). W soboty i niedziele przetworzono 21,6 proc. wszystkich transakcji w tym systemie – wskazuje NBP.

Z kolei z badania KIR wynika, że największą korzyścią, jaką widzą Polacy w korzystaniu z przelewów natychmiastowych, jest możliwość uregulowania „w ostatniej chwili” rachunku za prąd, wodę czy gaz (33 proc.). Jedna piąta badanych docenia to rozwiązanie przy okazji ważnych transakcji (jak np. zakup samochodu), jako alternatywę dla noszenia przy sobie dużej ilości gotówki. 19 proc. respondentów postrzega przelewy natychmiastowe jako świetne narzędzie do spłaty raty kredytu, pożyczki lub karty kredytowej.

Przelewów P2P używamy do rozliczeń ze znajomymi

Najwięcej respondentów (30 proc.) korzysta z przelewu natychmiastowego na numer telefonu w przypadku pilnej potrzeby, na prośbę znajomego bądź członka rodziny. Badani używają tego rozwiązania także do drobnych rozliczeń w gronie znajomych, jak np. dzielenie rachunku w restauracji (18 proc.). 17 proc. ankietowanych korzysta z nich zawsze, ze względu na prostotę określania adresata przelewu. W badaniu 15 proc. respondentów wskazało także płatności za drobne usługi, jak np. przejazd taksówką oraz transfer środków pomiędzy własnymi rachunkami w różnych bankach.

Źródło: