Mandaty na autostradach – ile kosztuje brak biletu?

1 lat temu 27

Marcin Kaźmierczak2023-02-04 09:00redaktor Bankier.pl

publikacja
2023-02-04 09:00

Przejechałeś płatnym odcinkiem autostrady, ale miałeś problem z aplikacją do wnoszenia opłat lub rozładował Ci się smartfon? Wyjaśniamy, ile kosztują mandaty za brak biletu autostradowego, jak wyglądają kontrole i jak skutecznie zapłacić za przejazd, by uniknąć mandatu.

Mandaty na autostradach – ile kosztuje brak biletu?
Mandaty na autostradach – ile kosztuje brak biletu?
/ Łukasz Dejnarowicz

O ile z koncesyjnymi odcinkami autostrad jest prosto – jeśli nie pobierzemy biletu przejazdowego, nie otworzy się szlaban i nie wjedziemy na autostradę. Jeśli z kolei nie wniesiemy opłaty w punkcie poboru opłat lub za pomocą aplikacji, nie otworzy się szlaban i nie będziemy mogli zjechać z autostrady.

Mandat za jazdę bez biletu autostradowego

Inaczej sprawa z niewykupieniem biletu przejazdowego ma się w przypadku dwóch państwowych odcinków autostrad A2 (Konin – Stryków) i A4 (Wrocław – Gliwice). Brak biletu uprawniającego do przejazdu skutkuje mandatem w wysokości od 500 zł dla kierowców aut osobowych i dostawczych o masie do 3,5 t oraz motocykli, do 1500 zł w przypadku kierujących ciężarówkami.

Kontrole na autostradach przeprowadzane są za pomocą kamer umieszczonych na wjazdach i zjazdach z płatnych odcinków. Dodatkowo prowadzone są tzw. lotne kontrole przez pracowników Krajowej Administracji Skarbowej.

Dane rejestrowane przez kamery a dotyczące aut osobowych trafiają następnie do Izby Administracji Skarbowej w Łodzi. W przypadku samochodów ciężarowych dane z kamer otrzymuje główny inspektor transportu drogowego.

Analogicznie, od 500 do 1500 zł mandatu grozi również za jazdę z przysłoniętymi lub zdjętymi tablicami rejestracyjnymi lub z tablicami rejestracyjnymi umieszczonymi w miejscu do tego nieprzeznaczonym – np. za szybą.

Ile czasu na zapłacenie mandatu?

Na opłacenie mandatu jest 14 dni od momentu jego otrzymania. Inaczej Krajowa Administracja Skarbowa naliczy odsetki. Jeśli z kolei ukarany kierowca zapłaci mandat w ciągu siedmiu dni, uda mu się zaoszczędzić 100 zł. W przypadku osobówek, aut dostawczych o masie do 3,5 t i motocykli mandat wyniesie wówczas 400 zł, z kolei w przypadku samochodów ciężarowych 1400 zł.

Co istotne, kary będą groziły także w przypadku rozładowanego smartfona, na którym zainstalowana będzie aplikacja e-TOLL lub za „zgubienie” sygnału GPS. Jeśli sygnału nie będzie przez więcej niż 15 minut, trzeba będzie zjechać na najbliższym zjeździe. Należną opłatę trzeba będzie wówczas wnieść w ciągu trzech dni. Inaczej system naliczy 500 zł kary.

Co istotne, kierowca na uiszczenie opłaty ma trzy dni od dnia przejazdu płatnym odcinkiem zarządzanym przez GDDKiA. Krajowa Administracja Skarbowa ma z kolei aż pięć lat na wystawienie mandatu i jego egzekucję.

Jak wynika z danych Krajowej Administracji Skarbowej, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy od likwidacji bramek na odcinkach autostrad A2 i A4 zarządzanych przez GDDKiA, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej złapali 1683 kierowców jadących „na gapę”. Łączna suma, na jaką wystawiono mandaty opiewała na ponad 114 tys. zł. Dla porównania, w badanym okresie na obu autostradach zarejestrowano ok. 20 mln aut.

Jak w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznała Agnieszka Majchrzak, rzeczniczka łódzkiej Izby Administracji Skarbowej zajmującej się wystawianiem mandatów kierowcom aut osobowych, którzy złapani zostali na jeździe „na gapę” rządowymi odcinkami autostrad, od nałożonego mandatu przysługuje odwołanie, a każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.

Jak zapłacić za przejazd płatną autostradą aplikacją?

Co jednak zrobić, by mandatu po przejechaniu płatnego odcinka autostrady nie otrzymać? Najprościej byłoby napisać – zapłacić za przejazd. Sposobów płatności jest jednak co najmniej kilka, co wyjaśnialiśmy w artykule „Opłaty za autostrady w Polsce. Jakie są ceny i sposoby płatności?”.

To przede wszystkim aplikacje: rządowe e-Toll i e-TOLL PL BILET a także Orlen Pay, Spark, mPay i Autopay, która umożliwia także wnoszenie płatności z poziomu aplikacji poszczególnych banków.

Wszystkie działają w mniej więcej podobny sposób. Po pobraniu aplikacji na smartfona (istotne, by zainstalowany system operacyjny był w stanie obsłużyć aplikację) należy wybrać odcinek, którym będziemy chcieli przejechać oraz wjazd, którym dostaniemy się na autostradę, a także zjazd, którym ją opuścimy.

Następnie należy wprowadzić dane pojazdu (numer rejestracyjny, rodzaj pojazdu, a w niektórych przypadkach także markę i model). Jeśli nasze auto jest zarejestrowane za granicą, będziemy musieli wybrać także odpowiedni kraj.

Przedostatnim krokiem będzie zaznaczenie dnia, w którym będziemy chcieli przejechać płatnym odcinkiem autostrady oraz przewidywaną godzinę wjazdu. Bilet będzie ważny przez 48 godzin od wskazanego przez nas terminu. E-Bilet będziemy mogli kupić z 60-dniowym wyprzedzeniem.

Ostatnim krokiem będzie płatność kartą płatniczą podpiętą do aplikacji.

Opłaty za autostradę bez aplikacji

Dla kierowców, którzy nie chcą instalować aplikacji ani montować w autach urządzeń umożliwiających videotolling, do wyboru pozostaje bilet, który trzeba kupić przed wjazdem na autostradę, o czym pisaliśmy w artykule „Jak płacić za autostrady w Polsce bez aplikacji?”. Papierowy bilet uprawniający do przejazdu płatnym odcinkiem autostrady można kupić także na wybranych stacjach sieci: Orlen, Circle K, BP, Lotos, Shell, Moya, Huzar i Extrans.

Opłaty za autostrady – ceny

Na obu rządowych odcinkach autostrad zarządzanych przez GDDKiA (A2 Konin – Stryków i A4 Wrocław – Gliwice) każdy przejechany kilometr to koszt 0,10 zł. Za przejazd z Wrocławia do Gliwic zapłacimy więc 16,20 zł, a z Konina do Strykowa 9,90 zł.

W przypadku 152-kilometrowego odcinka z Gdańska do Torunia przejazd autem osobowym kosztuje 29,90 zł.

Od września 2022 r. skorzystanie z odcinka autostrady A2 pomiędzy Świeckiem a Koninem, który liczy 252 km, to koszt 96 zł.

Z kolei za przejazd około 60-kilometrowym odcinkiem autostrady A4 z Katowic do Krakowa zapłacimy 26 zł. Wkrótce może się to jednak zmienić. Spółka Stalexport Autostrada Małopolska wystąpiła bowiem do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o zgodę na zmianę opłat za przejazd autostradą dla pojazdów kategorii 1,2,3,4 i 5. Nowe stawki miałyby wejść w życie 3 kwietnia 2023 r. Kierowcy aut osobowych mieliby wówczas płacić 30 zł. W przypadku pozostałych kategorii pojazdów cena wzrosłaby do 46 zł.

Źródło:

Czytaj więcej