2023-01-24 09:55
publikacja
2023-01-24 09:55
Kurs euro do dolara nie był w stanie poprawić lokalnych maksimów, co skutkowało zatrzymaniem przeceny „zielonego” na polskim rynku. Euro nadal pozostaje drogie i kosztuje ponad 4,70 zł.
Kurs euro we wtorek o 9:55 wynosił 4,7080 zł i był o pół grosza wyższy niż w poniedziałek wieczorem. Patrząc w szerszym horyzoncie czasowym, na parze euro-złoty nadal obowiązuje trend boczny, w ramach którego od początku listopada poruszamy się w przedziale 4,65-4,72 zł.
Tak wysokie notowania euro sygnalizują daleko posuniętą słabość polskiej waluty. Przed lutym 2022 kurs euro przekraczał linię 4,70 zł tylko okazjonalnie i krótkotrwale wiosną 2004 i zimą 2009. Co więcej, większość rynkowych analityków jest przekonana, że rok 2023 nie przyniesie istotnej poprawy kondycji złotego.
Polecane dla Ciebie: do 200 zł premii i korzystne kursy wymiany walut z kontem w PekaoPrzez ostatnie trzy miesiące złoty nie skorzystał z okazji do umocnienia, jakim była deprecjacja dolara amerykańskiego względem euro. Zwykle osłabienie USD sprzyja walutom z rynków wschodzących, takim jak polski złoty. Tymczasem praktycznie cały spadek kursu dolara, jaki obserwujemy od początku listopada, jest dziełem rosnących notowań kursu EUR/USD. W rezultacie we wtorek rano dolara wyceniano na 4,3337 zł. W połowie stycznia kurs USD/PLN wyznaczył przeszło półroczne minimum na poziomie 4,3109 zł.
Frank szwajcarski kosztował 4,7106 zł i był o dwa grosze droższy niż w poniedziałek wieczorem. W przypadku pary frank-złoty od trzech miesięcy mówimy o stabilizacji w przedziale 4,65-4,85 zł po tym, jak pod koniec września cena helweckiej waluty sięgnęła rekordowych 5,1258 zł.
Z kolej wciąż w średnioterminowym trendzie spadkowym znajdują się notowania funta brytyjskiego. Za brytyjską walutę trzeba dziś rano zapłacić 5,3585 zł, a więc o blisko grosz wyżej niż dzień wcześniej.
KK