Inflacja w czerwcu wyniosła rok do roku 15,5 proc. - podał GUS. To o 0,1 pkt. proc. mniej niż dane z wstępnego odczytu, podanego na początku lipca. W maju inflacja wyniosła 13,9 proc.
Na początku lipca GUS podawał wstępne dane o inflacji w czerwcu, według których inflacja konsumencka w Polsce wzrosła o 1,5 proc. w ujęciu miesięcznym i 15,6 proc. w ujęciu rocznym. Był to najwyższy wskaźnik od marca 1997 roku.
Inflacja w ujęciu miesiąc do miesiąca wyniosła 1,5 proc. W maju było to 1,7 proc.
Co zdrożało najbardziej?
W czerwcu 2022 r. opał był droższy o 122, proc. niż rok wcześniej, gaz o 46,2 proc., a olej napędowy o 43,4 proc. Gaz LPG zdrożał o 55,7 proc.
Żywność była droższa o 14,2 proc. niż przed rokiem (0,7 proc. w ujęciu miesięcznym), w tym ryż o 18,4 proc., mąka o 38 proc., pieczywo o 28,2 proc. Makarony zdrożały o 11,9 proc.
Mięso było droższe o 16,9 proc niż przed rokiem, w tym wołowe o 32,3 proc., wieprzowe o 12,4 proc., drobiowe o 34,7 proc.
Wideo: Ceny w sklepach sprawdzała reporterka Polsat News Dorota Wleklik
Szczyt inflacji
- Szczyt inflacji nastąpi w sierpniu w okolicach 16,5 proc. Na razie RPP nie będzie się zbierać, a więc nie będzie podnosiła stóp procentowych. Wydaje się, że będzie dokonywać audytu tego, co się wydarzyło, i tego, czy projekcje się spełniała. A więc na razie szczyt inflacji przed nam i potem inflacja będzie spadać - powiedział w Polsat News dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak.
ZOBACZ: Badanie: Pod wpływem rosnących cen 57 proc. Polaków zmienia wakacyjne plany
Jak dodał, we wrześniu, gdy Rada Polityki Pieniężnej zbierze się po wakacjach, niekoniecznie należy spodziewać się podwyżek stóp.
- Nie spodziewamy się podwyżek, bo gospodarka globalna zaczęła hamować. Mamy najgorszy kwartał w Chinach, nie tylko od czasu pandemii, ale także od kryzysu z lat 2008-2009 nie było tak złych odczytów z gospodarki chińskiej. USA jest w okresie spowolnienia, w strefie euro będziemy mieli podwyżki stóp w tym miesiącu. Widzimy, że globalna gospodarka wchodzi w etap hamowania i to będzie sprawiało, że NBP nie będzie musiał podnosić stóp procentowych, chyba że nas będzie zaskakiwać inflacja - powiedział Arak.
WIDEO: Zobacz rozmowę z Piotrem Arakiem w Polsat News
Inflacja w Polsce. Szczyt według NBP
- Szczyt inflacji będziemy mieli w III kwartale bieżącego roku i będzie to ok. 16 proc., zakładając utrzymanie rządowej tarczy antyinflacyjnej. Natomiast, w opublikowanej ścieżce centralnej projekcji założono obowiązywanie tarczy do października - prognozuje szef NBP Adam Glapiński.
Glapiński wyjaśnił, że przed "zakończeniem prac nad projekcją NBP nie było jeszcze wyraźnych deklaracji w sprawie przedłużenia tarczy, które obecnie są potwierdzone przez przedstawicieli rządu".
ZOBACZ: USA. Wall Street odnotowuje kolejny dzień spadków. Najwyższa inflacja od ponad 40 lat
W ocenie prezesa banku centralnego, zakładając utrzymanie rządowej tarczy antyinflacyjnej w horyzoncie projekcji, "inflacja CPI będzie stopniowo się obniżać począwszy od III kwartału br.".
Szef NBP o wzroście stóp procentowych
- W IV kwartale 2023 r. inflacja osiągnie wówczas 5,5 proc., a w IV kwartale 2024 r. - 3,5 proc. - dodał szef NBP. Zaznaczył, że wyniki te zależą "od materializacji przyjętych w projekcji założeń, w tym także od sposobu i terminów wycofywania poszczególnych rozwiązań tarczy".
ZOBACZ: Przemysław Czarnek o drożyźnie: Można jeść trochę mniej i trochę taniej
Pytany o to, jakiej podwyżki stóp procentowych można spodziewać się na wrześniowym posiedzeniu RPP, Glapiński odpowiedział: "Jeżeli projekcja będzie się materializować i według dzisiejszej oceny można powiedzieć, że możliwe będzie szybkie zakończenie cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej".
Według Glapińskiego w 2023 r., przy spadającym szybko tempie wzrostu PKB, możliwe będą obniżki stóp. - Dalsze decyzje będą jednak zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej - stwierdził prezes NBP
prz/polsatnews.pl