Wojciech Boczoń2024-05-28 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2024-05-28 06:00
Statystyki pokazują, że Polacy coraz chętniej płacą w formie bezgotówkowej. Ma to swoje konsekwencje dla rynku bankomatowego. Jak się okazuje, choć urządzeń pozwalających dokonywać wypłat gotówki przybyło, to spadła liczba transakcji dokonywanych w bankomatach. Coraz rzadziej pobieramy gotówkę, choć liczba wpłat rośnie.
Dane publikowane przez Narodowy Bank Polski pozwalają zaobserwować zmieniające się zwyczaje płatnicze Polaków. Pisaliśmy już, że w czwartym kwartale ubiegłego roku odnotowano rekordową liczbę transakcji bezgotówkowych (za pomocą kart) oraz że większość tego typu transakcji odbywa się zbliżeniowo. Teraz przyjrzyjmy się, jak wygląda kwestia obrotu gotówkowego. Opublikowane przez bank centralny informacje wskazują, że spada liczba wypłat dokonywanych w bankomatach.
Na koniec ubiegłego roku w Polsce było 22,1 tys. bankomatów, czyli o 260 więcej niż we wrześniu. Poprzez termin „bankomat” rozumie się tradycyjne bankomaty (do wypłat gotówki) oraz tzw. recyclery (pozwalające dokonywać także wpłat). Tych drugich jest już 12 tys., czyli o 5 proc. więcej niż na koniec trzeciego kwartału 2023 r.
Polecamy: Twój bank podnosi opłaty? Znajdź tańsze konto i odbierz bonusy. Sprawdź!Więcej urządzeń, mniej wypłat
W czwartym kwartale 2023 roku w bankomatach zrealizowano łącznie 149,7 mln transakcji (tj. wypłat gotówkowych oraz depozytów gotówkowych - wpłat). W porównaniu z III kw. 2023 r. transakcji tych było mniej o 2,6 mln (o 1,7 proc.). Nadal dominującym typem transakcji są wypłaty, które stanowią blisko 82 proc. wszystkich operacji (spadek od 2 pkt. proc.). W analizowanym okresie w bankomatach na terenie Polski odnotowano 122,3 mln transakcji wypłat gotówki, mniej o 5,3 mln w porównaniu z III kw. 2023 r. Spadła też wartość wypłat gotówki w bankomatach – wyniosła 101,5 mld zł i była mniejsza o 1,4 mld zł (spadek o 1,3 proc.).
W ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku średnio dziennie realizowano w jednym bankomacie 60,2 wypłat gotówkowych. Średnia wartość pojedynczej wypłaty gotówkowej wyniosła 830 zł i była większa o 2,9 proc. w porównaniu z III kw. 2023 r.
Rośnie liczba wpłat do recyklerów
Co jednak ciekawe, w ogólnej liczbie transakcji rośnie liczba wpłat gotówkowych. W czwartym kwartale 2023 r. odnotowano 27,3 mln wpłat w urządzeniach przyjmujących takie wpłaty, co oznacza, że było ich o prawie o 11 proc. więcej. Spada jednak wartość średniej wpłaty. W analizowanym okresie było to średnio 2 403 zł (spadek o 1,5 proc. względem kwartału poprzedzającego).
NBP podaje, że w czwartym kwartale 2023 roku średnia wartość transakcji bankomatowej, tj. uwzględniająca wszystkie wskazane wcześniej typy transakcji, wyniosła 1 117 zł, czyli była większa niż wspomniana średnia wartość wypłaty gotówki w bankomacie. Bank centralny wyjaśnia, że różnica ta wynika z rosnącej skali depozytów gotówkowych, których przeciętna wartość jest większa niż przeciętna wartość wypłaty z bankomatu.
Zmieniają się preferencje klientów
Obecnie coraz więcej osób preferuje obrót bezgotówkowy. Rośnie liczba wydawanych kart i wolumeny transakcji. Dla operatorów bankomatów nie jest to najlepsza wiadomość, bo jednym z ich źródeł dochodów są prowizje od operacji dokonywanych w urządzeniach samoobsługowych. Z tego względu niektórzy operatorzy nakładają limity wypłat w urządzeniach (np. Euronet do 800 zł jednorazowo). Chodzi o to, by przy wypłacie większych kwot klient dokonywał kilku transakcji, bo od każdej do operator dostaje określony procent.
Natomiast na rosnącą liczbę wpłat do recyklerów może mieć wpływ jeszcze inne zjawisko. Chodzi o rosnącą liczbę tzw. placówek bezgotówkowych. Część banków likwiduje tradycyjne oddziały i w ich miejsce stawia placówki bez okienek kasowych. Klienci, którzy chcą dokonać wpłat, mogą to zrobić jedynie w urządzeniach samoobsługowych. Takich placówek jest już kilkaset na rynku i z każdym kwartałem ich liczba rośnie. Analizując zatem trendy wskazywane w raportach NBP, można zakładać, że w przyszłości liczba wpłat będzie rosła, a wypłat spadała. Czy ta hipoteza się sprawdzi? Zobaczymy, co pokażą raporty NBP za kolejne kwartały.