2023-02-20 13:20
publikacja
2023-02-20 13:20
Grupa dużych firm, np. Google, Amazon czy Ikea, zaapelowały do premiera i parlamentu o wykorzystanie potencjału zielonej energii dla dalszego rozwoju biznesu.
Apel do rządzących skierowały Google, Mercedes, Ikea, Amazon, a także Hutnicza Izba Przemysłowo Handlowa, Stowarzyszenie Producentów Cementu, Polska Izba Motoryzacji oraz Cement Ożarów. Wskazują, że bez udziału zielonej energii polskiej gospodarce grozi utrata konkurencyjności.
"Zielona energia to nie moda"
"Jako firmy mające ambitne cele w zakresie zrównoważonego rozwoju, od lat inwestujemy w odnawialne źródła energii. Dziś zielona energia to nie tylko nowa moda – to konieczność. Aby skutecznie zmniejszyć wpływ na środowisko i zachować konkurencyjność, nasze firmy traktują priorytetowo inwestycje na tych rynkach, na których zielona energia elektryczna jest łatwo dostępna. Widzimy ogromny potencjał wzrostu naszych działalności w Europie Środkowo-Wschodniej, a Polska jest dla nas szczególnie interesującym rynkiem. Wspólnie chcielibyśmy mieć realny wpływ na umocnienie pozycji Polski jako kluczowego rynku dla naszych przyszłych inwestycji" - napisano.
Jak wskazano, możliwość rozwijania projektów farm wiatrowych w odległości 500 m od zabudowy dałoby 1 GW dodatkowej mocy rocznie, a podwyższenie minimalnej odległości do 700 m oznacza mniej niż połowę tej mocy.
"Przy tak dużym zapotrzebowaniu na dodatkowe GW mocy z OZE, zarówno ze strony przedsiębiorstw, jak i polskich konsumentów, uważamy, że wszelkie próby ograniczenia dalszego rozwoju energetyki wiatrowej są dla Polski straconą szansą na przyciągnięcie nowych inwestycji, stworzenie nowych miejsc pracy i wykorzystanie pełnego potencjału jako europejskiego hubu dla wielu globalnych korporacji" - napisali przedsiębiorcy.
"Bez udziału zielonej energii, polskiej gospodarce grozi utrata konkurencyjności"
"Bez udziału zielonej energii, polskiej gospodarce grozi utrata konkurencyjności i atrakcyjności rynkowej" - dodano.
Anita Ryng z Ikea Retail wskazała podczas konferencji prasowej, że w ciągu 11 lat grupa zainwestowała w Polsce w energetykę odnawialną 1,8 mld zł. Ma zainstalowane 180 MW zielonych mocy, a w budowie kolejne 92 MW (farma wiatrowa i farma PV).
"Mamy obecnie sześć farm wiatrowych. W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy 453 GWh energii, więcej niż obecnie zużywamy we wszystkich sklepach Ikea w Polsce, magazynach i centrach dystrybucyjnych" - powiedziała Ryng.
"Jeśli nawet ustawa 10H zostanie zliberalizowana, to cykl nowych inwestycji to kolejne 3-4 lata. (...) Z naszego punktu widzenia nie tylko 10H jest istotne, ale apelujemy również o zwiększenie inwestycji w sieci przesyłowe, o uelastycznienie możliwości przyłączeń, cable pooling i skrócenie czasu na decyzje administracyjne. Cała grupa ma w planach inwestycje kolejnych 4 mld euro w energię odnawialną. Sporo tych z pieniędzy mogłoby zostać zainwestowane w Polsce, gdybyśmy mieli odpowiednie warunki" - powiedziała przedstawicielka Ikei.
Ewa Labno-Falęcka z Mercedes-Benz Manufacturing Poland poinformowała, że firma ma w Polsce farmę wiatrową o mocy ok. 40 MW, zasilającą fabrykę koncernu na Dolnym Śląsku. W planach jest kolejna fabryka, która ma być neutralna pod względem emisji CO2.
Jak wskazała Labno-Falęcka, ambicją Mercedesa jest nie tylko transformacja samej firmy, ale i poddostawców.
"Jeśli polscy dostawcy w branży automotive się nie zdekarbonizują, to wypadną z konkurencji" - powiedziała.
Sejm znowelizował w lutym ustawę odległościową. Zgodnie z nowymi przepisami, turbiny wiatrowe będą mogły powstawać w odległości minimum 700 metrów od budynków mieszkalnych, przy spełnieniu szeregu dodatkowych warunków. Ustawa trafiła pod obrady Senatu. (PAP Biznes)
pel/ asa/