Andrzej Cisło o tym, jak projektowane rozporządzenie wpłynęłoby na umiejętności lekarzy

2 lat temu 46

Umiejętności zawodowe lekarzy. Co się zmieni. Analiza Umiejętności zawodowe lekarzy i lekarzy dentystów nadchodzą zmiany Fot. AdobeStock

Opublikowano projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów. Andrzej Cisło, były prezes NRL wnikliwie ocenia w jaki sposób proponowane zmiany wpłynęłyby na funkcjonowanie w zawodzie lekarzy dentystów.

Kwalifikacje w zakresie radiologii szczękowo - twarzowej. Wariant opisany w projekcie rozporządzenia warunkuje uzyskanie umiejętności od posiadania specjalizacji, a ta - jak wiadomo - jest towarem deficytowym - ocenia Andrzej Cisło W przypadku implantologii stomatologicznej - Andrzej Cisło zauważa, że praktycznie każdy stomatolog po pięciu latach pracy miałby prawo przystąpić do szkolenia warunkującej uzyskanie umiejętności Jeśli chodzi o umiejętność w zakresie sedacja w krótkich zabiegach, to w spisie uprawnionych do podjęcia szkolenia w tym zakresie nie ma lekarzy dentystów Endodoncja niestety nie znalazła się w wykazie umiejętności ujętych w projekcie rozporządzenia ministra zdrowia

Przypomnijmy, że projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów, który opisywaliśmy w materiale Będą certyfikaty umiejętności zawodowej lekarzy. Dla kogo i na jakich zasadach? zawiera katalog umiejętności zawodowych oraz wykaz kwalifikacji lekarzy, którzy mogliby przystępować do certyfikacji tych umiejętności.

Projekt rozporządzenia tutaj

Co dokument ten oznacza dla rozwoju zawodowego i wykonywania codziennej pracy lekarza dentysty skrupulatnie analizuje Andrzej Cisło w serwisie stomatolodzy.org.pl

Przedstawiamy wszystkie główne wątki przedstawione w tej skrupulatnej analizie. 

Co z kwalifikacjami w zakresie radiologii szczękowo - twarzowej 

W projekcie rozporządzenia ministra zdrowia umiejętność z radiologii szczękowo-twarzowej przypisana została kwalifikacjom lekarza i lekarza dentysty posiadającym tytuł specjalisty lub specjalizację II stopnia w dziedzinie medycyny. Chodzi o wszystkie specjalności lekarsko - dentystyczne, chirurgię szczękowo - twarzową, radiologię i diagnostykę obrazową. 

Andrzej Cisło przypomina, że KS NRL poprzedniej kadencji postulowała zorganizowanie umiejętności z radiologii stomatologicznej, która byłaby dostępna dla wszystkich stomatologów. Takie rozwiązanie byłoby bardzo wskazane, gdyż wiedza ta jest nieodzowna w zasadzie dla każdego lekarza dentysty, prowadzącego praktykę stomatologiczną.

Autor analizy przypomina, że pomysł ten upadł m.in. w związku ze stanowiskiem konsultantów krajowych z dziedzin stomatologicznych, którzy jednomyślnie opowiedzieli się, aby była to specjalizacja z radiologii szczękowo-twarzowej dostępna przede wszystkim pracownikom uniwersytetów.

Wariant opisany w projekcie rozporządzenia warunkuje uzyskanie umiejętności od posiadania specjalizacji, a ta - jak wiadomo - jest towarem deficytowym. - Jest to więc rozwiązanie mało wnoszące do idei szerzenia wiedzy radiologicznej - ocenia Andrzej Cisło.

Co z kwalifikacjami w zakresie implantologia stomatologiczna 

Projekt rozporządzenia ministra zdrowia proponuje

Umiejętność zawodowa
implantologia stomatologiczna

Kwalifikacje lekarza i lekarza dentysty posiadających tytuł specjalisty lub specjalizację II stopnia w dziedzinie medycyny:

chirurgia stomatologiczna, ortodoncja, chirurgia szczękowo-twarzowa, periodontologia, protetyka stomatologiczna, stomatologia dziecięca, stomatologia zachowawcza z endodoncją

Kwalifikacje pozostałych lekarzy i lekarzy dentystów - lekarze dentyści posiadający pięcioletni staż pracy związany z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w dziedzinie stomatologii

Andrzej Cisło zauważa, że praktycznie każdy stomatolog po pięciu latach pracy miałby prawo przystąpić do szkolenia.

Były prezes NRL zadaje pytanie czy towarzystwo naukowe, prowadzące szkolenie, może zawęzić grono uczestników, stawiając im np. określone warunki wzięcia udziału w szkoleniu.

I od razu odpowiada na te pytanie.

Takie uprawnienie wynikają z art.17 ustawy, który w ust.20 wspomina o opracowywanych przez towarzystwo „wymaganiach dla lekarza przystępującego do certyfikacji w zakresie danej umiejętności zawodowej oraz sposobach weryfikacji tych wymagań przez towarzystwo naukowe albo instytut badawczy”.

Taka możliwość zatem istnieje, z tym, że Andrzej Cisło podnosi kolejną kwestię, zauważając, iż umiejętność ta będzie produktem "mocno biznesowym".

Towarzystwa będą zatem prawdopodobnie konkurowały ze sobą:

programem, składem kadry, ceną, oraz zapewne poziomem wstępnych warunków uczestnictwa,

W ocenie autora analizy towarzystwom naukowym daje się dość dużą władzę w postaci samodzielnego określania kryteriów przyjęcia na szkolenie.

Kto uprawniony do realizowania szkoleń? 

Autor analizy podnosi jednocześnie kwestię braku precyzji w określeniu uprawnionych do szkoleń towarzystw. Scharakteryzowano je jako „właściwe dla danej umiejętności zawodowej”. Andrzej Cisło pyta, Jak należałoby ocenić sytuację, w której szkolenie z implantologii stomatologicznej chciałoby poprowadzić jedno z towarzystw chirurgicznych zrzeszających lekarzy?

Co z kwalifikacjami w zakresie medycyna estetyczna?

W projekcie rozporządzenia ministra zdrowia widnieje fragment dotyczący medycyny estetycznej.

W przypadku tej umiejętności zawodowej, proponuje się:

Kwalifikacje lekarza i lekarza dentysty posiadających tytuł specjalisty lub specjalizację II stopnia w dziedzinie medycyny - wszystkie specjalności lekarskie i lekarsko-dentystyczne

Kwalifikacje pozostałych lekarzy i lekarzy dentystów - lekarze i lekarze dentyści posiadający prawo wykonywania zawodu. 

W tym kontekście Andrzej Cisło wskazuje, że dla stomatologii zaproponowane rozwiązanie nie stanowi kompleksowego rozwiązania.

Uprawnienia wynikające z certyfikatów

Autor analizy podnosi kolejny problem. Otóż niebezpieczeństwo może tkwić w tym, iż część prawników, bądź sądów, opowiadać się będzie za poglądem, iż brak certyfikatu uniemożliwia realizowanie świadczeń związanych z określoną dziedziną.

Kolejny problem może powstać gdy NFZ (de facto Ministerstwo Zdrowia) określi w kryteriach kontraktowych konieczność posiadania certyfikatu.

Co z kwalifikacjami w zakresie "Bezpieczna sedacja w krótkich zabiegach"

Autor analizy niepokoi się tym, że jeśli chodzi o umiejętność zawodową „Bezpieczna sedacja w krótkich zabiegach”, to w spisie uprawnionych do podjęcia szkolenia wymienieni są specjaliści w dziedzinach:

choroby wewnętrzne, chirurgia ogólna, pediatria, gastroenterologia, chirurgia onkologiczna, urologia, chirurgia dziecięca, radiologia i diagnostyka obrazowa, pulmonologia, …..a brakuje stomatologów.

- Czyżby nieposiadanie takiego certyfikatu oznaczać miałoby brak uprawnienia do wykonywania świadczenia? Absolutnie trzeba wywalczyć dopisanie lekarzy dentystów do wykazu osób uprawnionych do szkolenia - uważa Andrzej Cisło..

Co z kwalifikacjami w zakresie świadczeń z zakresu endodoncji?

Chyba najbardziej predestynowana działka stomatologii do objęcia szkoleniem w zakresie umiejętności, niestety nie znalazła się w wykazie umiejętności ujętych w projekcie rozporządzenia  - wskazuje prowadzący portal stomatolodzy.org.pl

W serwisie stomatolodzy org pl Andrzej Cisło przedstawił  także wnikliwą analizę w jakim kierunku, podczas minionej kadencji NRL, prowadzona była dyskusja w sprawie umiejętności  i stanowisko w tej sprawie niejednokrotnie podnoszone przez KS NRL pod jego przewodnictwem.    

Czytaj więcej
Radio Game On-line