Zwycięstwo w dużym stopniu zależy od bojowego nastawienia. Możesz czuć się słabszy od swojego przeciwnika, a jednak wciąż być w stanie odnieść znaczące zwycięstwo, dzięki walecznemu duchowi. Lester Sumrall
Zapraszamy do lektury wybranego rozdziału książki Lestera Sumrall'a Zwycięstwo i panowanie nad lękiem.
Okrzyk Wojenny
Bo Bóg nie dał nam ducha lęku, lecz mocy, miłości i zdrowego umysłu
2 Tymoteusza 1:7 KJV
W poprzednich rozdziałach zdjęliśmy obrzydliwą maskę z naszego śmiertelnego wroga, jakim jest lęk. Dowiedzieliśmy się, skąd on pochodzi, oraz nauczyliśmy się, że jego źródłem jest diabeł. Poznaliśmy również sposoby, jakim strach atakuje ludzką osobowość. Poprzez proroctwo mieliśmy też okazję odkryć, jak lęk będzie zwiększał swój wpływ w czasach ostatecznych. Następnie dowiedzieliśmy się, że umysł Chrystusa stanie się naszą siłą w tych strasznych czasach.
W tym ostatnim rozdziale przestudiujemy, jak ludzie sterroryzowani przez tego Czarnego Potwora, mogą wyjść mu na spotkanie, oraz pokonać i zniszczyć dręczące ich fobie.
Gdy uderza w nas lęk
Kiedy uderza w ciebie lęk, podejmij następujących 7 kroków:
1. Rozpoznaj swój lęk
2. Przeanalizuj swój lęk
3. Uzewnętrznij swój lęk
4. Staw czynny opór swojemu lękowi
5. Walcz ze swoim lękiem przy pomocy Biblii
6. Walcz ze swoim lękiem przy pomocy modlitwy
7. Zasięgnij rady swojego pastora
1. Rozpoznaj Swój Lęk
Wielu chorych nie chce zaakceptować faktu, że są chorzy. Dla takich ludzi życie staje się zabawą „w kotka i myszkę” z ich chorobą. Stwierdzenie, że coś nie istnieje, nigdy nie sprawi, że to zniknie.
Jeśli masz jakiś lęk, który przeradza się w fobię, przyznaj się do tego! Rozpoznanie problematycznej sytuacji jest również częścią zwycięstwa. Gdy już rozpoznałeś problem, wówczas możesz się otworzyć na jego możliwe rozwiązania.
Najbardziej niebezpieczny wróg, to wróg ukryty. Lęki często pozostają ukryte w naszej podświadomości. Do czasu ich rozpoznania i przeniesienia do sfery świadomości, nigdy się nie dowiesz, jak walczyć z twoim wrogiem.
Za swoje objawy nie obwiniaj drugiego człowieka, ani okoliczności, które są od ciebie niezależne: upadającej gospodarki, problemów światowej polityki, nieprzyjaznej rodziny albo atmosfery w pracy. Bez twojej mentalnej zgody, tego rodzaju problemy nie mogą napełnić cię strachem.
Nie ukrywaj się przed lękiem. Aby zobaczyć drogę wyjścia ze swoich problemów, musisz otwarcie stawić czoła lękowi.
Nie próbuj bagatelizować lęku, jako czegoś, czego podłożem jest zwykły zabobon. Gdyby tak było, to wielu kulturalnych, wysoce uzdolnionych i dobrze wykształconych ludzi, nigdy nie padłoby ofiarą strachu. Jednak to się zdarza. Spośród osób, które się ze mną konsultowały, niektórzy ludzie najpoważniej dotknięci lękiem, posiadali wysokie wykształcenie. Pewien doktor filozofii prowadził pełne lęku życie za zamkniętymi drzwiami. Strach sprawił, że zaniedbywał on swoje obowiązki, jako wykładowca uniwersytecki.
Moc pozytywnej modlitwy, którą oferowało mu wielu przyjaciół, uwolniła go i przywróciła mu możliwość wydajnej pracy. Gdy widziałem, go po raz ostatni, człowiek ten wręcz promieniał ze szczęścia i cieszył się obfitością Bożego błogosławieństwa.
Niektórzy ludzie sądzą, że rozpoznawanie własnych lęków jest objawem tchórzostwa. Pamiętaj jednak o dobrze znanym powiedzeniu: Tchórze umierają tysiąc razy, podczas gdy ludzie odważni kosztują śmierci tylko raz.
Gdy strach wślizguje się w niebezpieczne sytuacje, musisz zrobić wszystko, co w twojej mocy, aby go pokonać. Uciekanie przed lękiem lub unikanie go byłoby tchórzostwem, a nikt nie nagradza tchórza. Musisz odważnie stanąć do walki przeciwko strachowi. Nie ma innej drogi do zwycięstwa. Czasami ktoś, kto zwykle przegrywał, może zostać ożywiony duchem, który uczyni z niego zwycięzcę.
Obserwowałem tę prawidłowość wiele lat temu na przykładzie bardzo interesującej prymitywnej walki małego szczura z ogromnym wężem.
Pracując jako misjonarz ewangelista w głębokiej dżungli Ameryki Południowej, przebywałem na terenie anglikańskiej stacji misyjnej. Gdy stałem naprzeciw lokalnego misjonarza i rozmawiałem z nim, oboje byliśmy świadkami niesamowitego widoku, bardziej niezwykłego, niż cokolwiek, co w życiu widziałem.
Zobaczyliśmy mianowicie ogromnego węża wypełzającego z szopy, poruszającego się szybko i w niezwykły sposób. Zanim byłem w stanie zapytać mojego przyjaciela, co jest nie tak z tym wężem, zza szopy wybiegł wielki szczur w trakcie pościgu. Rzucił się na węża i ugryzł go, następnie umożliwił mu ruch do przodu. Potem skoczył na niego i ugryzł go ponownie.
Oczywiście wąż zwijał się z bólu. Zamiast stanąć do walki, wąż uciekał tak szybko, jak było to możliwe, jedynie po to, aby zostać ugryzionym po raz kolejny. Była to jedna z najzabawniejszych walk, jakie kiedykolwiek widziałem: około trzymetrowej długości wąż uciekał przed szczurem, którym miał zaledwie dwadzieścia pięć centymetrów!
Mój misyjny towarzysz wyjaśnił mi, że zwykle to wąż miałby w tej walce przewagę, zabijając szczura, jednak w tym przypadku wąż rozwścieczył szczurzycę, przypadkowo naruszając bezpieczeństwo jej gniazda. Wiedziona instynktem szczurza matka, usiłując ochronić swoje młode, zajadle atakowała węża. Jej dziki atak, do tego stopnia pozbawił go odwagi, że został zmuszony, aby się wycofać. Słaby przeciwnik zaatakował i pokonał silniejszego wroga!
Dzięki temu zdarzeniu zobaczyłem, jak świadomość celu i życiowa determinacja pomimo strachu dodają nam sił w walce. Zwycięstwo w dużym stopniu zależy od bojowego nastawienia. Możesz czuć się słabszy od swojego przeciwnika, a jednak wciąż być w stanie odnieść znaczące zwycięstwo, dzięki walecznemu duchowi.
Lester Sumrall