NASZE nastawienie do Słowa wyznacza miejsce Boga w naszym codziennym życiu. Słowo powinno być zawsze Ojcem przemawiającym do nas. Nie należy go traktować, jak przesłania z jakiejś zwykłej książki. Słowo powinno być dla Ciebie tak realne, jak gdyby Twój Pan Bóg stał w pokoju i mówił do Ciebie osobiście. Słowo to zostało zaplanowane przez Ojca tak, aby występować w miejscu Jezusa podczas jego nieobecności na ziemi. Gdy Jezus mówi ”Sam Ojciec Was umiłował", jest to osobiste przesłanie do Waszego serca. I znów, gdy Pan mówi „Jeśli ktoś mnie miłuje, będzie zachowywał moje słowo. I mój Ojciec go umiłuje, i przyjdziemy do niego, i u niego zamieszkamy (Ew. Jana 14:23), to przesłanie powinieneś przyjąć do siebie osobiście tak bardzo, jak gdybyś był jedynym człowiekiem na ziemi i ono było skierowane do ciebie.
Wyobraź sobie, że siedzisz u stóp Jezusa, on patrzy Ci w oczy i mówi "Ojciec i Ja przyjdziemy i zamieszkamy u Ciebie. „Nie bój się, bo ja jestem Twoim Bogiem. „Ja będę Twoją siłą; Ja udzielę Ci moich własnych sił i umiejętności. „Gdy przyjdzie słabość, pamiętaj, że Ja jestem Twoją mocą i Twoim życiem.
„Gdy będziesz potrzebował finansów, pamiętaj, że powiedziałem „Mój Ojciec wie, że potrzebujesz tych wszystkich rzeczy.” Możesz powiedzieć do swojego serca „Mój Ojciec zaspokoi każdą moją potrzebę. On zna moje potrzeby i kocha mnie. On i Ja jesteśmy jedno.” Słowo człowieka ginie i traci ważność zanim jeszcze drukarz wydrukuje jego dzieło. Niewiele słów ludzkich przetrwa całe pokolenie, ale ze Słowem Bożym jest inaczej. Słowo Boże jest przesiąknięte na wskroś Życiem Boga, ono jest wieczne.
W Liście do Hebrajczyków 4:12, 13 mamy ilustrację tego: (tłumaczenie Jamesa Moffatta) "Bo Logos (Słowo) Boże jest żywe, działające (skutecznie), ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne rozsądzić myśli i zamiary serca. Żadne stworzenie nie ukryje się przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odkryte przed oczami tego, któremu musimy zdać sprawę.”
Ten fragment zawiera jedno z najdziwniejszych stwierdzeń o Słowie w Listach Pawła. Zwróć uwagę na werset 13: „Żadne stworzenie nie ukryje się przed nim.” O kim jest tu mowa? O żywym Słowie – Logos. „(...)wszystko jest obnażone i odkryte przed oczami tego, któremu musimy zdać sprawę.” Słowo otrzymuje tu osobowość, widzimy że jest to Chrystus. Zatem nasza relacja z Panem Bogiem ma miejsce poprzez Jego Słowo.
Zwróć też uwagę na słowa „przed oczami Tego,” Słowo ma zatem oczy. Ono widzi nasze postępowanie, nasz stosunek do niego. Słowo Boże jest istotą żywą. Jak wielkie wrażenie powinno to na nas zrobić! W moich rękach trzymam Księgę, w której znajduje się Życie Boże, Księgę, która bada moje postępowanie i która mnie osądza. Księgę, która żywi mojego wewnętrznego człowieka – mojego ducha.
Ta Księga buduje Wiarę w moim duchu, rozlewa w nim Miłość. Jedyną drogą, którą Bóg sięga do mnie, jest poprzez Jego Słowo. Dlatego Słowo ma wielkie znaczenie. Niektórym z nas trudno jest zrozumieć to, że w pierwszym wieku naszej ery Kościół Chrześcijański nie miał jeszcze Nowego Testamentu.
Pierwszy list napisany przez Pawła do Tesaloniczan był pierwszym pismem Nowego Testamentu. List ten Pweł napisał siedemnaście lat po swoim nawróceniu. 1 Tes. 2:13: „Dlatego też nieustannie dziękujemy Bogu, że gdy przyjęliście słowo Boże, które słyszeliście od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boże, które też w was, którzy wierzycie, skutecznie działa.” [Uwspółcześniona Biblia Gdańska] (Conybeare).
Zauważ, że było to „wypowiedziane Słowo". To było wszystko, co ci chrześcijanie mieli, bez względu na to, czy Słowo wypowiedział Paweł, Piotr, Jan, czy którykolwiek z pozostałych Apostołów. To Bóg przemawiał ustami ludzi. Słowa tego jeszcze nie spisano. Wiedząc to, możemy lepiej zrozumieć Dz. Ap. 19:20 opowiadające o wielkim przebudzeniu w Efezie. Łukasz ujął to tak: „Tak potężnie rosło i umacniało się słowo Pańskie”. Było to Mówione Słowo.
Objawienie Pawła znane było tylko tym, którzy je usłyszeli. Inni Apostołowie nie mieli tego Objawienia. Mieli to, co Duch dawał im dla rozwiązania problemu w danej chwili. Faktem jest, że chrześcijaństwo jest tym, co Słowo mówi o Odkupieniu, o Ciele Chrystusa, czy o Nowym Stworzeniu. Stajemy się podobni do Chrystusa w stopniu, w jakim Słowo mieszka w nas. Słowo to Chrystus objawiony.
Słowo to Bóg obecny z nami, przemawiający przez Żywe Przesłanie Kochającego Boga Ojca. Słowo jest zawsze TERAZ. To jego Słowo do mnie dzisiaj. To Jego głos, jego najnowsza wiadomość. Staje się Żywym Słowem w moim sercu, gdy z miłości postępuję zgodnie z nim. Staje się Żywym Słowem na ustach Miłości. Nie ma mocy wypowiadane ustami ludzi, którzy nie mają z Nim społeczności, którzy żyją w wymiarze rozumu.
Jego Słowo sprawia, że nasza służba jest nieograniczona. Jego Słowo jest tym, czym On jest. Jest umysłem Ojca. Jest wolą Ojca. Ono wskazuje drogę do Ojca. Słowo to przemawiający Ojciec. Zauważ, że Słowo jest zawsze w czasie teraźniejszym. Słowo to Chleb zstępujący z Nieba, pożywienie dla naszego ducha. Ew. Mat. 4:4 „Nie samym chlebem będzie żył człowiek, ale każdym słowem pochodzącym z ust Bożych”.
Jer. 15:16 mówi „(16): Ilekroć pojawiały się twoje słowa, pochłaniałem je, Twoje słowo było mi rozkoszą i radością mojego serca”. Hiob mówi, jak cenne jest dla niego Słowo. Hiob 23:12: „Od przykazań jego warg nie odstępowałem, zachowywałem w sercu słowa pochodzące z jego ust”. Gdy dziecko boże patrzy na Słowo tak, jak patrzył Hiob,
Słowo staje się Rzeczywistością w jego codziennym życiu. Hiob nie miał Pisanego Słowa, ale miał Słowo wypowiedziane przez aniołów. My mamy Spisane Słowo. Mamy je wydrukowane w różnych formatach i możemy je nosić w kieszeni. Jakże mało doceniamy wartość Jego przesłania. Ps. 107:20 „Posłał słowo swoje, aby ich uleczyć I wyratować ich od zagłady”. Tym Żywym posłanym Słowem był Jezus.
Mar. 16:19-20 „A gdy Pan Jezus to do nich powiedział, został wzięty w górę do nieba i usiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i wszędzie kazali, a Pan im pomagał i potwierdzał ich słowo znakami, które mu towarzyszyły”.
Zobaczcie, że Pan pomagał im, pracował razem z nimi. Wierzę, że przebudzenie wybuchłoby w każdym miejscu, gdyby Pan pomagał tym, którzy głoszą Słowo, i gdyby Słowo było dla głoszących tak realne, jak Mówione Słowo było realne dla Pierwszego Kościoła. Jednak słowo ludzkie zdobyło większy wpływ i ma w dzisiejszych czasach większy autorytet niż Słowo Boże. On dziś potwierdza swoje Słowo wszędzie, gdzie jest Ono głoszone.
Zauważ, jak Ojciec sprawia, że Słowo jest dobre w życiu mężczyzn i kobiet, którzy nie obawiają się działać tak, jak mówi Słowo. W ostatnich słowach Ewangelii Mateusza „A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” wierzący zyskuje pewność, że chociażby inny go opuścili, Jezus będzie zawsze stał przy nim. Jednak moje serce najgłębiej poruszyła Realność Boga w Słowie. On jest nie tylko Słowem, ale też tchnie swoim życiem poprzez Słowo w działaniu.
On powiedział: „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich”. On jest pośród nich w Słowie. Jezus powiedział, że „Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy”. (J 14:23). Gdybyśmy tylko zdali sobie sprawę z tego, że gdy tylko otwieramy Słowo, do serc ludzi kierujemy Żywą Osobę.
Słowo to Bóg obecny z nami, przekazujący Żywe Przesłanie od Żyjącego Boga Ojca. To Słowo na TERAZ od Niego dla mnie. To Jego głos. Staje się Żywym Słowem w sercu Wiary. W Rz. 10:8 nazwane jest „Słowem Wiary". To Jego Słowo, które rodzi wiarę w wierzącym. Słowo jest wyrazem wiary Boga.
Zauważcie, że On jest Bogiem Wiary i zawsze używa słów do działania i tworzenia. W Liście do Hebrajczyków 11: 3 „Przez wiarę rozumiemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga”. Słyszymy, gdy szepcze „Przysiągłem na siebie samego...” (Rdz 22:16). On był w Słowie. Słowo było Jego częścią. Nie da się oddzielić człowieka od jego słów; nie da się również oddzielić Ojca od Jego Słów.
Jakże wspaniale jest przeczytać w Heb. 7:22, że Jezus jest stał się poręczycielem Nowego Przymierza. Nowe Przymierze to Słowo, a jednocześnie jest On poręczycielem Słowa. Słowo było żywym faktem, gdy Jezus je wypowiadał. Ono nadal jest żywym faktem. Jezus był częścią wszystkiego, co mówił: On i Jego Słowo były jednością. Jezus jest dziś tak samo realny, jak w dniu, w którym zmartwychwstał. Jego Słowo jest dziś tak samo realne, jak wtedy gdy inspirował Jana, Piotra i Pawła do spisania Słowa.
To co Jezus mówił, było częścią Jego osoby. Rzeczywistość żyje w Słowie i przepływa przez nie. Słowo było i jest tym, czym było za czasów Jezusa. Oto kilka innych zapewnień: Ps. 23:1 „Pan jest Pasterzem moim”. W J 10:14 Jezus powiedział „Ja jestem dobrym pasterzem”. Iz 41:10 „Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się, bom Ja Bogiem twoim!” Rz 8:31 „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?"
Fil 4:13 „Wszystko mogę w tym, którym mnie wzmacnia". Ps 27:1 „Pan ochroną życia mego: Kogóż mam się lękać?” Fil 4:19 „A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie.” Ps 121:1, 2 „Pomoc moja jest od Pana, Który uczynił niebo i ziemię.” Ps 84:6 „Błogosławiony człowiek, który ma siłę swoją w tobie, Gdy o pielgrzymkach myśli!” Ps 62:5-8, „(...) Tylko On jest opoką moją i zbawieniem moim, Twierdzą moją, przeto się nie zachwieję.”
Są to Żywe Słowa i gdy odżywiasz się nimi, budują Twoją wiarę i Twojego ducha. Wiedza o tym kim jest Chrystus i co zrobił dla Ciebie osobiście buduje w Tobie Wiarę. Gdy zwracam się do Słowa i czytam je i Jego przesłanie do mnie, On potwierdza to przesłanie w moim życiu. On potwierdził przymierze, jakie zawarł z Abrahamem.
On potwierdzał Słowo wypowiedziane przez Jezusa poprzez Apostołów. (Mk 16:20). Jezus powiedział w J 14:15 „Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie.” Jakie dał nam przykazanie? Abyśmy kochali się wzajemnie. Kto mnie miłuje i przestrzega moich Słów, tego mój Ojciec miłuje.
Oto kolejne fakty, które powinniśmy zapamiętać. J 16:8-11 „ A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie; o grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie; o sprawiedliwości, gdyż odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie; o sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony.” Co przekona świat o prawdzie? Słowa na ustach Wiary.
Tylko Żywe Słowo na ustach Wiary może zająć miejsce nieobecnego Chrystusa. Słowo przemawia do nas. Ono zajmuje miejsce Jezusa. Słowo to przemawiający do nas teraz Ojciec. Ono ma taki sam autorytet, jak gdyby nasz Pan stał w pomieszczeniu i wypowiadał to Słowo. Wiara w Ojca jest Wiarą w Jego Słowo. Słowo bierze na siebie wszystko, czego wymaga nasza Wiara. Jezus powiedział „Niech Ci się stanie według Twojej wiary".
Gdy poważnie podchodzisz do Słowa i działasz według niego, staje się Ono dla Ciebie rzeczywistością. Ta Księga, to Żywe Słowo, ma w sobie Boga. Słowo działa w miejsce niewidzialnego Jezusa. Rozmyślanie nad Słowem jest jak spotkanie z Jezusem. Joz 1:8 Bóg kazał Jozuemu rozmyślać nad Słowem dzień i noc, czyli, innymi słowy, żyć w Słowie. Jezus powiedział w J 8:31 „Trwajcie w moim słowie". Słowo wnika w Twój krwioobieg, w Twoje ja i staje się częścią ciebie.
Słowo jest natchnione. Święci wypowiadali je, gdy byli poruszani przez Ducha Świętego, gdy byli prowadzeni w swoim życiu duchowym. Bóg przemawiał przez usta świętych proroków.
„Słowa, którymi przemawiam do was, są duchem i życiem". Każde Słowo, które wypowiada Bóg ma w sobie życie. Pamiętaj o Heb 4:12: „Bo Słowo Boże jest Żywe." Inaczej niż słowo człowieka, które z czasem ginie w niepamięci, Słowo Boże żyje i trwa. Uwielbiam myśleć o nim jako o „rosnącym i rozpowszechniającym się Słowie”, takim jakie było w Efezie (Dz. Ap. 19:20) Jakże Słowo władało wtedy tym zepsutym miastem! Dziś Słowo Boże włada sercami tych, którzy są mu ulegli.
Słowo ma w sobie autorytet Boga również dziś. Ma w sobie Sprawiedliwość Boga. Słowo ma moc Odrodzenia ludzi niezbawionych. Ono ma moc uzdrowienia chorych. Słowo jest Chlebem z Nieba dla głodnych i pragnących w duchu. Chciałbym, aby gdy bierzemy Słowo, oznaczało to, że Bóg jest obecny z nami, i że Słowo jest Jego rozmową z Tobą teraz. Słowo wyraża stosunek Boga do grzechu, odkupienia, sprawiedliwości, życia wiecznego oraz synów i córek bożych.
Słowo Boże wyraża opinię Ojca na temat wszystkich spraw życiowych. Moje słowo wyraża moją wolę. Słowo wyraża Wolę Ojca. Bóg pilnuje swojego Słowa. To co Bóg powie, staje się rzeczywistością. Bóg jest Prawdą, więc ja będę żył w prawdzie. Bóg jest Światłem, więc ja będę chodził w Świetle. Zrozum, że uczymy się postępować zgodnie ze Słowem, tak jak postępujemy zgodnie ze słowem bankiera, lub prawnika w chwili kryzysu w naszym życiu. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że Ojciec jest zazdrosny o swoje Słowo?
Nigdy nie miejmy niskich oczekiwań wobec Słowa. Ojciec ma Słowo w wielkim poważaniu. Jeśli On tak powiedział, tak jest i sprawa jest rozstrzygnięta.
Dla Jego wrogów, Słowo to tylko atrament na papierze, ale dla Miłujących Słowo jest Życiem i zdrowiem i niewysłowioną radością. Zwiastowanie, które słabo przekonuje słuchaczy, wynika z tego, że Słowo nie mieszka w sercu głoszącego. Mamy być siewcami Słowa.
Jezus w Ewangelii Mateusza 13 dał nam cudowny obraz sztuki głoszenia. To sianie Słowa. Ziarno Słowa wpada w różne serca, ale za podlewanie ziarna odpowiada siewca. Jeśli Słowo podlewamy modlitwą, czasem łzami, z pewnością to Słowo zakiełkuje i przyniesie plon. Niektórzy z nas zapominają o Słowie, które padło na trudną glebę. W nieświadomości chodzimy patrząc oczami fizycznymi. Nasze zmysły oddalają rzeczywistość od Słowa, ale gdy duch przejmuje kontrolę nad zmysłami, Słowo Boże odzyskuje grunt w naszym życiu. Pamiętaj: to co mówisz określa ciebie. Naucz się mówić: „Dałem słowo, muszę go dotrzymać, bez względu na koszty”.
Jeśli twoje słowo jest bez wartości, będziesz się starał udowodnić, że Słowo Boże jest bez wartości. Zdałem sobie sprawę z tego, że niewiara w Słowo Boże wynika głównie z braku wiary ludzi w ich własne słowa. Jeśli chcesz zbudować najmocniejszy rodzaj wiary, bądź wiarygodną osobą. Wierz w swoje własne słowa. Umieść prawdę w centralnym miejscu swojego życia, a wtedy Słowo będzie zajmować najważniejsze miejsce w twoim życiu.
Oto kilka faktów, które mogą okazać się ważne dla twojego życia. Trzymam Słowo w rękach. Co z nim zrobię? Czy będę postępował zgodnie z tym Słowem, czy pozwolę, aby rządziło moim życiem, czy też będę je tylko badał? Czy wezmę udział w studium biblijnym, a potem wrócę do domu i nie będę żył tym Słowem? Czy nie pozwolę mu stać się częścią mojego życia, a jedynie intelektualnym ćwiczeniem? Słowo zajmuje najważniejsze miejsce w moim życiu. To co robię ze Słowem określi to co Słowo zrobi dla mnie, gdy przyjdzie właściwy czas.
Słowo będzie działać we mnie, budując życie Jezusa we mnie, budując życie, wiarę, miłość, łaskę i siłę we mnie, albo osądzi mnie w dniu ostatecznym. Co Słowo zrobi dla mnie? Będzie działać dla mnie. Jeśli będę je głosił i żył nim, to Słowo będzie działać dla mnie. Ono odkryje bogactwo mojego dziedzictwa w Chrystusie. Ono da mi odwagę, aby wziąć moje dziedzictwo i cieszyć się nim. Ono zbuduje wytrwałość bożą we mnie. Charakter Chrystusa zostanie we mnie zbudowany, a tylko On wie, czego dokona przeze mnie.
Słowo ratuje zgubionych, uzdrawia chorych, buduje wiarę i miłość w wielu. Niech Słowo Chrystusa mieszka w tobie w obfitości. Możesz tak nasiąknąć Słowem, a Słowo tak wsiąknąć w ciebie, że twoje słowo i Słowo Boże staniecie się jednością. Ono będzie Twoim językiem i twoimi słowami, ale będzie to Słowo Chrystusa. Jego Słowo w tobie staje się częścią ciebie.
Ono uczyniło Cię tym kim jesteś i uczyni ludzi wokół ciebie takimi jak ty. Zatracasz siebie w Słowie, ale inni znajdują Słowo w tobie. Słowo raz stało się Ciałem. Ono teraz staje się duchem w twoim duchu. Słowo mieszka w obfitości w twoim działaniu, w twojej rozmowie, w twojej modlitwie, w twoim wyznaniu. Używasz Słowa do wypędzania chorób, do przynoszenia ludziom zaopatrzenia finansowego, do ratowania dusz ludzkich.
To Słowo i ty staliście się jednością. Pamiętaj, że przez ponad pięćdziesiąt lat po śmierci Jezusa, Słowo było fizycznie zapisane tylko w bardzo ograniczonym zakresie. Nowy Testament został złożony w całość dopiero w połowie drugiego wieku. Słowa wypowiedziane przez Jezusa nie zostały jeszcze spisane. To było Słowo Mówione, ale On był w tym Słowie. One były częścią Chrystusa i tchnęły Charakterem Chrystusa.
Pamiętaj: Słowo Boże żyje i trwa na wieki. W porządku, wypowiedz Słowo, a ono będzie żyć w życiu ludzi, którzy je usłyszą. On powiedział: „Czuwam nad moim słowem, aby je wypełnić.” On będzie czuwał nad Słowem, które głosisz i którego nauczasz. Jezus powiedział: „Jeśli moje słowa będą żyć w was i będziecie je głosić, ja będę żył w tych słowach w chwili, gdy będą wychodzić z waszych ust.” Słowo Chrystusa staje się życiem na twoich ustach. Głoś Słowo bez bojaźni i bez strachu. Niech Słowo żyje w tobie w pełni chwały i obficie.
E. W. Kenyon " Rzeczywistość Nowego Stworzenia"