Poczucie nieustającego przegrania i porażek.

1 lat temu 37

Byłem bardzo długo zakłopotany faktem, że w życiu moim i innych wciąż było poczucie nieustającego przegrania i porażek. Modliłem się za chorych. Wiedziałem, że Biblia jest prawdą i szukałem wnikliwie co robię nie tak

Byłem bardzo długo zakłopotany faktem, że w życiu moim i innych wciąż było poczucie nieustającego przegrania i porażek.
Modliłem się za chorych. Wiedziałem, że Biblia jest prawdą i szukałem wnikliwie co robię nie tak.


Pewnego dnia przeczytałem list do Hebrajczyków 4: 14 i to, że musimy trwać przy tym, co wyznajemy.
W trzecim rozdziale listu do Hebrajczyków, odkryłem że chrześcijaństwo jest „Wielkim Wyznaniem”.


Zadałem sobie pytanie „Jakiego wyznania mam się mocno trzymać?”


Mam trzymać się wyznania absolutnej prawdziwości i spójności Biblii.
Mam trzymać się wyznania Zbawczego dzieła, które wykonał Chrystus.
Mam trzymać się wyznania o Nowym Stworzeniu oraz o otrzymaniu życia i natury Boga.
Mam trzymać się wyznania, że Bóg jest siłą mojego życia.
Mam trzymać się wyznania „Lecz on był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie”.
Bardzo ciężko było mi trzymać się mocno wyznania całkowitego uzdrowienia, kiedy czułem ból w moim ciele.


Odkryłem, że wymawiałem dwa wyznania. Wyznawałem całkowitą prawdziwość Słowa Bożego, a jednocześnie wymawiałem wyznanie, że nie zostałem uzdrowiony.
Jeślibyś mnie spytał: „Czy wierzysz, że krwią Jego ran zostałeś uzdrowiony?”. Odpowiedziałbym: „Tak, proszę pana ja wierzę.”
Ale zaraz dodałbym „Ale nadal mnie boli”. Drugie wyznanie zanegowało to pierwsze.
W rzeczywistości miałem dwa wyznania. Pierwsze wyznanie mojego całkowitego uzdrowienia i Zbawienia w Chrystusie i drugie, że Zbawienie oraz uzdrowienie się nie dokonały.
Później nastąpiła wielka walka, abym potrafił zdobyć panowanie nad tym, co wyznaję, dopóki nie nauczyłem się, aby mieć tylko jedno wyznanie.


Jeśli wyznaję, że „Bóg zaspokoi wszystkie moje potrzeby”, to nie mogę negować tego mówiąc „No tak, Bóg zaspokoi moje potrzeby, ale nie mam z czego zapłacić za czynsz. Nie mam z czego zapłacić rachunku za telefon.”


Wiara trzyma się mocno wyznania Słowa.
Wiedza zmysłów trzyma się mocno wyznania cielesnych dowodów.
Jeśli uznaję cielesne dowody ponad Słowo Boże, to neguję działanie Słowa Bożego.
Lecz ja trzymam się mocno mojego wyznania, że Słowo Boże jest prawdą, że Krwią Jego ran jestem uzdrowiony, i że Bóg zaspokoi wszelkie moje potrzeby.
Trzymam się mocno mojego wyznania, pomimo widocznych przeciwności, a On musi wyprowadzić z tego dobro.
Wielu wierzących zawiodło, kiedy zaczęły pojawiać się trudności, ponieważ utracili swoje wyznanie.
Kiedy słońce jasno świeciło, to ich wyznanie było energiczne, silne i przejrzyste.
Lecz kiedy przyszedł sztorm, kiedy przyszedł czas próby i przeciwnik zdobył nad nimi przewagę, to porzucili swoje wyznanie.
Kiedy wyznajesz chorobę, słabość i porażkę, to wychwalasz przeciwnika ponad Ojca i niszczysz swoją ufność w Słowo.
Musisz trzymać się mocno swojego wyznania, nawet w obliczu oczywistej porażki.
Musisz studiować Słowo, dopóki nie uświadomisz sobie swoich praw i nie będziesz mocno się ich trzymał.
Niektórzy czynią wyznanie bez żadnych fundamentów. Potem przeciwnik przychodzi chłoszcze i pokonuje ich.


Musisz dowiedzieć się jakie są twoje prawa. Dla przykładu, już wiesz, że On powiedział „Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie”. Teraz możesz dokonać wyznania.
„Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.” Teraz możesz dokonać wyznania.


„Większy jest ten, który jest we mnie, niż ten który jest w świecie.” Teraz możesz dokonać swojego wyznania.
Trzymaj się swojego wyznania niezależnie od tego, czy jest dobrze, czy źle, czy widoczne znaki są dobre, czy złe. Ty wiesz, że twoje wyznanie opiera się na Słowie.
Apokalipsa 12: 11 „A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa.” (wyznania)


E.W. Kenyon

Czytaj więcej