Ludzie nie rozumieją chodzenia w wierze, ponieważ nie mają sensu wiary, mają tylko mądrość.
Wierzcie mi lub nie, ale Jezus też musiał chodzić przez wiarę, jak ty czy ja, jeżeli nie - to nie podobał by się Ojcu, ponieważ bez wiary nie można podobać się Bogu, więc Jezus też musiał chodzić w wierze, prawda?
A chodzenie w wierze oznacza, że zawsze jest możliwość porażki - JEŻELI NAPRAWDĘ CHODZISZ W WIERZE, TO TAK NAPRAWDĘ TEJ MOŻLIWOŚCI NIE MA! Ale ogólnie sprowadza się to do tego, że trzeba powiedzieć, jeżeli to nie pochodzi od Boga to się nie ostanie, ale WIECIE, ŻE PONIEWAŻ JESTEŚMY W WIERZE, TO JEST Z BOGA - wtedy dalej w tym idziecie!
Ludzie nie rozumieją chodzenia w wierze, ponieważ nie mają sensu wiary, mają tylko mądrość: "O bracie musisz użyć mądrości", Uważam mądrości ale nie tej ziemskiej, tylko Bożej mądrości, ziemska mądrość jest diabelska, Boża mądrość jest od Boga.
JA NIE TWORZĘ POŻYWKI DLA CIAŁA, nie myślę o tym: a co będzie jak się nie uda, ja nie mam planu B. PLAN A MÓWI; TAK MÓWI BIBLIA, TAK BĘDZIE, NIE ZATRZYMUJEMY SIĘ DOPÓKI TAM NIE DOJDZIEMY, CAŁY CZAS IDZIESZ NIE ZATRZYMUJESZ SIĘ!
Widzicie: wiara wie od początku jaki będzie koniec i idzie w tym kierunku, aż ten koniec jest widoczny. Na początku nie możecie tego zobaczyć, jeżeli to widzicie to to nie jest wiara - każdy chętnie wejdzie w to co może zobaczyć, jeśli możesz to zrobić sam, to nie potrzebujesz wiary! POTRZEBUJESZ WIARY KIEDY NIE MOŻESZ CZEGOŚ ZROBIĆ O WŁASNYCH SIŁACH, Więc kiedy nie przekroczysz punktu, gdzie coś jest niemożliwe to nie wejdziesz w wiarę, ale jeśli będziecie myśleć, no cóż nie mogą mi pomóc, muszę spotkać się z lekarzem - PO PROSTU WEŹ PLAN B. Rozumiecie?
Musicie po prostu odpocząć utwierdzić się w tym, co jest prawdziwe - czy to jest prawdziwe, realne - TO PÓJDŹMY ZA TYM, jeżeli nie, to dlaczego tracimy swój czas - jestem bardzo pragmatyczny, jeżeli to nie jest Bóg nie będę tracił czasu na coś co nie jest realne. Dlaczego miałbym poświęcić swój czas i życie na coś co nie jest realne, i musiał żyć "zasadami", ze tak powiem, nie zasadami utworzonymi przez Boga, ale przez Kościół.
Trudnością chrześcijaństwa nie są zasady, które dał Bóg - to wszystkie te zasady, które nie zrobił Bóg, ale zrobili chrześcijanie - według, których musisz żyć bo inaczej pomyślą, ze z tobą jest coś nie w porządku...
ODSŁUCHAJ DALEJ 19 MINUTA
DHT 2010 Dancaster 8
https://www.youtube.com/watch?v=WcxP3QNi9ss