17 październik 2022 (14:59) | Aktualizacja: 20 październik 2022 (09:39) | Michał Litorowicz |
Urządzanie mieszkania to – jak wiemy – proces wieloetapowy. Charakter danego wnętrza w dużej mierze określają meble, które do niego zakupimy. Zdarza się jednak i tak, że mimo niemal idealnej synergii kształtów i kolorów, czegoś nam brakuje. Kropkę nad i postawić można wtedy za sprawą niepozornego, acz znaczącego detalu. Przykład? Produkty oferowane przez manufakturę Daj mi nogę, założoną przez Paulinę i Łukasza.
Kupując nową kanapę do salonu czy szafkę do gabinetu, zwykle nie mamy zbyt dużego pola manewru w kontekście personalizacji – zwłaszcza gdy w meble zapatrujemy się w dużych sklepach stawiających na masową produkcję. Wybór koloru obicia to często jedyna możliwość, którą dysponujemy.
Jednym zupełnie to nie przeszkadza, inni chcą, by wszystkie elementy wnętrza w pełni odpowiadały ich zamysłowi. Naprzeciw tej drugiej grupie wychodzą twórcy manufaktury Daj mi nogę produkującej drewniane nóżki do mebli. Jak chwalą się pomysłodawcy, czyli Paulina i Łukasz, ich produkty są dziełem ludzkich rąk, a nie maszyn.
„Nóżki meblowe powstają w krótkich seriach, w przeciwieństwie do produktów oferowanych w innych sklepach. W Daj mi nogę tworzymy niepowtarzalne wzory, dzięki którym możliwe jest stworzenie zaskakującej i niezwykle oryginalnej aranżacji wnętrza” – czytamy na stronie manufaktury.
W internetowym sklepie Daj mi nogę do wyboru jest aż 70 modeli nóg w szerokiej gamie kolorystycznej. Producenci oferują nóżki w dwóch wysokościach, co sprawia, że łatwiej dopasujemy je do konkretnego mebla. Co więcej, sam montaż jest niezwykle prosty i nie powinien nastręczyć większych kłopotów nawet niedzielnym majsterkowiczom.
Ceny designerskich dodatków do mebli zaczynają się od 55 zł za sztukę. Poza samą nóżką w zestawie otrzymujemy także mocowanie.
Jeśli zależy nam na jeszcze bardziej autorskim i spersonalizowanym produkcie, Daj mi nogę realizuje też projekty na indywidualne zamówienie klienta.