Rosja ma problemy z zaopatrzeniem w bezzałogowe statki powietrzne. Niedobór dronów rozpoznawczych jest spowodowany ograniczeniem krajowych zdolności produkcyjnych, będących efektem sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód - informuje brytyjskie ministerstwo obrony, powołując się na dane wywiadowcze.
Brytyjski resort podkreśla, że drony odgrywają kluczową rolę w wojnie w Ukrainie, dla obu stron konfliktu. Zwraca jednak uwagę na wysoki odsetek ich strat. "Okazały się łatwe do zestrzelenia i wykrycia przez radary" - czytamy w raporcie.
Jak twierdzi brytyjski wywiad, Rosja chciała wdrożyć dopracowaną w Syrii koncepcję "uderzenia rozpoznawczego". Polega ona na wykorzystaniu dronów do identyfikacji celów, które mają zostać ostrzelane przez samoloty bojowe lub artylerię.
Rosyjskie drony Orłan-10MAXIM SHIPENKOV/EPA/PAP
"W Rosji najprawdopodobniej brakuje odpowiednich dronów rozpoznawczych do realizacji tego zadania, co dodatkowo pogłębiają ograniczenia krajowych mocy produkcyjnych, wynikające z sankcji" - podkreśla brytyjski resort w codziennym raporcie.
Jak zaznacza ministerstwo, "rosyjskie samoloty załogowe wciąż unikają przeprowadzania lotów bojowych nad Ukrainą, prawdopodobnie ze względu na zagrożenie ze strony ukraińskich systemów obrony przeciwrakietowej".
Rosyjski dron Orłan-10Konstantin Baidin / Shutterstock.com
W ocenie resortu, "jeśli Rosja dalej będzie tracić bezzałogowe statki powietrzne w obecnym tempie, obniży to jej zdolności wywiadowcze i rozpoznawcze i tym samym negatywnie wpłynie na skuteczność operacyjną".
Autor:momo//now
Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MAXIM SHIPENKOV/EPA/PAP