Szwedzka marynarka wojenna od nocy z wtorku na środę prowadzi oględziny miejsc, w których przecięte zostały kable telekomunikacyjne na dnie Morza Bałtyckiego. Policja potwierdziła, że głównym podejrzanym jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Jak przekazał rzecznik marynarki wojennej Jimmie Adamsson, materiał filmowy i zdjęciowy, rejestrowany przy pomocy podwodnych kamer, jest na bieżąco przekazywany szwedzkiej policji. Postęp prac zależy od warunków atmosferycznych. W czwartek spodziewane jest pogorszenie pogody na Bałtyku.
Śledczy ze Szwecji poinformowali w środę w komunikacie, że „kontynuują śledztwo” wszczęte we wtorek w związku z możliwością wystąpienia sabotażu. Policja jest „zainteresowana statkiem, który znajdował się w miejscach, gdzie doszło do przerwania kabli”.
Per Engstroem z Narodowego Departamentu Operacyjnego policji (NOA) potwierdził wcześniejsze informacje mediów, że głównym podejrzanym jest załoga chińskiego statku frachtowego Yi Peng 3. Jednostka ta znajduje się obecnie na wodach międzynarodowych w cieśninie Kattegat i jest obserwowana przez duńską marynarkę wojenną. Engstroem nie wykluczył, że w sprawę mogą być zamieszane również inne statki.
Szwedzka policja współpracuje ze Strażą Przybrzeżną oraz służbami specjalnymi SAPO.
W niedzielę i w poniedziałek doszło do uszkodzenia dwóch podmorskich kabli telekomunikacyjnych, jednego łączącego Litwę ze Szwecją oraz drugiego łączącego Finlandię z Niemcami. Miejsca incydentów znajdują się w szwedzkiej strefie ekonomicznej, na południowy wschód od wyspy Gotlandia oraz na południe od wyspy Olandia.
Statek Yi Peng 3 wypłynął z jednego z portów naftowych w Rosji.