Używany iPhone to więcej znaków zapytania niż pewności. Większe bezpieczeństwo pod tym względem oferują urządzenia określane jako "odświeżone" czy "odnowione" — w ich przypadku sprzęt przechodzi dodatkowo przez szereg testów, ma gwarancję i usunięte wszelkie usterki po poprzednim użytkowniku.
W przygotowaniu poniższego materiału prasowego mieliśmy swój drobny udział. Biuro prasowe HokoLab zapytało nas, co najbardziej zainteresuje Czytelników w kontekście odświeżonych iPhone'ów i faktycznie, zamiast marketingowej papki, dostaliśmy sporo ciekawych informacji.
Najczęściej pytamy o stan obudowy i baterię, warto jednak na tym nie kończyć
Każdy klient ma prawo zapytać o pochodzenie oferowanego sprzętu. Czy smartfon dotarł do sklepu legalnie, czy jest z serwisu, czy został zakupiony w Polsce, czy poza krajem? W przypadku HokoLab sprzęt, który jest w ofercie, pochodzi od firm specjalizujących się w skupie telefonów (taki skup może być prowadzony od innych firm lub indywidualnych klientów).
HokoLab przeprowadza gruntowną weryfikację źródła i oryginalności pochodzenia, m.in. poprzez oprogramowanie PhoneCheck, połączone z bazami danych globalnych operatorów komórkowych i policji. Każdy telefon ma unikalny IMEI (International Mobile Equipment Identity) - w przypadku, gdy był skradziony, a incydent zgłoszony na policję - taki IMEI jest blokowany i trafia na tzw. black listę. HokoLab korzysta wyłącznie z dostawców, którzy posiadają dowody zakupów konkretnych IMEI
— mówi Paweł Bubek, szef serwisu HokoLab
Zanim telefon zyska metkę "odnowiony", przechodzi przez szereg procedur
Zakupione iPhone'y trafiają w ręce profesjonalistów i przechodzą gruntowną analizę oraz ocenę stanu technicznego i wizualnego. Sprawdzane są: poszczególne funkcje, działanie systemu operacyjnego, bateria, wyświetlacz, głośnik, ale także warstwa wizualna, czyli zarysowania ekranu, obudowa, szybka. Jednym słowem – wszystko.
Po pierwszych testach i ocenie wizualnej czas na samo odnawianie, uzależnione bezpośrednio od rodzaju wykrytych przez specjalistów wad. Może to być: wymiana zużytych podzespołów, aktualizacja oprogramowania, poprawa stanu zewnętrznego itp. Na koniec iPhone trafia na finalne testy, gdzie wszystko jest w niezależny sposób sprawdzane. Do tego procesu wykorzystuje się także oprogramowanie PhoneCheck, wspomagające pracę ludzi i wymuszające testowanie wszystkich funkcji — punktów kontrolnych.
Klasa jakości sprzętu — o co chodzi?
Zanim o klasach poniżej, warto nadmienić, że w zależności od sprzedawcy mogą się one wyraźnie od siebie różnić. Opisane klasy dotyczą HokoLab. W zależności od stopnia zużycia sprzętu i jego stanu wizualnego poszczególne iPhone'y przypisywane są do następujących klas:
JAK NOWY – czyli taki, który wizualnie i technicznie nie odbiega od nowego modelu wyjętego prosto z oryginalnego pudełka. BARDZO DOBRY – czyli taki, który został poddany wieloetapowym testom diagnostycznym, jego kondycję wizualną można określić jako znakomitą. DOBRY – czyli taki, który w pełni zadowoli Klienta szukającego smartfona w najkorzystniejszym stosunku jakości do ceny. Taki iPhone jest w znakomitym stanie technicznym, jedynie wizualnie może posiadać drobne ślady użytkowania.Zaraz, zaraz, ale co z baterią?!
Po weryfikacji stanu akumulatora jest on zostawiany w telefonie lub wymieniany na nowy. W klasie Jak nowy pojemność musi być większa lub równa 95%, dolną granicą klasy Bardzo dobry jest pojemność wynosząca 85%, a w klasie Dobry musi to być nie mniej niż 80%.
Co ważne, Apple zapewnia poprawne funkcjonowanie telefonu dla baterii o pojemności > 80%, czyli w przypadku HokoLab – nie ma w ofercie sprzętów z niższą pojemnością
— wyjaśnia Paweł Bubek
Zapytaj też o gwarancję
O ile sprzedawcy używanych iPhone'ów zapominają o kupującym tuż po otrzymaniu przelewu, o tyle już w przypadku urządzeń odnowionych standardem jest dodatkowa gwarancja. I tutaj dobrym zwyczajem jest standard 12 miesięcy gwarancji, honorowany przez HokoLab.
Wspomniany serwis obejmuje nią najważniejsze problemy techniczne, m.in. problemy z wyświetlaczem, aparatem, głośnikami czy mikrofonem. Natomiast gwarancja nie obejmuje uszkodzeń (pęknięcia, zalania etc.) oraz usterek, powstających na skutek naturalnego procesu starzenia się sprzętu.
Jak dodaje firma, do tej pory w HokoLab reklamowane było mniej niż 3,5% zakupionych telefonów, z czego część to usterki wynikające z dłuższego użytkowania telefonu np. ładowanie. Pada nawet deklaracja, że to wynik podobny do nowych telefonów. Oprócz samych reklamacji, w HokoLabie możliwy jest też zwrot zakupu w ciągu 30 dni.
Zobacz: Orange obniża ceny odnowionych iPhone’ów
Zobacz: iPhone SE 2022 wygląda żałośnie, ale w niczym to nie przeszkadza
Jakiego iPhone'a wybrać? Co aktualnie jest hitem?
Wbrew pozorom, to nie używane iPhone'y 12, ale też i nie jakaś prehistoria zajmuje pierwsze miejsce w rankingu. Trudno nam powiedzieć jak to przekłada się na statystyki całego rynku wtórnego odświeżonych telefonów, ale w HokoLabie sprawy mają się tak:
Jak podają statystyki, nasi Klienci najczęściej wybierają serię 11 (ceny od 1899zł do 2699zł). W top liście są zarówno starsze, jak i nowsze modele. Istotna jest konkurencyjna cena - najtańsze w ofercie są iPhone'y 7 (od 549 zł), a najdroższe te z serii 12 (od 2699 zł za mini oraz od 3089 zł za wersję regularną)
— wymienia Paweł Bubek
HokoLab to część ZM Holdingu, który ma też markę Vedion. Holding niedawno pozyskał istotnego udziałowca — spółkę QP2 założoną przez Fundację im. Zygmunta Zaleskiego. To ta sama fundacja, która w swoim czasie była inwestorem Alior Banku. Swoją inwestycję Rodzina Zalewskich argumentuje m.in. aspektami ekologicznymi sprzedaży odnowionego sprzętu IT.