The Guardian: Syryjscy specjaliści od bomb beczkowych są w Rosji - RMF 24

2 lat temu 71

Syryjscy inżynierowie zaangażowani podczas wojny domowej w Syrii do produkcji bomb beczkowych są w Rosji od kilku tygodni - informuje The Guardian opierając się na anonimowych doniesieniach pracowników europejskich agencji wywiadowczych.

Europejski wywiad odnotował przyjazd do Rosji ponad 50 specjalistów od bomb beczkowych. Według tych źródeł, od kilku tygodni współpracują oni z przedstawicielami rosyjskich sił zbrojnych. Ich przybycie do Rosji mogło być powodem, dla którego państwa zachodnie kilka tygodni temu ostrzegały, że Rosjanie zaangażowali Syryjczyków do przygotowania broni chemicznej, którą będzie można użyć na Ukrainie.

Bomby beczkowe - to prymitywne materiały wybuchowe pakowane do beczek i zrzucane z helikoptera. Miały niszczycielskie skutki podczas wojny w Syrii. Eksperci wyjaśniają, że metalowy pojemnik jest wypełniony po brzegi materiałami wybuchowymi, czasami z odłamkami. Takie bomby były zrzucane z helikopterów nad miastami. Reżim Assada był również oskarżany o napełnianie ich chlorem i zrzucanie na opozycyjne miasta, powodując setki ofiar śmiertelnych.

Rebelianci, którzy walczyli z reżimem Baszara al-Assada, nie dysponując obroną przeciwlotniczą byli bezsilni wobec ataków samolotów wojskowych. Dlatego bomby beczkowe odegrały tragiczną rolę w tłumieniu oporu sił antyrządowych w Syrii.

Jednocześnie pracownicy europejskich wywiadów zwracają uwagę, że ukraińskie siły zbrojne dysponują obroną powietrzną i sprzętem do śledzenia samolotów, i są w stanie zestrzelić rosyjskie śmigłowce. Dlatego zastosowanie bomb beczkowych na Ukrainie wydaje się raczej mało prawdopodobne.

Według źródeł wywiadowczych, jak dotąd od 800 do 1000 żołnierzy syryjskich zgłosiło się na ochotnika na wyjazd do Rosji, gdzie Kreml obiecał im pensje w wysokości od 1500 do 4000 dolarów. To 20-krotność kwot, jakie otrzymaliby w Syrii. Rząd syryjski utworzył cztery główne ośrodki rekrutacyjne dla najemników, w Damaszku, Latakii, Hamie i Homs. Są oni wysyłani do Rosji na podstawie kontraktu z Grupą Wagnera, rosyjską prywatną organizacją wojskową, która zajmuje się teraz m.in. zatrudnianiem najemników do walki z Ukrainą.

Wszystkie dzieci wojny

Czytaj więcej
Radio Game On-line