Unia Europejska to jest narzędzie hegemonii Niemiec nad Europą. Wszystkie prawa unijne, albo większość, jest projektowanych tak, że pieniądze generalnie wracają do Niemiec – powiedział w TV Republika Dobromir Sośnierz z Konfederacji komentując unijne dofinansowanie przyznane na produkcję amunicji.
Unia Europejska przeznaczyła 500 mln euro na produkcję amunicji dla Ukrainy. Dofinansowanie dla Polski wyniosło jedynie 2,1 mln euro.
Zdecydowana większość z tych środków przypadnie Niemcom. A nawet jeśli pieniądze popłyną do innego kraju – do Węgier na przykład 27 mln euro – to tylko w teorii, bo na Węgrzech korzyść z tego będzie czerpać niemiecka firma Rheinmetall.
Temat ten był poruszany na antenie TV Republika. Dobromir Sośnierz powiedział, że taki obrót spraw nie jest „żadnym zdziwieniem”.
– Unia Europejska to jest narzędzie hegemonii Niemiec nad Europą. Wszystkie prawa unijne, albo większość, jest projektowanych tak, że pieniądze generalnie wracają do Niemiec. Nawet jak się daje jakieś dotacje dla Polski, to po to, żebyśmy kupili sobie produkty z Siemensa albo jakieś inne cuda robione przez Niemcy, albo żeby to niemieckie firmy tutaj zarabiały na budowie autostrad i tak dalej – uważa polityk Konfederacji.
– Przepisy są pomyślane tak, żeby wygrywały Niemcy. W przypadku dofinansowania na amunicję to może trochę bardziej ostentacyjne i bardziej bezczelne, ale nie jest to nic nowego. Być może nareszcie niektórzy się obudzą, jak to zobaczą. Tak jest zaprojektowana Unia Europejska – podkreślił raz jeszcze Sośnierz.
Będąc w telewizji sprzyjającej PiS-owi wyraził nadzieję, że może „obudzą się też niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości”. – Nie kto inny, jak Jarosław Kaczyński mówił, kiedyś od potrzebie budowy wspólnej armii europejskiej – przypomniał, na co prowadzący rozmowę red. Adrian Stankowski zrobił duże oczy i od razu wtrącił, że „to przecież było dawno”.
– No to wyobraźcie sobie, jak będzie Unia Europejska budowała wspólną armię, jak się podzieli obowiązkami. Właśnie tak będzie, że w Niemczech będą produkowane czołgi, a u nas łopaty do kopania rowów. Tak będzie wyglądała dywersyfikacja Unii Europejskiej. Puknijcie się w głowę wszyscy, żeby budować sobie wspólną europejską armię. Puknijcie się w głowę, żeby dawać Unii większe kompetencje – ostrzegał Sośnierz.
Na uwagę redaktora prowadzącego, że armia europejska ma być dodatkowo ekologiczna, Sośnierz odparł, że to się może okazać kabaretem. – Jeśli będzie wdrażała wszystkie unijne dyrektywy klimatyczne i rozmaite światopoglądowe, to może stać się latającym cyrkiem Monty Pythona. Na wszelki wypadek nie należy dawać wariatom niebezpiecznych narzędzi do ręki. Wystarczy popatrzeć na obrady Parlamentu Europejskiego, żeby zobaczyć, jak daleko obłęd u tych ludzi się posunął. Tak, to są autentycznie odklejency – podsumował Sośnierz.
Całkiem powariowali?! Chcą utworzenia „ekologicznej” armiiKomisja Europejska zdecydowała o przekazaniu 500 mln euro na produkcję amunicji
Niemcy dostaną 85 mln euro
Polska dostanie 2,1 mln euro pic.twitter.com/qWjKaPs5hh
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) March 17, 2024