UOKiK postawił zarzuty popularnemu serwisowi crowdfundingowemu Zrzutka.pl. Prowadzi też postępowanie wobec Pomagam.pl i Siepomaga.pl. Wątpliwości budzą m.in. opłaty na działalność serwisu, a także zwodnicze interfejsy.
Serwisy zrzutkowe cieszą się ogromną popularnością wśród Polaków, zwłaszcza jako wsparcie dla osób w potrzebie, co było szczególnie widoczne podczas tegorocznej powodzi. Jak się jednak okazuje, do UOKiK wpływają skargi na praktyki tego typu serwisów.
Po analizie skarg prezes UOKiK postawił zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów firmie Zrzutka.pl oraz wszczął postępowania wyjaśniające wobec operatorów dwóch innych popularnych serwisów crowdfundingowych: Pomagam.pl i Siepomaga.pl. Wątpliwości dotyczą mechanizmów i treści zachęcających do wsparcia serwisów przy dokonywaniu darowizn na rzecz zbiórek prowadzonych za ich pośrednictwem. Serwisom grożą kary w wysokości do 10 proc. obrotu.
UOKiK: Zrzutka.pl manipuluje kotkiem
Najwięcej zastrzeżeń UOKiK wywołały praktyki na stronie Zrzutka.pl. Urząd uznał, że treści zawarte na stronie mogą mieć charakter manipulacyjny. Regulamin Zrzutka.pl informuje, że przekazanie darowizny na rzecz serwisu przy dokonywaniu transakcji (co jest określane jako „pokrycie kosztów obsługi transakcji”) jest dobrowolne. Jednak kolejne kroki w procesie wpłaty mogły wprowadzać w błąd – na przykład sprawiać błędne wrażenie, że pokrycie kosztów obsługi transakcji było warunkiem przekazania darowizny na wybraną zbiórkę. Wskazywała na to funkcja serwisu, która po kliknięciu w przycisk „Przekazuję darowiznę” przenosiła automatycznie do sekcji formularza dotyczącej zgody na pokrycie kosztów obsługi transakcji. W efekcie wpłacający może być przekonany, że nie ma możliwości dokonania wpłaty bez poniesienia dodatkowych kosztów na rzecz serwisu.
UOKiK wskazuje ponadto, że osoba chcąca wpłacić darowiznę na wybrany cel jest zmuszona do kilkukrotnego potwierdzenia odmowy przekazania wspomnianej opłaty. W trakcie tego procesu operator serwisu stosuje dodatkowo komunikat wywołujący presję emocjonalną, co także może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową.
Chodzi o pop-up z wizerunkiem małego kota opatrzony tekstem: Gdy pozbawiasz nas monet, gdzieś w Polsce płacze kotek. Jesteś pewny/a, że chcesz zrezygnować z darowizny na rzecz portalu Zrzutka.pl?
– wyjaśnia UOKiK.
W ocenie Zrzutka.pl komunikaty tego typu mogą oddziaływać na uczucia i procesy decyzyjne konsumentów, jeszcze silniej w przypadku ich udziału w zbiórkach pomagających zwierzętom.
Wątpliwości budzi także kwestia wykorzystania słowa „darowizna”, które w interfejsie serwisu używane jest zarówno w odniesieniu do wpłaty na wybraną zbiórkę, jak i do opłaty na pokrycie kosztów transakcji.
Pomagam.pl i Siepomaga.pl pod lupą UOKiK
Na stosowanie nieuczciwych mechanizmów skarżą się także użytkownicy serwisów Pomagam.pl oraz Siepomaga.pl. Obydwa przy dokonywaniu wpłat na zbiórki charytatywne proszą o dodatkowe wsparcie ich własnej działalności. W obydwu przypadkach chodzi o dobrowolne wpłaty, ale kwoty wsparcia są zaznaczone automatycznie na poziomie 15 proc. wpłaty na rzecz danej zbiórki. Przy tym obydwa serwisy informują, że pieniądze uzyskane w ten sposób pozwalają ich operatorom pomagać „za darmo”. Takie praktyki mogą wprowadzać w błąd i kwalifikowane są jako dark patterns – wyjaśnia UOKiK.
Mechanizmy dark patterns, czyli zwodnicze interfejsy, poprzez odpowiednie zaprojektowanie interfejsu wpływają na użytkowników, aby dokonali wyborów, na które nie zdecydowaliby się, gdyby interfejs nie zniekształcał prezentowanych informacji lub nie ograniczał ich w działaniu na podstawie tych informacji.
Zobacz: Koniec śledztwa UOKiK. Chodziło o pakietyzację w Polsacie i Discovery
Zobacz: Facebook pod lupą UOKiK. Gigant może naruszać konkurencję