W sieci trwa dyskusja nad liczbą ofiar powodzi, za którą Donald Tusk obwinia bobry. Według rządu rekordowa powódź pochłonęła 7 ofiar. W niezależnych mediach pojawia się liczba 400 osób, które miały stracić życie w żywiole.
Według komunikatów rządu tegoroczna powódź pochłonęła życie 7 osób. Komunikaty rządu są poważane przez wielu dziennikarzy i internatów. W czasie powodzi w 1997 roku życie straciło niemal 120 osób a rozmiary obecnego kataklizmu są miejscami większe niż w 1997 roku.
Tego typu dysproporcja budzi wątpliwości co do prawdziwej liczy ofiar.
Donald Tusk, który zapowiadał łamanie prawa w ramach „demokracji walczącej” jest oskarżany o kłamstwa. Wątpliwości podsyca także fakt zatrzymań osób, które w internecie publikują niezależne analizy i informacje na temat sytuacji powodziowej i działań służb rządowych.
W serwisie internetowym YouTube pojawiała się rozmowa przeprowadzana przez znanego dziennikarza Krzysztofa Ziemca ze znanym blogerem Radosławem Pogodą. W rozmowie tej padła sugestia, że ofiar obecnej powodzi może być nawet 400!
Pogoda powołuje się w rozmowie na relacje naocznych obserwatorów informujących o licznych ofiarach ujawnionych w autach porwanych przez żywioł. Osoby te miały być zaskoczone przez powódź z powodu zaniedbań w przekazywaniu alertów dla ludności oraz uspokajających komunikatach rządu w tym samego Donalda Tuska z początków powodzi.
Jeszcze nie czas na to, jeszcze nie wiadomo, ile ich jest. Mam informację od widzów, że amatorzy, którzy wychodzili, żeby ratować ludzi, żeby dojść do samochodu zakopanego w błocie, znaleźć jakieś auto wplecione w drzewa, dochodzili do samochodu, w którym była szóstka czy siódemka ludzi — stwierdził w rozmowie z Ziemcem, Radek Pogoda.
Bloger zapytany o szacunkową liczbę ofiar wskazał, że może ich być nawet 400!
Rozmowę skomentował między innymi rzecznik PiS Rafał Bochenek:
Kolejne ofiary śmiertelne braku ostrzeżeń o ewakuacji… i zlekceważenia komunikatów o nadchodzącej powodzi przez rządzących… w TVN i TVPINFO Wam nie powiedzą o tej tragicznej konsekwencji niedbalstwa rządu — napisał na platformie X.
Do sprawy odniósł się także Wojciech Cejrowski, wskazując, że Donald Tusk stosuje politykę „Dobry Car źli bojarzy” i z czasem ujawniona zostanie informacja o liczbie ofiar i wskazani winni zaniedbań na zasadzie bobrów odpowiedzialnych za katastrofalne opady oraz brak przygotowania organów władzy do reakcji na zagrożenie.
Kolejne ofiary śmiertelne braku ostrzeżeń o ewakuacji… i zlekceważenia komunikatów o nadchodzącej powodzi przez rządzących… w TVN i TVPINFO Wam nie powiedzą o tej tragicznej konsekwencji niedbalstwa rządu❗️#powódź #PowodzTuska https://t.co/HyCeaU4Fcv
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) September 24, 2024
Źródło: pp
fot. ilust.