Zamiast klasycznych lampek montowanych z przodu i z tyłu, inżynierowie SideLights przyjęli inne podejście i stworzyli światła boczne zastępujące zaślepki kierownicy. To genialne w swojej prostocie rozwiązanie, wzbogacone o funkcję kierunkowskazów, zwiększa widoczność rowerzysty dla innych uczestników ruchu drogowego z każdej strony, zwłaszcza w warunkach słabej widoczności miejskiej.
Czytaj też: Rewolucyjna lampka rowerowa Light Rail – oświetlenie, które nie oślepia
Lampki SideLights, wynalezione przez szwajcarskiego kolarza Arthura Claessensa, są obecnie przedmiotem kampanii na Kickstarterze, ale wydają się być skazane na sukces. Można je mieć za mniej niż 500 zł. Dużo, mało? Na bezpieczeństwie nie ma sensu oszczędzać.
Lampki rowerowe SideLights zwiększają widoczność na drodze
Zestaw składa się z dwóch aluminiowych modułów świetlnych, które wsuwa się do obu końców kierownicy, a następnie blokuje na miejscu, aby zapobiec kradzieży. Są kompatybilne z większością standardowych kierownic typu flatbar, o ile ma ona średnicę wewnętrzną co najmniej 15 mm i odchylenie do tyłu nie większe niż 30 stopni.
Czytaj też: Przerób swój zwykły rower na elektrycznego poskramiacza dróg. Teraz ma to jeszcze więcej sensu
Dwa reflektory mają maksymalną łączną moc wyjściową 600 lumenów, co jest wystarczające, by zwrócić uwagę kierowców nawet w ruchliwym centrum miasta. Wystająca część LED każdego modułu ma bursztynowy kierunkowskaz i biały reflektor z przodu, bursztynowy kierunkowskaz i czerwone światło tylne oraz pierścieniowy bursztynowy kierunkowskaz/światło do jazdy po bokach.
Lampki SideLights zwiększają bezpieczeństwo na drodzeWskaźniki są aktywowane przyciskiem na końcu kierownicy na każdym module, który rowerzysta może nacisnąć bez odrywania ręki od uchwytu. Wyłączają się automatycznie po 20 sekundach lub można je ręcznie zatrzymać wcześniej, naciskając przycisk ponownie.
Lampki SideLights pasują do większości kierownic rowerów dostępnych na rynkuJednym z głównych atutów lampek Sidelights jest łatwość użytkowania – zasilanie zapewniają akumulatory litowo-jonowe (w każdym module) o pojemności 1500 mAh, które można ładować za pomocą standardowego złącza USB-C. Pełne ładowanie trwa zaledwie godzinę, co powinno zapewnić 2 godziny pracy przy pełnej mocy (300 lumenów na lampkę), 4 godziny przy średniej (150 lumenów) lub 8 w trybie eko (75 lumenów).
SideLights stworzyło gadżet, który pasuje do większości typów kierownic i jest odporny na warunki atmosferyczne, co czyni go idealnym dla codziennych dojazdów oraz weekendowych wypadów. Dzięki klasyfikacji IPX5 są odporne na deszcz, co sprawia, że sprawdzą się zarówno w mieście, jak i na szlakach. Nie jest to pierwsze tego typu rozwiązanie na rynku, ale wcześniejsze lampki boczne nie zyskały uznania rowerzystów – teraz może być inaczej.
Innowacje w projektowaniu świateł rowerowych takich jak SideLights mogą zainspirować innych producentów do inwestowania w bezpieczeństwo rowerzystów. Czy kierunkowskazy na końcach kierownicy staną się nowym standardem? Patrząc na rosnące zainteresowanie rozwiązaniami poprawiającymi widoczność, mam nadzieję, że tak.