Powrót do biur. Tymczasowy trend czy realny odwrót od pracy zdalnej?

1 lat temu 86

Najpierw firmy masowo wysyłali pracowników do domów, a teraz odbierają im przywilej pracy zdalnej. Co się stało? Co się zmieniło? Skąd ten odwrót? Powodów jest wiele. Praca zdalna była w czasie pandemii koniecznością i narzuconym w pewnym sensie przez władze państwowe nakazem. Potem pracodawcy mogli zdecydować, czy pozostają przy ówczesnym trybie pracy czy wracają do pierwotnego. Wiele osób obawiało się tych zmian, zadomowili się już w swoich czterech ścianach, ale pracodawcy stwierdzili, że czas na powrót do korzeni. Czas na powrót do biur.

Pandemia zaszczepiła w nas chęć pracy zdalnej

Co to były za czasy… Nikt się nie spodziewał, że praktycznie wszystkie obowiązki związane z pracą można wykonywać zdalnie, a okazało się, że można i całkiem dobrze się to sprawdza. W zawrotnym tempie rozwinęła się zaawansowana technologia. Rozmowy, również te z urzędnikami, zaczęto prowadzić przez Zooma, a dokumenty podpisywać przez profil zaufany. Pandemia wymusiła na pracodawcach oddelegowanie pracowników do domów. Początkowo nie wszyscy podchodzili do tego pomysłu z optymizmem, szczególnie, że wymaga to od pracownika dużej samodyscypliny. Była to jednak zmiana wynikając z konieczności w tamtym czasie.

Wydawać by się mogło, że zdalny model pracy w czasie pandemii był wtedy standardem. Rzeczywistość malowała się jednak w zupełnie innych barwach. Jak podaje EY, aż 49% firm w tym czasie nadal funkcjonowało w trybie biurowym, a 11% zdecydowało się na całkowitą pracę zdalną. Pozostałe przedsiębiorstwa znalazły inne rozwiązania, jak praca hybrydowa i zmianowa. Próbowano więc za wszelką cenę obejść zalecenia, a niekiedy też nakazy rządu dotyczące pracy na odległość. Ponadto są takie branże, w których obowiązki nie mogą być wykonywane przez pracowników poza miejscem pracy, jak np. handel stacjonarny czy gastronomia. Trudno jest też dostosować się do standardów pracy zdalnej, jeśli pracuje się na dokumentach w formie papierowej (tak, są jeszcze takie firmy, które nie poddały się procesowi cyfryzacji).

Zaskakujące jest również to, że 72% przebadanych przez EY przedsiębiorstw już zdecydowało się na odwrót i pracownicy wrócili do biur, oczywiście nie wszyscy podeszli do tej decyzji z entuzjazmem. Do wygody i dobrych warunków człowiek szybko się przyzwyczaja, a praca zdalna, jak się potem okazało, dla pracowników była wspaniałym prezentem od rządu, pracodawcy i paradoksalnie również od pandemii.

Pracownicy polubili home office

I to jak! Pracę zdalną zaczęli traktować jako standard, a nie benefit, uznając, że po prostu im się to należy. Skoro są w stanie wykonywać swoje obowiązki na odległość, to dlaczego z tego nie korzystać? W ankiecie „Raportu benefitów pracowniczych 2023” przeprowadzonej przez ABC Rynek i Opinia zapytano respondentów, jak traktują pracę zdalną. Większość, ponieważ 47%, odpowiedziała, że jest to dla nich benefit, ale 26% uznaje ten tryb pracy za standard. W erze pandemii bardzo mocno rozpowszechniły się również elastyczne godziny pracy. Dzięki nim pracownicy mogą rozpoczynać pracę we wskazanym zakresie godzin, a niekoniecznie o konkretnej godzinie narzuconej przez pracodawcę. 42% ankietowanych traktuje je już jako standard, a dla 44% jest to benefit. Widać, że pracownicy polubili się z wygodą, która oferuje im możliwość samodzielnego zarządzania własnym czasem w pracy.

Trudno jest się temu dziwić. Praca zdalna związana jest z wieloma korzyściami dla pracowników. Być może przed pandemią niewielu je dostrzegało i tylko niektórzy jej doświadczyli. Z perspektywy pracownika praca zdalna to przede wszystkim wygoda oraz duża oszczędność czasu i pieniędzy. Szczególnie w dużych miastach odległość od domu do pracy to często kilkanaście kilometrów, które w porannych i popołudniowych korkach pokonuje się czasem nawet ponad godzinę. Trzeba się też liczyć z wydatkami związanymi z dojazdem – zakup paliwa, eksploatacja auta czy też zakup biletów komunikacji miejskiej. Home office jest też związany z dużą elastycznością pracy, w godzinach, w których czujemy się najbardziej efektywni i produktywni, a także tych, które nie kolidują z naszymi obowiązkami domowymi. Pracę w domu doceniają mamy małych dzieci, które z powodzeniem mogą łączyć rodzicielstwo z rozwojem zawodowym.

Poza tym praca zdalna to też mniejsza kontrola ze strony pracodawcy. Pracownicy niechętnie przyznają się do tego, że właśnie ten aspekt także zachęca ich do poszukiwania pracy w trybie zdalnym. Trzeba również podkreślić, że dzięki temu mogą pracować dla firm nie tylko z innych miast, ale też krajów, co otwiera im drzwi na większe możliwości pracy w międzynarodowych przedsiębiorstwach bez konieczności zmiany miejsca zamieszkania.

Co na to pracodawcy?

Oni już nie z tak dużym optymizmem, jak pracownicy, postrzegają pracę zdalną. Oczywiście dostrzegają jej pozytywy, jak oszczędności wydatków związanych z wynajmem biura czy też możliwość zatrudniania specjalistów z całego świata. Jest jednak coś, co sprawiło, że po zakończeniu pandemii, 72% firm zdecydowało się zrezygnować z pracy zdalnej.

Praca zdalna nie jest już tak przychylna pracodawcom. Przede wszystkim wspominają oni o mniejszej efektywności pracowników. Wynika to zapewne z łączenia pracy z obowiązkami domowymi i w trakcie godzin pracy załatwiania swoich spraw prywatnych. Nierzadko w tym samym czasie pracują i zajmują się dzieckiem lub przygotowują obiad i sprzątają. To oznacza, że tylko częściowo swój czas pracy przeznaczają tak naprawdę na obowiązki zawodowe. Trudno jest to przełożonym kontrolować. Istnieją systemy sprawdzające aktywność pracowników, jednak działają one na zasadzie algorytmów i nie są w stanie ocenić, czy pracownik rzeczywiście zajmuje się projektem czy tylko siedzi przed laptopem. To jeden z podstawowych problemów, jakie dostrzegają pracodawcy w pracy zdalnej. Tak naprawdę skalą pomiaru efektywności działania jest w tym przypadku efekt końcowy. Praca zdalna zmieniła więc w znaczącym stopniu sposób oceny pracy pracowników – firma płaci za efekt, a nie za godziny pracy.

Praca zdalna ponadto utrudnia wdrożenie nowego pracownika. Istnieje możliwość szkolenia go na odległość, co praktykuje wiele firm, ale są też tacy, którym trudno jest wprowadzić zdalny tryb szkolenia. Można więc uznać, że w takim przypadku okres wdrożenia się wydłuża lub jest niewystarczająco efektywny.

Jednocześnie pracodawcy muszą być świadomi, że kandydaci poszukujący pracy bardzo doceniają pracę zdalną. Jak wynika z badania preferencji pracowników dotyczących modelu pracy zdalnej i hybrydowej oraz stacjonarnej przeprowadzonego ARC Rynek i Opinia na zlecenie serwisu Pracuj.pl, największą motywacją zwiększającą chęć do odpowiedzi na ogłoszenie o pracę jest dofinansowanie do kosztów pracy zdalnej, tak odpowiedziało 66% ankietowanych. 62% wskazało możliwość wyboru trybu pracy. Co ciekawe, aż 41% odpowiedziało, że brak możliwości pracy zdalnej lub hybrydowej zmniejsza ich chęć do złożenia aplikacji.

Firmy zapraszają za biurko

Nawyki pracowników nie powstrzymały jednak pracodawców do zmiany swojej decyzji i coraz częściej preferują pracę stacjonarną. Raport przygotowany przez ARC Rynek i Opinia tylko to potwierdza. W październiku ubiegłego roku zdalnie i hybrydowo pracowało 28% Polaków, podczas gdy w marcu tego samego roku było ich 34%. Z danych CBRE wynika, że firmy powiększają swoje przestrzenie biurowe. W 2022 roku największe absorpcje odnotowano w Katowicach, Krakowie i we Wrocławiu, w każdym z nich była ona na poziomie 60 tys. mkw. To tylko dowód na to, że firmy przygotowują miejsca dla pracowników, którzy już w wielu przypadkach zdążyli pożegnać się z pracą zdalną i wrócili za biurka.

Do tematu nawiązał Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak:

„Niektóre firmy, które deklarowały, że będą pogłębiać, rozszerzać tą pracę zdalną, pracę hybrydową, powoli się z tego powycofywały. (…) W takich zawodach, czy obszarach biznesowych, gdzie różnego rodzaju pomysły, idee, czy rozwiązania powstają w ścieraniu się różnych poglądów czy pomysłów, praca hybrydowa i całkowita praca zdalna temu nie służą (...) i żadne łączenie się przez Google Meet's tego nie zastąpi."

Najprawdopodobniej pracodawcy też to dostrzegli i po pandemii szybko zrobili odwrót od pracy zdalnej. Teraz jednak przychodzi im zmierzyć się z nowelizacjami w Kodeksie Pracy dotyczącymi pracy zdalnej.

Zmiany w Kodeksie Pracy nieprzychylne pracodawcom

To tak, jakby Rząd chciał pomóc pracownikom, którzy nie chcą wracać do biur. Bardzo szybko zareagował na falę powrotów pracowników do biur i zdecydowanie mniejszą skłonność pracodawców do pracy zdalnej. 7 kwietnia 2023 roku w życie weszły nowe przepisy. Według nich pracować zdalnie można całkowicie lub w trybie hybrydowym. Pracodawca nie może w konkretnych przypadkach odmówić pracy zdalnej pracownikowi. Kto ma taki przywilej?

Kobiety w ciąży Rodzice dzieci do lat 4 Pracownicy sprawujący opiekę nad innym członkiem rodziny lub osobą z tego samego gospodarstwa domowego z orzeczeniem o niepełnosprawności Rodzicowi dziecka z orzeczeniem o niepełnosprawności

Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy praca zdalna jest niemożliwa ze względu na organizację pracy lub rodzaj wykonywanych obowiązków. Ale to jeszcze nie wszystko, na co przychylnie nie patrzy wielu pracodawców.

Zgodnie z nowym prawem każdemu pracownikowi przysługuje 24 dni pracy zdalnej w ciągu roku i muszą one być uzasadnione wyłącznie potrzebą pracownika. Poza tym obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie pracownikowi odpowiednich warunków do wykonywania swojej pracy na odległość. Musi on dostarczyć mu niezbędnych narzędzi i materiałów, a także pokryć koszty energii elektrycznej i usług telekomunikacyjnych.

Obecny odwrót od pracy zdalnej tylko potwierdza, że eksperyment w czasie pandemii nie do kńca się powiódł. Są jeszcze firmy, które idą na rękę pracownikom i pozostawiają ich w domach, ale wiele zrezygnowało z opcji home office, chociaż rząd nieco pokrzyżował im te plany. Co będzie dalej – czy pracodawcy postawią na swoim czy może pracownicy się zbuntują i zaczną agresywniej komunikować swoje wymagania? Na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, że pozostaje nam kompromis – praca hybrydowa. Chyba też dobrze, prawda?

Czytaj więcej
Radio Game On-line