Z artykułu dowiesz się:
Co to jest Czat.ai Jakie są możliwości Czat.ai W jaki sposób Czat.ai wykorzystuje możliwości sztucznej inteligencji Czy chatboty mogą zastąpić specjalistów Kim tak naprawdę jest Michał Jaskólski, twórca Czat.aiMatka potrzebą wynalazków. Czat.ai bez ograniczeń
To, co jeszcze niedawno było science fiction, dzisiaj jest rzeczywistością. Nikt przecież nie przypuszczał, że w sklepach nie będą potrzebni sprzedawcy, a na zapytania klientów online będą odpowiadały chatboty. To się jednak stało, jedni narzekają, inni doceniają. Sztuczna inteligencja w ostatnich latach nabrała rozpędu i na wyraźne prowadzenie wysunął się model sztucznej inteligencji GPT. W marcu ubiegłego roku pojawiła się jego kolejna odsłona – GPT-4, która na nowo zdefiniowała AI. Wszystkie oczy zostały zwróconego na niego, każdy chciał przetestować i zasmakować tej niezwykłej technologii, ale…nie każdemu było i jest to dane. No właśnie, niby mamy dostęp do sztucznej inteligencji, a jednak trzeba spełnić konkretne warunki, aby móc z niej w pełni korzystać. Czy to trochę niesprawiedliwe?
Jak się okazało, nie wszystkim się to podoba. Można tak po prostu zaakceptować ten fakt i swoje niezadowolenie wyrażać poprzez krytykę sztucznej inteligencji w ogóle albo wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć coś, co będzie zdecydowanie bardziej dostępne dla użytkowników. Tak powstał Czat.ai .
GPT-4 jest dedykowany dla wąskiego grona publiczności. Jeśli zapytasz w swoim najbliższym otoczeniu, kto z niego korzysta, sukcesem będzie, jeśli znajdziesz chociaż jedną taką osobę. A może jesteś tym szczęśliwcem, który ma dostęp do tego modelu sztucznej inteligencji? W takim razie pełen szacun i gratulacje, jesteś wybrańcem. Aby korzystać z GPT-4, trzeba wykupić abonament, a więc jest to narzędzie płatne. Jego twórcy się cenią i być może ma to sens, jeśli weźmiemy pod uwagę wkład pracy i pieniędzy, jakie są związane z tym narzędziem. Problem w tym, że takie ograniczenia zniechęcają ludzi do sztucznej inteligencji. Dużo mówi się o tym, że ma ona zawładnąć światem. Jak to jednak ma się stać, skoro nie daje się wszystkim poznać? Tylko wybrańcy mają ten zaszczyt. To nie fair.
Z Czat.ai jest zupełnie inaczej. To dzieło polskiego zespołu specjalistów. Celem było stworzenie modelu sztucznej inteligencji dostępnego dla każdego, bez żadnych ograniczeń i warunków do spełnienia. Narzędzie nie wymaga zakładania konta, instalowania żadnego oprogramowania i zakupu obowiązkowego abonamentu. To banalnie proste i intuicyjne, wystarczy wejść na stronę czat.ai i można korzystać do woli.
Ale właściwie z czego korzystać? Sztuczna inteligencja to przecież pojęcie bardzo szerokie, wykorzystywana jest do różnych celów, ma bardzo wszechstronne umiejętności. Czat.ai z założenia ma być codziennym towarzyszem człowieka. To AI z osobowością, która niesie pomoc, wsparcie i odpowiedzi na dręczące nas pytania.
Wirtualne postaci zawsze w gotowości. Wykorzystanie potęgi AI
Zatem do rzeczy…
Założyciel firmy Wondel.ai, która stoi za projektem Czat.ai, Michał Jaskólski nazywa narzędzie:
innowacyjną platformę opartą na sztucznej inteligencji, która nie tylko spełnia te marzenia, ale wyprzedza plany globalnych koncernów technologicznych.To dosyć odważne stwierdzenie. Sztuczna inteligencja spełnia marzenia i jest krok przed globalnymi koncernami technologicznymi. Zatem to prawdziwy spec od wszystkiego. Trochę tak jest, chociaż to nadal roboty, do których trzeba mieć ograniczone zaufanie.
Czat.ai to zespół wirtualnych specjalistów. Do dyspozycji użytkowników jest drużyna fachowców, z których każdy jest w stanie pomóc w innej dziedzinie. Jeśli chcesz się poradzić w sprawach biznesowych, coś Cię dręczy i nie jesteś w stanie sam znaleźć dobrego rozwiązania, możesz zwrócić się z zapytaniem do konsultanta biznesowego. Wciąż się uczysz i nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia lub przygotowujesz się do ważnego sprawdzianu? W szeregach Czat.ai są korepetytor i nauczyciel dostępni 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Jeśli chcesz poprawić swoje nawyki żywieniowe, schudnąć lub po prostu lepiej się poczuć, skonsultuj się z wirtualnym dietetykiem. W problemach z komputerem z kolei pomoże Ci informatyk, a w codziennych kłopotach – psycholog. Do Twojej dyspozycji jest też wierny przyjaciel i zawsze stojący za Tobą murem kumpel, z którym możesz porozmawiać o wszystkim. Zaskoczeniem może być czworonożny pupil – piesek lub kotek, mówiący ludzkim głosem.
Brzmi to trochę jak odrealniony sen? Sztuczna inteligencja wciąż zaskakuje, jej potencjał nie jest jeszcze w pełni wykorzystany i raczej nigdy nie dojdzie do sytuacji, kiedy wyczerpiemy możliwości AI. Jaskólski wyjaśnia:
Poszczególne postaci stosują różne metody, aby odpowiedzi były jak najbardziej trafne i pomocne. Dopytują o niezbędne informacje zanim przystąpią do rozwiązania problemu. Każda z nich używa specyficznego języka i w inny sposób reaguje na pytania użytkowników.Pisząc z chatbotem, możesz mieć wrażenie, że rozmawiasz z realną osobą. To zaskakujące, jak AI świetnie radzi sobie z priorytetyzowaniem informacji i wychwytywaniem kluczowych danych, które są jej potrzebne do udzielenia właściwej odpowiedzi. Porozmawiajmy może ze stylistką. Zapytaliśmy jej, jak dobierać ubrania do swojej sylwetki. Zostaliśmy dopytani o nasze wymiary i rodzaj sylwetki, a także upodobania i styl. Na tej podstawie stylistka doradziła nam, jak się ubierać, na co zwrócić uwagę przy wyborze garderoby i czym się kierować w zależności od okoliczności i sytuacji. Była bardzo pomocna, możemy uznać, że otrzymaliśmy konkretną pomoc.
Czy chatboty mogą zastąpić specjalistów?
To chyba jedno z kluczowych pytań, jakie zadają sobie użytkownicy Czat.ai. No właśnie, za jego pośrednictwem mamy dostęp do wsparcia medyka, dietetyka, psychologa, doradcy kariery czy też trenera. Brzmi dumnie i bardzo profesjonalnie. Wielu może więc pokładać ogromne nadzieje w tym narzędziu, np. wierzy, że psycholog pomoże mu uporać się ze stanami lękowymi, a medyk wyleczy jego zatoki. To się jednak nie stanie. Rozczarowany? Masz do tego prawo, ale…
Zanim sztuczną inteligencję zaczniemy traktować równą sobie, należy przede wszystkim uświadomić sobie, że to roboty, czyli zaprogramowane wirtualne postaci, które nie posiadają wyuczonej wiedzy, specjalistycznego doświadczenia i umiejętności krytycznego myślenia. One bazują na schematach, a więc dopasowują odpowiedzi do informacji zawartych w pytaniach. Czat.ai, jak też wszystkie inne chatboty należy traktować w kontekście wsparcia, a nie źródła rozwiązania wszelkich problemów. Świetnie wyjaśnia to Michał Jaskólski na swoim Twitterze:
Temat wykorzystania AI w psychologii jest strasznie kontrowersyjny. Z jednej strony najlepsza nawet sztuczna inteligencja nie zastąpi terapii face-to-face. Jednocześnie nie wszyscy są gotowi na umówienie się na pierwszą sesję, bo nie wiedzą jak to będzie wyglądać i mają różne związane z tym obawy. Dlatego Psycholog.ai nie próbuje zastąpić specjalisty, ale jej celem jest przygotowanie (i zachęcenie!) do spotkania z prawdziwym psychologiem.I to chyba rozwiewa wszelkie wątpliwości. Psycholog.ai nie jest terapeutą, który leczy, ale to postać wyspecjalizowana w tym obszarze, która może pomóc przełamać strach, niechęć i wszelkie bariery związane z wizytą u prawdziwego specjalisty. To taka rozmowa wstępna. To samo dotyczy innych wirtualnych postaci. Możemy je traktować jako doraźne wsparcie.
Kto za tym stoi? Czy mamy swojego polskiego wirtuoza AI?
Nic nie dzieje się samo, ktoś kiedyś musiał wpaść na pomysł stworzenia wirtualnych specjalistów, wykorzystując potęgę GPT-4. Tak też było, to właśnie Michał Jaskólski, jeden z czołowych ekspertów w Polsce zajmujący się sztuczną inteligencją. Do tej pory był znany przede wszystkim jako współzałożyciel Morizon.pl – serwisu z ogłoszeniami dotyczącymi nieruchomości. Obecnie to wiceprezes oraz szef ds. produktu w Grupie Morizon-Gratka.
Jaskólski jest człowiekiem bardzo dociekliwym. Już wielokrotnie udowodnił, że ma wrodzony dar reagowania na potrzeby rynku, kiedy jest coś potrzebne, on to robi pierwszy. Tak było z serwisem Morizon.pl i teraz z Czat.ai. Co ciekawe, on te dwa kierunki postanowił połączyć, a właściwie wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji w branży nieruchomości. O co dokładnie chodzi? Zapowiedział, że już wkrótce algorytmy będą przygotowywały treści ogłoszenia, weryfikowały ich poprawność i rekomendowały konkretne ogłoszenia dopasowane do wskazanych kryteriów. Serwis Morizon.pl już korzysta z AI. Korzystając ze smartfonu, można powiedzieć np. „potrzebuję domku jednorodzinnego na obrzeżach miasta Gdańsk blisko plaży”, aby zaraz wyświetliły się konkretne propozycje pasujące do tych wymagań. Jaskólski wyjaśnia, jak należy podchodzić w tym przypadku do sztucznej inteligencji:
AI warto traktować jako superwyspecjalizowanego asystenta, z którym można współpracować. Czy zlecimy wszystko asystentowi i pojawimy się wyłącznie u notariusza na podpisaniu umowy? Nie. Czy możemy zlecić mu czasochłonne zadania po to, by skupić się na podjęciu decyzji i wyborze jednej z kilku najlepszych opcji? Jak najbardziej.Tutaj ponownie mamy AI jako wsparcie, a nie coś, co wykona za nas całą pracę. Pewnych rzeczy roboty za nas nie zrobią, ponieważ to zbyt ryzykowne, osobiste i wymagające dogłębnej analizy danych. Trzeba mieć to na uwadze, kiedy przypisuje się sztucznej inteligencji super moce, które oczywiście ma, ale czasami oczekujemy od niej zwyczajnie zbyt wiele.
Polacy to jednak mają głowę do technologii. Nie bez powodu nasi informatycy są postrzegani jako jedni z najlepszych w Europie. Czat.ai to kolejny dowód potwierdzający to stwierdzenie. Jaskólski zrobił dobrą robotę, a już na pewno ułatwił społeczeństwu dostęp do sztucznej inteligencji, udowadniając, że nie jest ona tylko dla wybrańców.