Ciepłownie próbują jak najszybciej uciec od drogiego węgla, którego w dodatku brakuje. Gaz przestał być rozwiązaniem, zostaje więc skok w technologie dotychczas w Polsce niewykorzystywane
Polskie sieci ciepłownicze znalazły się na rozdrożu. Kryzys energetyczny pokazuje, jak kosztowne są paliwa kopalne, podczas gdy zielona energia jest nadal w niewielkim stopniu wykorzystywana w polskim ciepłownictwie.
Oprócz inwestowania w spalanie gazu, biomasy i odpadów, szansę mogą dać wielkoskalowe pompy ciepła i ciepło odpadowe z lokalnych zakładów.
Takich projektów jest na razie jak na lekarstwo, ale w Europie trend nabiera znaczenia i są już systemy oparte o rozproszone, lokalne źródła energii, wspomagane pompami ciepła o mocach nawet kilkudziesięciu megawatów.
Z siecią ciepłowniczą liczącą 22 tys. km i zasilającą około 15 mln odbiorców Polska znajduje się obok Niemiec wśród największych rynków ciepła systemowego w Europie. To jednak koniec dobrych wiadomości.
Polskie ciepłownictwo opiera się w ok. 80 proc. na paliwach kopalnych, a dominującym paliwem jest węgiel. Ponadto, tylko jedna piąta systemów ciepłowniczych spełnia kryteria systemu efektywnego, wymagane prawem UE do tego, by sięgnąć po unijne dofinansowanie. Inwestycje są konieczne, by zbić koszty i nie stracić odbiorców, tylko powiększyć ich grono.
Polskie systemy ciepłownicze zostały zbudowane tak, aby działały w wysokich temperaturach i sprostały wymaganiom słabo izolowanych budynków. Wiąże się to z wysokim wykorzystaniem paliw kopalnych.
Ostatnie dwie dekady to okres ogromnych inwestycji modernizacyjnych. Efektywność energetyczna i cyfryzacja zmieniają systemy ciepłownicze i powstaje już „nowa generacja”, która może umożliwić lepsze sterowanie popytem na ciepło i szersze zastosowanie czystej energii, jak niskotemperaturowa geotermia, energia słoneczna, energia ze zbiorników wodnych lub niskotemperaturowe źródła ciepła odpadowego.
Źródła te są szeroko dostępne na poziomie lokalnym w wielu regionach. Pozostają one w dużej mierze niewykorzystane, ponieważ nie są na razie kompatybilne z obecną infrastrukturą energetyczną i istniejącymi zasobami.
Recykling energii w Sztokholmie
Jako przykład wykorzystania wielkoskalowych pomp ciepła wymienia się kraje najczęściej kraje skandynawskie. W stolicy Szwecji obok dużych dostawców ciepła ze spalarni odpadów, elektrociepłowni na biomas czy bioolej działają też scentralizowane pompy ciepła odzyskujące ciepło z oczyszczalni ścieków, sieci chłodniczej i wody morskiej.
Jak działają takie rozwiązania? Jaka energia jest potrzebna w ciepłownictwie? Jak wyglądają ciepłownie przyszłości? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl