Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia", jak jeszcze żadna, dostarcza widzom ogrom skrajnych emocji. Z początku wyglądało na to, że wszystkie pary świetnie się ze sobą dogadują, ale im dalej w las... tym jest tylko gorzej. W minionym odcinku czara goryczy u jednego z małżeństw się przelała, co wyraźnie wstrząsnęło fanami. Tak ocenili zachowanie Piotra.
Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyrzucił żonę z domu. Zaskoczyła mnie reakcja fanów
Gdy kilka lat temu wystartował program "Ślub od pierwszego wejrzenia", nie od razu cieszył się sympatią widzów. Z czasem jednak zyskiwał na popularności, a dziś fani domagają się kolejnych sezonów. Dotychczas kilku parom udało się zakończyć eksperyment z sukcesem, a nawet założyć rodzinę. Oprócz tego paru innych uczestników, choć nie znalazło miłości przed kamerami, odnaleźli drugą połówkę już po opuszczeniu programu.
Obecnie na antenie TVN możemy oglądać dziesiątą już edycję, w której Agata i Piotr, Joanna i Kamil oraz Agnieszka i Damian próbują stworzyć prawdziwy związek. Ci ostatni od początku bez dwóch zdań radzą sobie najlepiej, mimo iż w ostatnim odcinku doszło między nimi do drobnej spiny. Ci pierwsi niestety nie mają tyle szczęścia i od powrotu z podróży poślubnej obserwujemy, jak ich relacja się sypie.
W dziesiątym odcinku między Agatą i Piotrem znów doszło do awantury, ale tym razem o wiele ostrzejszej. Padły bluzgi i ostre przekleństwa, po czym małżonkowie nie byli w stanie już normalnie ze sobą rozmawiać. Po dotarciu do domu atmosfera była wyraźnie napięta, aż w końcu dowiedzieliśmy się, że poza kamerami Agata miała "zwyzywać" ekipę filmową i rzucić gorzkie słowa w kierunku Piotra, wskutek czego ten... wyrzucił ją z domu!
Mnie wyzwała od najgorszego łącznie z tym, że całą ekipę produkcyjną... stwierdziła, że są kretynami, idiotami i nie będzie z nikim rozmawiać. Wtedy ja też, biorąc pod uwagę, że był już wieczór, nie chciałem jej powiedzieć, że ''masz w tej chwili wyjść'', tylko po prostu powiedziałem jej, żeby jutro się spakowała i pojechała do siebie do domu. To też odpowiedziała pi***** się, czy coś takiego
Jak się potem okazało, Agata i Piotr poczuli ulgę, że w końcu byli osobno. Widzom jednak nie towarzyszyły tak pozytywne emocje, o czym dali znać w komentarzach. Choć opinie były podzielone, tym razem szczególnie dostało się Piotrowi, którego fani zaczęli nazywać narcyzem i manipulatorem.
Moim zdaniem Agata i tak długo długo wytrzymała, mnie by nerwy chyba szybciej puściły
To jest typ narcyza. Stosuje przemoc emocjonalną, on karze milczeniem, bo ktoś nie spełnia jego oczekiwań, ma jakieś zaburzenia emocjonalne, zaburzenia osobowości, to jest bardzo ciężki typ człowieka do wspólnego życia
Ja uważam, że oni oboje są niemożliwi, jedno drugiemu robi na złość. Zakończyć ta męczarnie, bo z tego nic nie będzie
Książkowy przykład toksyka. Stawianie siebie w pozycji pokrzywdzonego. On nie, nie zamyka się, bo czuje się zagrożony. Karze ciszą... zero zarzutu do siebie
Agata jest babką z pazurem, ale ten Piotr to socjopata, manipulant, narcyz i nudziarz… Bardzo dobrze, że mu wygarnęła... taki toksyk, że szok
Po karczemnej awanturze Piotr dał jasno do zrozumienia, że dla niego ta relacja jest już kategorycznie zakończona. Myślicie, że rzeczywiście nie mają już szans na porozumienie?
Zobacz także: Wzruszające kadry u Kornelii i Marka ze "ŚOPW": "Cudowny czas"
player/ ślub od pierwszego wejrzenia