Chociaż zapowiedzi interfejsu One UI 7 pojawiają się już od paru tygodni, na jego debiut trzeba będzie zaczekać do 2025 roku. Warto uzbroić się w cierpliwość, bo zmian jest sporo i zapowiadają się ciekawie.
Pierwsze doniesienia o One UI 7 w wersji beta pojawiły się już w lipcu i wydawało się, że fani marki będą mogli testować nowy interfejs już latem. Ostatecznie jednak Samsung opóźnił wydanie nawet wersji rozwojowej – wynikało to z przeciągających się prac nad finalną wersją Androida 15, na którym będzie bazować One UI 7, a także z konieczności doszlifowania nowych funkcji Galaxy AI, jeszcze bardziej zaawansowanych. One UI 7 beta ma się ukazać jeszcze w tym roku, ale finalne wydanie interfejsu Samsunga zadebiutuje wraz z serią Galaxy S25.
Zobacz: One UI 7 dopiero w 2025 roku. Samsung rozczarował fanów
Centrum stertowania w szczegółach
Wiadomo też, że One UI 7 przyniesie sporo zmian w interfejsie. Samsung wprowadzi element podobny do dynamicznej wyspy w iOS, zmienią się ikony, przełączniki, interfejs aparatu, a także panel powiadomień z centrum sterowania.
Jak będzie wyglądał ten ostatni element, w szczegółach pokazał Ice Universe. Na opublikowanym przez niego renderze w pełnej krasie widać panel sterowania w One UI 7, wkomponowany w ekran Galaxy S25 Ultra. Całość to oczywiście tylko render, a nie prawdziwe zdjęcie, jednak fragment interfejsu ujawniony przez Ice Universe jest zgodny z wcześniejszymi, podobnymi przeciekami – jest więc duże prawdopodobieństwo, że to już prawie ostateczna wersja wyglądu nowego One UI.
Widać, że w One UI 7 Samsung jeszcze bardziej rozwija to, co wprowadził w One UI 6. Zamiast głównej siatki ikon szybkiego dostępu z podpisami funkcji, teraz pojawiły się mniejsze, osobne wyspy, na których nie ma tekstowych opisów. Takie średnio praktyczne, choć efektowne wizualnie rozwiązanie nie jest nowością – wcześniej pojawiło się w Xiaomi HyperOS, gdzie jednak opisy można samodzielnie włączyć. One UI 7 wyraźnie czerpie z Xiaomi, które z kolei mocno inspiruje się iOS – wszystkie tropy prowadzą więc do Apple.
Sekcje odpowiedzialne za jasność ekranu oraz głośność – suwaki i przełączniki – zostały zgrupowane na osobnych wyspach, co wydaje się wygodniejsze niż przypadkowo rozrzucone kontrolki. A po włączeniu odtwarzania muzyki pośrodku tych elementów pojawia się ładny widżet sterowania muzyką z podglądem okładki.
Dobre wrażenie robią też zaokrąglone rogi poszczególnych sekcji i półprzezroczyste wypełnienia. W porównaniu do starszych wersji interfejsu, np. One Ui 5.1, gdzie wszystkie ikony zgromadzone były w układzie siatki na jednej, przewijanej karcie, różnica jest kosmiczna. Czy tylko polubią to użytkownicy smartfonów Galaxy?
Zobacz: Samsung idzie nam na rękę. Spore zmiany w aplikacji Aparat w One UI 7
Zobacz: One UI 7 przyniesie zmiany wizualne. Oto, co szykuje Samsung