Niemcy zdecydowanie popierają członkostwo swojego kraju w UE – opowiada się za nim nawet większość wyborców skrajnej prawicy.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Fundację Konrada Adenauera, na siedem miesięcy przed czerwcowymi wyborami europejskimi, członkostwo Niemiec w UE nadal cieszy się poparciem.
87 proc. respondentów, z którymi przeprowadzono wywiady stwierdziło, że popiera dalsze członkostwo Niemiec w UE, zaś 10 proc. opowiedziało się przeciw.
„Za” pozostaniem w UE głosowało także 52 proc. respondentów zaliczających się do wyborców skrajnie prawicowej AfD.
O ile autorzy badania podkreślali we wstępie, że „Niemców tradycyjnie nazywa się eurofilami”, to wyniki wśród prawicowych wyborców wskazują na zmianę ich stanowiska względem UE.
Scenariusze wyjścia były wcześniej ulubionym tematem prawicowych populistów w wielu krajach unijnych. Jednak nawet skrajnie prawicowa AfD nie ma już odwagi nalegać na „Germexit”, czyli wyjście Niemiec z UE.
Partia szybko się wycofała się z wezwania do „kontrolowanego rozwiązania” UE, które znalazło się w projekcie jej manifestu na wybory europejskie w 2024 roku.
Jednocześnie mniej niż jedna piąta respondentów ankiety skłaniała się ku stanowisku, że integracja europejska posunęła się za daleko. Zamiast tego przeważająca większość zdecydowanie lub bardzo zdecydowanie zgodziła się, że gospodarka, zmiany klimatyczne, obrona i migracja powinny należeć do priorytetów.